Forum.VWGolf.pl

Witam:) Nie przeglądałem dokładnie całego forum, może ktoś już "miał" coś podobnego...
Przy przyspieszaniu-w zakresie obrotów od 2500-3000 silnik "przerywa", tak jakby nie dostawał paliwa.
Komputer nic nie wykazał, bo podejrzewam, ze nieobciążony nie pokazuje tych słabych momentów....
Wymienione filtry - paliwa, powietrza, przepływomierz sprawny...
Usunięte nieszczelności w układzie zasilania ...
W serwisie nie mają na to pomysłu!?
"może pompa, ale to nic nie wiadomo, bo z przerywaniem nie mielismy jeszcze do czynienia".
Poza tym wszystko ok- silnik ma normalna moc, zapala bez zarzutu, na biegu jałowym pracuje idealnie...
Nie wiem co moze byc tego przyczyna; boje sie wyprzedzać, bo przez szarpanie krzyczą wszyscy pasażerowie...
Pomocy
Z góry dzięki...

próbe dynamiczną na VAGu trza zrobić, na postoju nie wszytstko pokazuje. swoją drogą znajdź sobie inny serwis

hmmm... ja bym sprawdzil filtr paliwa bo czesto na powrocie zasysa duze ilosci powietrza

Przy przyspieszaniu-w zakresie obrotów od 2500-3000 silnik "przerywa"

Sprecyzuj "przerywa"
jaka częstotliwość? Czy przerywa na długo? czy może raczej poszarpuje z dużą częstotliwością zależną od obrotów??

jesli przerywa przy przyspieszaniu w zakresie 2500 - 3000 obrotow (glownie 4 i 5 bieg) i nie da sie zbytnio jechac stala predkoscia w tyn przedziale to stawialbm na zasyfiony nastawnik w pompie wtryskowej

u mnie wystepowalo takie szarpanie poczatkowo rzadko potem czesciej i z czasem na wszystkich biegach - pomoglo czyszczenie nastawnika

Jeśli dzieje się to przy 2500-3000 na 4-5 biegu tak koła 120 km/h pedał na max to może być problem z turbiną. Ja miałem coś takiego winny był zastany mechanizm otwierający zawór przelotowy. Ale w takim przypadku należy sprawdzić N75(ma pstrykać jak zapłon jest włączony) wężyki sterujące turbiną(czy są szczelne) i samo turbo czy tłoczy i czy nie żre oleju Powodzonka Mi się udało po trzy miesięcznej batalji

km22 pisze:Jeśli dzieje się to przy 2500-3000 na 4-5 biegu tak koła 120 km/h pedał na max to może być problem z turbiną. Ja miałem coś takiego winny był zastany mechanizm otwierający zawór przelotowy. Ale w takim przypadku należy sprawdzić N75(ma pstrykać jak zapłon jest włączony) wężyki sterujące turbiną(czy są szczelne) i samo turbo czy tłoczy i czy nie żre oleju Powodzonka Mi się udało po trzy miesięcznej batalji

ja rowniez stawiam na N75 - bynajmniej pierwsza rzecz do sprawdzenia, ten problem mialo chyba z 3/4 uzytkownikow TDI

bizak pisze:ja rowniez stawiam na N75 - bynajmniej pierwsza rzecz do sprawdzenia, ten problem mialo chyba z 3/4 uzytkownikow TDI

Wtedy bylby notlauf, a nie przerywanie i prawdopodobnie 00575, a mmart pisze:

mmart pisze:Komputer nic nie wykazał

inek01 pisze:

bizak pisze:ja rowniez stawiam na N75 - bynajmniej pierwsza rzecz do sprawdzenia, ten problem mialo chyba z 3/4 uzytkownikow TDI

Wtedy bylby notlauf, a nie przerywanie i prawdopodobnie 00575, a mmart pisze:

mmart pisze:Komputer nic nie wykazał

hmm ja mialem szarpanie jw i na VAGu zadnych bledow - wymiana N75 pomogla

bizak pisze:ja mialem szarpanie jw i na VAGu zadnych bledow - wymiana N75 pomogla

Co wcale nie oznacza ze zawsze pomoze. Taki efekt (dokladnie) moze dac kilka roznych przyczyn, zanieczyszczony nastawnik, problem z czujnikiem podniesienia iglicy wtrysku, zawor N75 i jeszcze inne. Wiekszosc tych przyczyn nie jest wykazywana przez komputer jako blad. Opisano tu (na forum) jak znalezc wiekszosc z tych przyczyn - np. czujnik podniesienia iglicy przez stukanie wtrysku (tego z czujnikiem) na postoju przy ok. 2000 obr. itd. Trzeba szukac i sprawdzac.

dziechu pisze:

bizak pisze:ja mialem szarpanie jw i na VAGu zadnych bledow - wymiana N75 pomogla

Co wcale nie oznacza ze zawsze pomoze. Taki efekt (dokladnie) moze dac kilka roznych przyczyn, zanieczyszczony nastawnik, problem z czujnikiem podniesienia iglicy wtrysku, zawor N75 i jeszcze inne. Wiekszosc tych przyczyn nie jest wykazywana przez komputer jako blad. Opisano tu (na forum) jak znalezc wiekszosc z tych przyczyn - np. czujnik podniesienia iglicy przez stukanie wtrysku (tego z czujnikiem) na postoju przy ok. 2000 obr. itd. Trzeba szukac i sprawdzac.

Oczywiscie masz calkowita racje, wiele przyczyn moze byc, ja podalem swoj przyklad, no i tak jak piszesz trzeba szukac, ja dluuuugo szukalem, ale znalazlem

Ja miałem cos takiego że przerywał mi na chwilę (zapalenie sie kontrolki swiec ) i gasł i wyskakiwał bład elabu jednak pozniej było to zrobione zero błedów i dalej to samo jednak przekaznik 109 był winny całego zamieszania może tak też jest w twoim przyapdku.

Jeśli szarpie w tym przedziale obrotów proponuję najpierw sprawdzic potencjometr pedału przyśpieszenia a potem nastawnik pompy. Sprawdz czy z przodu pompy wtryskowej w poblizu zaworu odłączającego masz oznaczenie HDK. Jeśli go nie będzie jest duże prawdopodobieństwo ze to czujnik połozenia dzwigni przyśpiewszenia ma przerwę na bierzni.

Niestety mam podobne zmartwienie.
(Moze ktos polecic dobrego speca od tdi w TORUNIU/BYDGOSZCZY???)
U mnie objawia sie to tak:
przy wkrecaniu sie na wyzsze obroty - na 3ce jest to okolo 3,6 tys, na biegu 4-5 obroty ok 2,8 tys w zwyz, silknik rozpedzajac sie, przestaje przybierac na mocy na ulamek sekundy, po czym znowu czuje ze przyspiesza, by za chwilke ponownie poczuc jak robi sobie "pauze" w przyspieszaniu. Ta przerwa to naprawde ulamek sekundy, ale uczucie przy przyspieszaniu jest takie, jakby auto rwalo sie do przodu falami.
Przeczytalem powyzsze posty i chetnie bym sprawdzil elementy, o ktorych piszecie, ale nie znam mechanika godnego zaufanie (z vag) w toruniu/bydgoszczy

pozdrawiam serdecznie.