Forum.VWGolf.pl

Kilka dni temu byłem na przeglądzie - przeszedł go bez problemu.

Stąd moje pytanie: Zimny silnik nie chce pracować na gazie w zimniejsze poranki. Auto szarpie i przy wysprzęgleniu gaśnie. Silnik to 1.6 KAT z gaźnikiem. Czy teraz w okresie jesienno-zimowym muszę odpalać na benzynie? Dodam, że na benzynie golf jeździ bez problemów. 2 miesiące temu była wymieniana butla i gaz był regulowany.
Załączam wynik z analizatora spalin (pomiar robiony na gazie):

https://www.dropbox.com/s/nsj2emymu75tx ... y.jpg?dl=0

Tak wróżąc z fusów, można postawić na reduktor i stare membrany, które robią się miękkie dopiero od temperatury i w tedy działają dobrze. Ile lat i ile km ma nalatane reduktor ?

Instalka na "śrubkę" czy z kompem ? Jak na "śrubkę" to wiadomo, że będzie bardziej czuła na temperaturę otoczenia.

jak bedziesz odpalal na pb i zobaczysz po chwili ,ze rusza sie wskazowka od temp cieczy chlodzacej to przerzucasz na gazi problemu nie bedzie

Ale to tylko maskowanie problemu, które tak czy siak wcześniej czy póżniej wyjdzie.....oczywiście zależy tu dużo od modelu parownika oraz rodzaju wpięcia w obieg, ale zakładając że wszystko jest ok, parownik......nawet z tych najgorszych przy tych temperaturach powinien się wyrobić. Kiedyś udało mi sie udusić (zamrozić) parownik brc dopiero przy -32 stopniach (w ramach testów) Lovato duże lepiej w takich testach wypada.

Winowajcą może być także termostat powietrza zasysanego ( o ile ten golf takowy posiada-nie wiem) i jego zacięcie + instalka na śrubę, która nie skoryguje dawki gazu zależnie od temperatury i wilgotności powietrza zasysanego do silnika......nie wiem.....tego autor tematu nie sprecyzował.

Jeżeli kolega pyta czy teraz (jak jest zimno) będzie musiał odpalać na benzynie, to rozumiem, że zawsze tak robił. Skoro zawsze tak robił to membrany w reduktorze mówią wymień mnie do jasnej cholery i zagrzej najpierw na benzynie!

Kolego, takich rzeczy się nie robi. Jeśli chcesz mieć większe oszczędności, niż wydatki, to zadbaj trochę o sprzęt. Reduktor musi się rozgrzać, inaczej membrany pracują w zimnym oleju i szlag je trafia.

kazdy dbajacy o swoj samochod zawsze odpala na pb i potem przelacza na lpg samochod ,gdy sa membrany zagrzane od cieplego plynu chlodniczego to potem nie ma problemu i nie jest to maskowanie problemu tylko tak powinno sie uzytkowac auto na lpg.owszem odpalalem gaznikowa skode na gazie zima ,gdy mialem zrabany uklad zasilania pb ,ale zanim ruszylem po odpaleniu dalem auto troche sie zgrzac i potem dalo sie jechac.

Maskowanie problemu w tym sensie że przerzucanie na gaz gdy temperatura się podnosi na zegarze to zbytek, bo chyba będzie to coś ok 60 stopni, prawda ? Według mnie 30 stopni w zupełności wystarczy przy sprawnym reduktorze.

red_devil25, mkoch, a co powiecie o membranach, które wytrzymały 80.000km, to dużo czy mało według Was ? Były w grzanym reduktorze czy raczej "na zimno chodziły" ?

A kto mowi o 60C ?wystarczy kawalek przejechac i jest zagrzany .Moje obecne auto po chwili sie przelacza przy 20C i problemu nie ma .Mi w aucie odpalanym caly rok na samym gazie membrany w reduktorze Tomasetto wytrzymaly 70tys.Nie bede odpowiadal czy iles dla membran to duzo czy malo tylko pisze jak sie powinno uzytkowac instalacje lpg ,a chyba moge cos powiedziec jezdzac 12lat autami na gaz roznych generacji.

Dokładnie. W miarę ogarnięty gazownik, daje pewne widełki. Jednak przy nowszych generacjach sekwencji LPG nie spotkałem się jeszcze, żeby gazownik ustawił załączenie gazu więcej/mniej niż 40 stopni Celsjusza.

A kto mowi o 60C ?

60 stopni było w sensie pytania, bo nie wiem ile mk2 ma stopni gdy wskazówka od temperatury sie podnosi na zegarze, a chodziło mi o ten cytat:

rusza sie wskazowka od temp cieczy chlodzacej to przerzucasz na gazi problemu nie bedzie

Mi w aucie odpalanym caly rok na samym gazie membrany w reduktorze Tomasetto wytrzymaly 70tys

Czyli w sumie norma.

a nastawnik przepustsnicy tj ten od wolnych obrotow masz sprawny i podlaczony ? tak to nie ma problemu ;] ja mam sprawny nastawnik ale mam cos z kablami i musialem zdemontowac ale wczesniej wszystko bylo ok i nastawnik zawsze utrzymywal tys obrotow a jak nie to wykreć troche srube od reduktora ta z jego boku o pol obrotu