Forum.VWGolf.pl

witam
mam taki problem - pasek b4 1995 rok prawie 400 000 przehulane 1,9 TDI 1Z
mam taki problem
szukam przyczyny wzmożonych wibracji silnika poniżej 2000 obrotów
wibracje są świetnie przenoszone na całą budę a to mi zdecydowanie przeszkadza w spokojnej jeździe (poduchy silnika są raczej 99% niewinne bo wszystkiego z nimi już próbowałem). Normalnie dopiero powyżej 100 km/h robi sie kulturalnie cicho
zmniejszyłem dawkę na 9 i silnik chodzi całkiem miło, dodatkowo kąt zmieniłem z 55 na 60 co też poprawiło kulturę pracy ale przy zmniejszeniu dawki oczywiście moc poszła na dół
z tego co mówili moi znajomi to na mniejszej dawce zużycie paliwa może wzrosnąć ze względu na deptanie gazu, trochę więcej mocy niż teraz byłoby mile widziane.
tu moje pytanie:
wiadomo że silnik nie jest nowy ale co wpływa na takie zachowanie się silnika?
co ulega zużyciu tak że trzeba mieszać nastawami
dodam ze nie zależy mi na wyśrubowaniu mocy tylko na kulturze pracy z umiarkowaną mocą - auto służy na dojazdy do pracy i nie muszę się ścigać
może ktoś mam doświadczenia na tym polu?
ciekawi mnie dlaczego 1z w audi 80 nie miewają takich problemów

1robert pisze:zmniejszyłem dawkę na 9 i silnik chodzi całkiem miło

Niska dawka paliwa...

1robert pisze:pasek b4 1995 rok prawie 400 000 przehulane 1,9 TDI 1Z

Wtryskiwacze były kontrolowane - jak rozpylają i jak trzymają ciśnienia ? Sprawdzałeś korekcje vagiem ?
Zdał by się log 001 statyczny ... ciekawe jak zachowuje się dawka paliwa.

Akurat wpływ dawki na kulturę pracy jest praktycznie żaden ...oczywiście gdy nie jest to jakaś hardkorowa dawka w okolicy 2mg,lub więcej ,bo wtedy wiadomo ...jedynie kąt wtrysku no i stan wtryskiwaczy ma na to wpływ dawka 9 mg przy temp.silnika ok.80 stopni to porażka ,nie ma jazdy ,bo nawet fabryka nie ustawia takiej małej dawki ,tylko ok.4,4 mg ...podejrzewam że przy takiej małej dawce nawet wzrośnie spalanie ,bo silnik jest mocno zamulony i nie ma na czym jechać .Róznica w pracy silnika po zmianie kąta z 60 na 55 to również bardziej symboliczna różnica i efekt placebo niż faktyczna zmiana z bardzijej klekoczącego na mniej klekoczący ...A różnica w wyciszeniu miedzy audi z takim samym silnikiem 1z a vw jest i będzie niestety zawsze zauważalna i musisz się z tym pogodzić ...Ja bym spróbował wymienić poduszki ,bo to one odpowiadają za pochłanianie wibracji i przenoszenie ich na budę ...Np. w AUDI jak co niektórzy wymieniają poduszki silnika na jakieś toprany czy inny schit ,robi sie masakra ...wibracje silnika przenoszą się starasznie ,deska się trzęsie i kierownica ...a silnik stoi jak wryty na tych "poduszkach"nawet nie drgnie ...drga za to cała reszta

munior,
jakiego producenta poduszek byś polecił???

krzysiek1606 pisze:jakiego producenta poduszek byś polecił???

Ori używki ,albo zamienniki dobrych droższych firm , na inne szkoda kasy...np.na wspomniane toprany ,czyli hans preis ...oczy bolą w sklepach z częściami ,od tych czerwono niebieskich opakowań ,bo tanie to to ,ale nic nie warte

munior, a może jakiś konkretny producent?????

Bierz corteco, osiągalne już za 140 PLN.

tower pisze:Bierz corteco, osiągalne już za 140 PLN.

zle mi się kojarzy. chodzi o jakość uszczelniaczy
a co powiecie na poduszki firmy SWAG warte to coś????