Forum.VWGolf.pl

Witam, dziś pojawił mi się dziwny problem. Szukałem dużo w tym temacie i faktycznie jest wiele informacji lecz każda dotyczy innej przyczyny więc może opisze dokładnie co dzieje się u mnie i ktoś mi pomoże. Mianowicie jakiś tydzień temu wymianiłem rozrząd, więc może będzie to miało jakiś związek. Wyjechałem dzisiaj z garażu autko działało ok lecz po przejechaniu jakiś 5km auto straciło moc. Tak jakby było bez turbiny. Wciskam więc gaz w podłoge i nic przyśpiesza bardzo powoli a po przekroczeniu jakiś 3tyś obrotów pojawiła się migająca kontrolka świec żarowych (spiralka) a do tego kontrolka silnika. Na wyświetlaczu komunikat engine fault Garage. Miał ktoś coś podobnego? nie wiem czy łączyć to z wymianą rozrządu czy nie bo auto po wymianie chodziło cały czas idealnie dop dzisiaj takie dziwne zjawisko. Dzwoniłem do mechanika, u którego robiłem rozrząd ( nie było to robione u kogoś w szopie za pół darmo tylko u sprawdzonego mechanika), lecz godzina już późna a on pracuje do 16 i telefon wyłączony;/. Proszę o jakieś poradybo nie daje mi to spokoju... Pozdrawiam
Golf 5 2.0 TDI 170km, 90tyś km, 2006r

Migająca kontrolka świec żarowych oznacza zawsze awarię układu wtryskowego\zasilania paliwem.
Skoro wcześniej jeździł a teraz nie chce - obstawiam ze mógł przeskoczyć rozrząd.
Wszystko wyjdzie po podpięciu kompa. Jak będziesz miał "milion" błędów wszystkiego co możliwe w silniku - rozrząd do ponownej kontroli.

Tomek_Golf_V, jako stary forumowicz powinieneś doskonale wiedzieć, że bez diagnostyki VCDS nikt nie jest w stanie ci pomóc, przyczyn może być wiele, jeśli stało się to bezpośrednio po wymianie rozrządu to być może został on źle ustawiony, synchronizacja wałka rozrządu poza zakresem też daje taki efekt, poza tym widzę że masz felerne wtryskiwacze Siemensa - równie dobrze mógł paść jakiś pompowtryskiwacz itd... więc diagnostyka panie, diagnostyka

Witam ponownie, dzisiaj już auto jeździ normalnie, kontrolki nie ma, byłem u mechanika podłaczył kompa sprawdził podczas jazdy turbo i wtryski wszystkie parametry zgodne więc stwierdził, że mogła to być wina jakieś cewki przepływomierza czy coś takiego i jeżeli się powtórzy to ewentualnie mi podmieni na jakis czas na inną i zobaczymy. co o tym myslicie?

byłem u mechanika podłaczył kompa sprawdził podczas jazdy turbo i wtryski wszystkie parametry zgodne więc stwierdził, że mogła to być wina jakieś cewki przepływomierza czy coś takiego

ale przecież jeśli wszedł w tryb awaryjny to w sterowniku MUSIAŁ SIĘ zapisać błąd, jaki to był błąd bo to istotne? Może zła regulacja ciśnienia doładowania? Może inny? Ten mechanik się nie popisał, miał dupowaty sprzęt albo ty nie wyciągnąłeś od niego stosownych informacji

nie znam się na tych kodach itd. bledy zapisało wspomniał coś o przeładowaniu turbiny, dlatego też chyba podpiał tego kompa i sprawdzał w trakcie jazdy jak działa turbina i wszystkie parametry były ok

skoro przeładowanie to kłania się sterowanie turbiny, było o tym wiele razy, notlauf, bez logów dynamicznych możemy tutaj tylko gdybać