[MK2] Czy to wina wtryskiwczy czy słaba kompresja
: pn paź 09, 2006 12:11
Witajcie wszyscy
Mam taki problem z Golfem 2 1,6 diesel.
Słabo odpala przy temperaturze ok 10*C .Wymienilem swiece i jest to samo.
Pozostaly wtryskiwacze albo kompresja.
Odpalanie przy niskiej temp wyglada tak ,ze podgrzeje raz swiece i zapali
odrazu ale zaczyna nim rzucac i dymi na bialo,jak troche potrzymam na
gazie to sie uspokaja i dalej jest ok.Zauwazylem tez taka rzecz ze jak
jest dobrze rozgrzany to go tez troche trzesie,a poduszki sa dobre.Jak
jest rozgrzany to prawie wcale nie dymi,a jak zadymi cieply to na szaro-to
chyba normalne jest.Martwi mnie to dymienie na bialo na zimnym i wibracje
nawet jak jest rozgrzany.
W pewnym poscie wyczytalem ze podczas stopniowego dodawania gazu jak w
pewnym momencie zaczyna gwaltownie wskakiwac na obroty to moze byc slaba
kompresja.
Czy to jest prawda?Czy raczej u mnie moze byc wina wtryskiwaczy?
Prosze o porade,zbliza sie zima i mysle ze jak przyjda nizsze temperatury
to nieodpali.
Mam taki problem z Golfem 2 1,6 diesel.
Słabo odpala przy temperaturze ok 10*C .Wymienilem swiece i jest to samo.
Pozostaly wtryskiwacze albo kompresja.
Odpalanie przy niskiej temp wyglada tak ,ze podgrzeje raz swiece i zapali
odrazu ale zaczyna nim rzucac i dymi na bialo,jak troche potrzymam na
gazie to sie uspokaja i dalej jest ok.Zauwazylem tez taka rzecz ze jak
jest dobrze rozgrzany to go tez troche trzesie,a poduszki sa dobre.Jak
jest rozgrzany to prawie wcale nie dymi,a jak zadymi cieply to na szaro-to
chyba normalne jest.Martwi mnie to dymienie na bialo na zimnym i wibracje
nawet jak jest rozgrzany.
W pewnym poscie wyczytalem ze podczas stopniowego dodawania gazu jak w
pewnym momencie zaczyna gwaltownie wskakiwac na obroty to moze byc slaba
kompresja.
Czy to jest prawda?Czy raczej u mnie moze byc wina wtryskiwaczy?
Prosze o porade,zbliza sie zima i mysle ze jak przyjda nizsze temperatury
to nieodpali.