Forum.VWGolf.pl

Witam, wszystkich serdecznie. Jestem tu nowy więc proszę o ewentualną wyrozumiałość

Od kilku dni w moim aucie pojawia się rzadko pewna denerwująca usterka poniżej jej opis:

Gdy auto jest już rozgrzane i stoję w korku auto potrafi zadrżeć i wyraźnie czuć że coś z układem wtryskowym nie jest tak...
W momencie gdy dodam gazu auto przestaje drżeć a gdy go puszcze znów zaczyna drżeć a już po chwili drżenie ustępuję. Najgorsze w tym jest to że czasem drżenie występuje a czasem nie - nie ma żadnej reguły kiedy ono jest a kiedy nie. Drgania są wyczuwalne na całym samochodzie, obroty według obrotomierza nie zmieniają się ale wiadomo obrotomierz nie jest zbyt dokładny.

Ważne: podczas drżenia gdy wszedłem w opcję chwilowego spalania spada ono do 0,4 a nawet 0,3 l/h po czym w momencie gdy drżenie ustępuje powraca na 0,5l/h

A więc co może powodować spadek chwilowego spalania??? Przepływomierz, pompowtryski, podkładki pod pompowtryskami, pompka w baku

Autp nie kopci, pali na dotyk - zawsze, mocy mu nie brakuje, spalanie nie wzrosło, auto tankowane na stacji markowej w sumie nie wiem czego się czepiać...

Znalazłem temat o drżeniu ale nie było mowy o spadku chwilowego spalania a moim zdaniem to decydujący trop.

viewtopic.php?f=35&t=241555" onclick="window.open(this.href);return false;

W sobotę będę na diagnostyce Vagiem, czy coś prócz bloków 13, 18, 23 mam sprawdzić???

Będę wdzięczny za każdy trop

Mam ten sam motor co Ty... Drgania występują najczęściej na rozgrzanym silniku tak jak w u ciebie, więc wszystko się zgadza:)
Masz pewnie najechane ponad 200 tyś? tak...? jeżeli pytasz o jakiś trop to ja przy wymianie rozrządu wymieniłem na oryginał czujnik tem. cieczy... na początku błąd był tylko sporadyczny a poźniej juz nie dał się wykasować więc out. Nie wiem czy to przypadek ale drgania się zmniejszyły i to znacznie.
Nie pozbyłem się problemu całkowicie bo wiem, że jest to wynik zużycia silnika do programu, który siedzi w ECU...

Dokładnie tylko na rozgrzanym silniku.
A napisz mi proszę czy u Ciebie tez w momencie drżenia spalanie na komputerze spadało niz jak drżenie nie wytępowało???Z drugiej strony co ma czujnik temp do drżenia silnika?
Mi się wydaje że to jest dość istotne że spalanie w momencie drżenia spada, co prawda na kompie jeszcze nie byłem i nie wiem czy mam jakieś błędy, jak będę to na pewno to sprawdzę i oczywiście trzeba sprawdzić czy przypadkiem pompowtryskiwacze nie są do regeneracji...

p.s. przebieg na liczniku mam 174 tys ale wiesz jak to jest...

podejrzyj korekcje na pompkach

Ze spalaniem jest tak, ze oscyluje między 0.4 a 0,5l, ale nie sprawdzałem, czy jest to powiązane z bujnięciem silnika...
Ale tak jak pisałem, że czujnik robił zwarcie do plusa i mogło byc tak ze sterownik podawał niewłaściwe dawki na pompowtryski- raz za duzo raz za mało.
Souler ma racje, że korekcje na pompkach trzeba porównać, bo u mnie jeden odbiega od pozostałych, czyli na pierwszym jest bip 40 a na reszcie po 20, więc jak wiemy czas reakcji zaworu na pompce na impuls elektryczny jest wydłużony... Czy to jest to? bardzo prawdopodobne... Ale niczym się nie przejmuj bo tak już jest w PD. Jeżeli reszta działa git to tylko lać dobrą ON i ogień...)

ok, jak tylko będę miał możliwość sprawdzę korekcje i bipy oraz czy błędów nie ma. Sugerujesz że jeżeli 3 pomki maja bipy po 20 a jedna odbiega od normy to można z tym jeździć???

Bez problemu... Nie mówimy tu oczywiście o jakiejś dużej rozbieżności. Martwić sie możesz jeżeli np: jeden będzie miał 60 a reszta będzie do 30... sprawdz na rozgrzanym silniku i daj znać. Przypuszczam, że będzie podobnie jak w moim przypadku.

W dniu dzisiejszym byłem na Vagu i mam już kilka informacji:

Obroty biegu jałowego: 903 ( na vagu przedział 790-870) czy wiec nie sa zbyt wysokie?
Temp. silnika 90 stopni
blok 13:
1 cyl -0,38/-0,40
2 cyl 0,16/0,18
3 cyl 0,16
4 cyl 0,00

Czy korekcje są ok?

blok 23
1 cyl 14/18
2 cyl 4/7
3 cyl 3/7
4 cyl 13/17

Czy bipy są ok?

Błędów na kompie brak.

a ASR Ci się wtedy nie zapala?

korekcje OK, BIP-y bardzo OK

903, na vagu przedział 790-870

liczy się to co na VAG-u i wcale nie są za wysokie

drgawki tych silników to częsta przypadłość i niekoniecznie ma związek z niedomaganiem jakimś, najlepsze wyjście - przyzwyczaić się do tego a najlepiej zapomnieć bo jak będziesz za dużo drążył to popadniesz w paranoję ja w swoim BLS-ie podwyższyłem obroty jałowego do 940 rpm i jest zdecydowanie lepiej, drgawek prawie w ogóle nie czuć, spróbuj u siebie, zaznaczam że nie skutkuje to podwyższeniem spalania