Forum.VWGolf.pl

Witam, wczoraj zmieniłem kąt synchronizacji z -3.3 skaczącym do -3.8 na -0.6 do -1.1

Efekty? Samochód przy zmianie biegów nie szarpie (jedynie lekko przy zmianie z 1 na 2 i 2 na 3), ciszej chodzi, po zdjęciu nogi z gazu/dodaniu gazu samochód nie skacze (jedynie na 1 i 2 biegu), po zdjęciu nogi z gazu na 3 i 4 biegu samochód jedzie jak na luzie.

Czy jest sens ustawienia kąta synchronizacji na 0?

Nic Ci to nie da, problem lezy gdzie indziej. Wykonaj zestaw logów statycznych i dynamicznych i daj do oceny.

A w ogóle w czym jest problem?

Falowanie obrotów na biegu jałowym (850-1100), dymi na szaro przy rozruchu (kiedyś tego zjawiska nie było, jedynie przy -15), wyższe spalanie (8 litrow/100, emerycka jazda na odcinku 70/h i kawałek miasta to z dystrybutora wyszło 7.5/100), raz silnik jest odczuwalnie słabszy a raz jakby miał z 30 koni więcej - jeśli są to pompowtryskiwacze to trzeba od razu regenerowac?

Na początek zrób komplet logów, wtedy będzie coś więcej wiadomo. Możesz sprawdzić wiązki na pompkach (konektory we wtyczkach), jeśli tu wszystko ok obstawiałbym uszczelki na pompkach (w najgorszym wypadku wyrobienie gniazda pompek), ale to wszystko domysły.