Strona 1 z 1
Powrót oleju z turbiny Mk2
: wt maja 02, 2006 21:33
autor: kos500
Mam takie pytanie.Czy orientuje się ktoś czy wąż odprowadzajcy olej z turbiny do misy olejowej posiada w sobie na przejściu z części gumowej w metalową jakiś zaworek typu kulka czy coś takiego?Chcąć sprawdzić drożność tego wężyka właśnie w tym miejscu napotykam na opór.Po zapaleniu silnika olej swobodnie wypływa z wężyka ,po dodaniu gazu strumień się zwiększa.Mam pytanie czy ten strumień powinien wykazywać jakieś znaczne ciśnienie,czy ma to być taki spokojny wypływ
: śr maja 03, 2006 10:59
autor: Trochim
żadnego zaworka tam raczej nie powinno być.
Strumień oleju nie powinien mieć jakiegoś znacznego ciśnienia.
: czw cze 29, 2006 12:38
autor: zbycho_s
Mam turbinę Grrett i przewód powrotny oleju od turbiny, w części giętkiej przepuszcza mi olej, no i powstają jego ubytki. W ASO za kompletny przewód chcą 448 zł (aż zbladłem jak się dowiedziałem) nie sprzedają połączenia giętkiego. Z tego co widać to jest ono wykręcane. Czy da się to czymś zastąpić, a może w miejscu łączenia są jakieś podładki uszczelniające, które z racji wieku straciły swoje właściwości i trzeba tylko wymienić. Na szrotach nie mają nic do takich silników więc została mi opcja w stylu "Adam Słodowy".
Mam też i drugie pytanie. Przy turbinie jest taka puszka (chyba chłodnica oleju ???), od której idą dwa metalowe przewody (cienki i grubszy) cienki jest podłączony do turbiny od spodu. Nie wiem jak on ma być oryginalnie podłączony do turbiny, bo u mnie ktoś kambonował z tym przewodem i wstawił jakiś zastępczy, bo jest mały luz na przewodzie.
W Etce jest tylko poglądowo o turbinach do silnika JR, a w "Sam naprawiam" jest tylko mała wzmianka. Pomocy, bo nie wiem juz (jak) co mam zrobić z tymi wyciekami oleju.
Pozdrawiam
: czw cze 29, 2006 13:16
autor: Cinek
ta puszka to jest westgate, zawór powietrza. do niego właśnie idą 2 przewody metalowe. chłodnica oleju jest z przodu silnika.z chłodnicy włąśnie idzie rurka do góry turbiny a powrót z dołu do miski. jeżeli masz luz na tych krótkich przewodach to marnie ci bedzie działac turbo, a jak ci idzie z nich olej znaczy że masz olej po zimnej stronie turbiny i jak idzie z odmy to nie ma wielkiego strachu ale jak z turbiny to nie jest dobrze:)
: czw cze 29, 2006 15:58
autor: daszczyk
zbycho_s pisze:Mam turbinę Grrett i przewód powrotny oleju od turbiny, w części giętkiej przepuszcza mi olej, no i powstają jego ubytki. W ASO za kompletny przewód chcą 448 zł (aż zbladłem jak się dowiedziałem) nie sprzedają połączenia giętkiego. Z tego co widać to jest ono wykręcane. Czy da się to czymś zastąpić, a może w miejscu łączenia są jakieś podładki uszczelniające, które z racji wieku straciły swoje właściwości i trzeba tylko wymienić. Na szrotach nie mają nic do takich silników więc została mi opcja w stylu "Adam Słodowy".
Mam też i drugie pytanie. Przy turbinie jest taka puszka (chyba chłodnica oleju ???), od której idą dwa metalowe przewody (cienki i grubszy) cienki jest podłączony do turbiny od spodu. Nie wiem jak on ma być oryginalnie podłączony do turbiny, bo u mnie ktoś kambonował z tym przewodem i wstawił jakiś zastępczy, bo jest mały luz na przewodzie.
W Etce jest tylko poglądowo o turbinach do silnika JR, a w "Sam naprawiam" jest tylko mała wzmianka. Pomocy, bo nie wiem juz (jak) co mam zrobić z tymi wyciekami oleju.
Pozdrawiam
mój kumpel ma to samo w tym silniku i też nie może dostać tego węża !! porażka
: czw cze 29, 2006 16:12
autor: zbycho_s
Co do oleju to to idzie mi z odmy (przedmuchy na silniku). Ale jak ta puszka ma znaczenie na ciśnienie doładowania to te przewody musza być szczelne i albo dam przy na cienkim przewodzie przy turbinie jakąś gumową uszczelkę, albo ASO (chyba nie będą chcieli 1000 zł).
Pozdrawiam
: czw cze 29, 2006 17:36
autor: tomogolf2
zbycho_s pisze:Mam turbinę Grrett i przewód powrotny oleju od turbiny, w części giętkiej przepuszcza mi olej, no i powstają jego ubytki. W ASO za kompletny przewód chcą 448 zł (aż zbladłem jak się dowiedziałem) nie sprzedają połączenia giętkiego. Z tego co widać to jest ono wykręcane. Czy da się to czymś zastąpić, a może w miejscu łączenia są jakieś podładki uszczelniające, które z racji wieku straciły swoje właściwości i trzeba tylko wymienić. Na szrotach nie mają nic do takich silników więc została mi opcja w stylu "Adam Słodowy".
Mam też i drugie pytanie. Przy turbinie jest taka puszka (chyba chłodnica oleju ???), od której idą dwa metalowe przewody (cienki i grubszy) cienki jest podłączony do turbiny od spodu. Nie wiem jak on ma być oryginalnie podłączony do turbiny, bo u mnie ktoś kambonował z tym przewodem i wstawił jakiś zastępczy, bo jest mały luz na przewodzie.
W Etce jest tylko poglądowo o turbinach do silnika JR, a w "Sam naprawiam" jest tylko mała wzmianka. Pomocy, bo nie wiem juz (jak) co mam zrobić z tymi wyciekami oleju.
Ale jaja!!
mam to samo ten sam przewod tez z niego mi cieknie, ale teraz to dopiero widze ze to jest naprawde powazny problem
uhh, znowu wydatki, eh
: pt cze 30, 2006 08:04
autor: zbycho_s
Witam ponownie. Cienki przewód od turbiny wczoraj zrobiłem. Najwiekszy problem był ze stroną od wirnika, ale cienki gumowy przewód paliwowy (powrót paliwa na wtryskiwaczach zbrojony w połowie ścianki tak więc bez materiału od zewnątrz) załatwił sprawę. Było trochę roboty bo to jednak od spodu turba, ale już siedzi porządnie. Strona druga wymagała czterech miedzianych podkładek i sie ładnie dokręciło (poprzednio mimo dokręcenia przewód stalowy miał luzy). Co do powrotu oleju to jeszcze nie mam pomysłu, dostępnego kanału i wolnego czasu, ale może w przyszłym tygodniu coś zacznę działać. Dużo się z niego nie leje więc to nie katastrofa i może poczekać.
Po uszczelnieniu tego cienkiego przewodu są zauważalne zmiany. Na jałowym biegu ma ciut wyższe obroty niż poprzednio (zwróciło to moją uwagę), no i jak mu depne to już widzę co za mną jedzie.
Jak ktoś ma pomysł na ten przewód od powrotu oleju to jestem otearty na Wasze propozycje.
Pozdrawiam