Turbina
: śr mar 20, 2013 16:02
Witam,
Męczy mnie temat turbiny Mam VW Bora 1,9 TDI z 2001 roku. Niespełna tydzień temu umarła mi turbina. Mam teraz zamontowaną regenerowaną turbinę. Auto chodzi bez problemu i wydaje się wszystko ok. Z zaleceń mechaników mam sprawdzać przez 3-4 dni poziom oleju, a potem podjechać do warsztatu sprawdzą kontrolnie czy wszystko jest w porządku z poziomem oleju i czy nie wycieka. Na turbinę mam 12 miesięczną gwarancję, ale teraz zastanawiam się czy "okres życia" tej turbiny nie będzie wynosił tylko rok, czy nie powtórzy się sytuacja? Wiem, że nie jest już to nowa turbina. Od "fachowców i doradców" nasłuchałam się, że nie wytrzyma dłużej niż rok
Jak to jest? Czy można jakoś określić żywotność regenerowanej turbiny? Czy nie ma na to reguły i wszystko zależy od jakości zregenerowanej turbiny i samej jazdy?
Męczy mnie temat turbiny Mam VW Bora 1,9 TDI z 2001 roku. Niespełna tydzień temu umarła mi turbina. Mam teraz zamontowaną regenerowaną turbinę. Auto chodzi bez problemu i wydaje się wszystko ok. Z zaleceń mechaników mam sprawdzać przez 3-4 dni poziom oleju, a potem podjechać do warsztatu sprawdzą kontrolnie czy wszystko jest w porządku z poziomem oleju i czy nie wycieka. Na turbinę mam 12 miesięczną gwarancję, ale teraz zastanawiam się czy "okres życia" tej turbiny nie będzie wynosił tylko rok, czy nie powtórzy się sytuacja? Wiem, że nie jest już to nowa turbina. Od "fachowców i doradców" nasłuchałam się, że nie wytrzyma dłużej niż rok
Jak to jest? Czy można jakoś określić żywotność regenerowanej turbiny? Czy nie ma na to reguły i wszystko zależy od jakości zregenerowanej turbiny i samej jazdy?