Forum.VWGolf.pl

witam. Po wymianie lozysk problem nie ustal bo myslalem ze to jednak lozyska tak robia.. od 40km/h zaczyna sie wycie im wieksza predkosc tym mocniej... na 5 najbardziej slychac to wycie takie charakterystyczne "dudu dudu dudu" od 80km/h do jakichs 100/110km/h czy to opony czy cos innego? bo rowniez slychac swist opon bo jezdze na nalewkach

Wyząbkowane opony

z przodu mam nalewki z wysokim bierznikiem z tylu takie sobie opony

Wyząbkowane opony

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

z tylu mam 185/60 R14 a z przodu 175/70 R14 chyba ale je zmieniam

Zmień do zobaczysz czy buczenie się przeniesie na przód

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

A opony mogą mieć to do siebie ze to dudnienie ustaje bo puszczeniu gazu bądź jeździe na luzie? Bo jak jadę na 5 od 80 słychać takie
Dudnienie jak juz opisalem puszczę gaz przestaje to opony beda? Mam mętlik już...

Ostatnio przerabiałem u siebie problem z dziwnymi hałasami z przedniej osi. Na pierwszy ogień poszły łożyska (nie oszczędzamy obie strony FAG ) nie pomogło a wręcz zaczęło robić się coraz głośniej z każdym przejechanym kilometrem. Dalej przeguby wewnętrzne do kontroli miały wżery na bieżni (poszły nowe SKF)- nie pomogło. Głównie przy obciążaniu prawego koła, czyżby wadliwy montaż ? Koleje łożysko FAG poszło na prawe stronę - nie pomogło. Kontrola tarczy i piast na bicie (wszystko w normie 0,04 mm na tarczy to max ). Auto w górę na podparcie i do 4 tyś na 5 biegu i szybko luzik z wyłączeniem silnika. Słychać jak coś terkocze w okolicy skrzyni po lewej stronie , no ja pierni.. czyżby skrzynia padała. Jednak coś mnie tknęło i jeszcze raz wymiana lewego łożyska (FAG ale tym razem inny dostawca) - nastała błoga cisza. Po dokładnych oględzinach bieżni ze zdemontowanego nowego łożyska okazało się, że bubel. Bieżnia wewnętrzna łożyska wybrakowana ,mała szczelina w miejscu zgrzewu wewnętrznej bieżni. Wniosek nasuwa się jeden płacimy za mity, a nie gwarancję pewnego towaru. Może u Ciebie jest zupełnie inny problem , jednak walcząc ze swoim o mało nie wymieniłem całego napędu ze skrzynią włącznie, traktując że jak już coś zmieniłem to musi być 100% dobre. Powodzenia.

To dudnienie słychać z przodu a od 110 zamienia się w glosne wycie.. oby to nie skrzynia tfu tfu

Postaw auto na kołki zapnij 5 i posłuchaj czy będzie wyło wykluczysz opony..

opony powinny mi sie wydaje nawet na luzie dudnic a nie gdy dodam gazu i puszcze to cicho jest tak wedlug mojego spostrzezenia ja nwm nie znam sie

Na kolkach będziesz mógł posłuchać skrzyni niegow

Po wymianie opon dzwiek "dudu du du " zniknął w znaaaaaacznej czesci wydaje mi się że winowajca były opony słychać leciuuuutkie takie Ale owiele 80% lepiej

Panowie obawiam temat iz od 40km/h słyszę takie jakby uderzanie, dudnienie ( najbardziej słychać jak skrece w lewo i jadę nawprost, na luzie (jalowym) a gdy skrece w prawo problem ustaje. Czy to wina opony ? Końcówka drążka? Wachacz? Przegubu? Lozysko wymienione na fag , na poprzednich oponach robiło mi to jakby troszkę glosniej. Proszę o podpowiedzi bo sam już nie wiem