Mosiężne tuleje gniazd pompowtrysków
: ndz paź 27, 2013 14:08
Hejka
Wczoraj po rozbiórce głowicy do gołego okazało się, że gniazda pompek mają już konkretne bruzdy (poza tym głowica bardzo ładna).
Wobec tego zastanawiam się nad opcją wstawiania mosiężnych tulei. Wiem że robi to firma Polok z Gliwic i na Allegro ogłasza się jeszcze niejaki "Spec Car".
Czy ktoś przejeździł już na takim patencie dostatecznie długo (z 20-50tyś) żeby móc potwierdzić brak jakichś dziwnych efektów ubocznych?
Na chłopski rozum rozwiązanie jest ciekawe, bo jednak mosiądz jest trochę twardszy od aluminium, więc powinien się mniej wyrabiać na przyszłość. Martwi mnie tylko czy te firmy dobierają poprawnie wszystkie wymiary i czy tuleja będzie na tyle dobrze spasowana, że nie będzie żadnych przecieków na łączeniu alu-mosiądz.
Pompki mają wytartą szarą powłokę w tych miejscach, ale raczej dużo materiału tam nie zostało wybrane - domyślam się, że to ich nie dyskwalifikuje w ponownym użyciu w naprawionej głowicy?
Wczoraj po rozbiórce głowicy do gołego okazało się, że gniazda pompek mają już konkretne bruzdy (poza tym głowica bardzo ładna).
Wobec tego zastanawiam się nad opcją wstawiania mosiężnych tulei. Wiem że robi to firma Polok z Gliwic i na Allegro ogłasza się jeszcze niejaki "Spec Car".
Czy ktoś przejeździł już na takim patencie dostatecznie długo (z 20-50tyś) żeby móc potwierdzić brak jakichś dziwnych efektów ubocznych?
Na chłopski rozum rozwiązanie jest ciekawe, bo jednak mosiądz jest trochę twardszy od aluminium, więc powinien się mniej wyrabiać na przyszłość. Martwi mnie tylko czy te firmy dobierają poprawnie wszystkie wymiary i czy tuleja będzie na tyle dobrze spasowana, że nie będzie żadnych przecieków na łączeniu alu-mosiądz.
Pompki mają wytartą szarą powłokę w tych miejscach, ale raczej dużo materiału tam nie zostało wybrane - domyślam się, że to ich nie dyskwalifikuje w ponownym użyciu w naprawionej głowicy?