Forum.VWGolf.pl

Cześć
Mam pytanie czy to normalne?
Mój Golf Mk7 1.6 TDI czasami, ale nie zawsze utrzymuje podwyższone obroty na poziomie około 1000 obr/min. mimo, że osiągnął już temperaturę optymalną czyli 90 stopni. Wygląda jakby cały czas był na tzw. ssaniu czyli na takim poziomie obrotów jak tuż po uruchomieniu silnika. Poprzedni mój diesel tyle, że była to Skoda Octavia, jak osiągnął -temperaturę 50 -60 stopni obroty wracały do normy i oscylowały w granicach 700-800 obr/min.
W przypadku mojego Golfa trwa to dość długo, a nie raz tak jak już pisałem nawet przy 90 stopniach obroty nie spadają. Cz ktoś może wie co może być przyczyną. Dodam, że jeżdżę codziennie trasy po 150 km z prędkościami 100-120 km/h, więc uprzedzam że raczej nie jest to wypalanie filtra DPF.

Nikt nie pomoże?

Spalanie ci nie wzrosło , może to czujnik temperatury szfankuje i daje złe dane do kompa,wyciągnij wtyczke z czujnika czy sie coś zmieni ,no i jeszcze vag

Problem z DPFem jest taki, że dopala się przy prędkościach 70-80 km/h, kiedyś też chciałem moim mk7 dopalić DFPa i 200 km/h od KR do Tarnowa nie schodziło w nocy. Dopalił się dopiero po zjechaniu po około 20min przy prędkości 70-80 km/h.

Witam
Sprawdź akumulator, alternator napięcie ładowania,podnosi obroty
żeby zwiększyć ładowanie,standard.
Pozdrawiam

Racja, sprzęgło alternatora jak jest padnięte może dawać objawy opisane powyżej.

Witam,
Mam podobny problem jak kolega opisał wcześniej. 1,6 TDI mk7 kombi koniec 2015. Jeżdżę głównie po mieście, we weekend wyjazd po za miasto. Problem pojawia się pod koniec tygodnia, mimo dostatecznej temperatury obroty NIE spadają do normalnego poziomu. Nie ma żadnej informacji ani kontrolki o wypalanym DPF. Podłączony komputer nie wykazuję błędów ani usterek.
Czy to normalne zachowanie?
Jeśli ktoś ma doświadczenie w tym temacie proszę o informacje.

Pozdrawiam