Forum.VWGolf.pl

Golf 3 1,9 td AAZ . Więc mam z tym zaworem problem, otóż przy obrotach ~2700 silnik zaczyna jakby przerywać, dławic się a jak podepnę ten zawór pod akumulator i zwiększę obroty silnika to już nim nie rzuca. Dodam tez ze jak zaczyna rzucać silnikiem to lecą bąbelki powietrza z pompy. Pompa uszczelniona, mój mechanik mówi że ten zawór gubi napięcie i dlatego tak się dzieje. Czy może mnie ktoś naprowadzić gdzie ten kabelek leci do skrzynki bezpieczników? Z góry dzięki.

Mechanik Cię zbył, silnik powinien normalnie też pracować bez napięcia na tym zaworze . Jeśli chodzi o sam zawór odpowiada za przyspieszenie kąta wtrysku w odpowiednim zakresie obrotów( nie pamiętam ale chyba 3 rpm) pojawia się na nim napięcie o wartości ok 9 V. Często przeglądając forum niektórzy zalecają podpięcie owego zaworu pod N 109.

mechanik mnie nie zbył bo auto stoi u niego cały czas i zawsze od wielu lat u niego auto naprawiam. Jak silnik powinien normalnie też pracować bez napięcia na tym zaworze to dlaczego jak go podepnę pod aku to chodzi normalnie i przy wyższych obrotach też, a jak podepnę zawór tak jak fabryka zrobiła to przy wyższych obrotach jakby się zawieszał, przy niskich obrotach silnik tez normalnie pracuje, zawór jest przeczyszczony. Jak podam paliwo z kanistra to bąbelków na powrotnym przewodzie przy wyższych obrotach już nie ma. dodam , ze na zasilaniu pompy wcale nie lecą bąbelki i pompa uszczelniona, wtryski tez ustawione.

Odpowiedź zasuwa się sama, być może kąt wtrysku do ustawienia, ale pewnie mechanik to sprawdził, jeśli tak, z pompą coś nie halo. Sprawdzałem na dwóch AAZ, po odłączeniu owego zaworu silniki pracują bez najmniejszego problemu.

dobra po niedzieli może będę coś więcej wiedział, dzięki

slawek317 pisze:Jak podam paliwo z kanistra to bąbelków na powrotnym przewodzie przy wyższych obrotach już nie ma. dodam , ze na zasilaniu pompy wcale nie lecą bąbelki

Zmień przewody przelewowe wtryskiwaczy.
Co do przerywania-ustaw kąt wtrysku.Przerywanie na wyższych obrotach,spowodowane jest zbyt dużym opóźnieniem kąta.

Witam, po dłuższej przerwie. Dziś po 2 tygodniach byłem u swego mechanika i wychodzi na to ,że to nie elektrozawór (przestawiacz kąta wtrysku) jest winien tylko elektrozawór start-stop n109. To na nim po podłączeniu na krótko wszystko działa jak należy (nie rzuca silnikiem, nie przerywa) a jak podepnę go normalnie do instalacji to przy wyższych obrotach jakby brakowało prądu i elektrozawór zamyka paliwo(test z żarówką, jak silnik chodzi to żarówka świeci a jak zwiększę obroty to zaczyna mrugać)raczej tak nie powinno być prawda?

Witam, temat do zamknięcia