Forum.VWGolf.pl

Witam
Nie jestem nowym użytkownikiem na tym forum, jednak zagubiłem hasło i login, więc zarejestrowałem się od nowa.
Chciałbym prosić o pomoc w sprawie nierównej pracy silnika ABD na biegu jałowym na gazie. Auto odpala bardzo dobrze, ma moc. Jednak na gazie na wolnych obrotach szarpie nim, tak jakby nie palił na wszystkie cylindry. Chodzi jak stara nyska. Po przełączeniu na benzynę pracuje równo ale obroty zaczynają mu wzrastać i oscylują powyżej 1100 obr. Na gazie trzyma 900 obr jednak nierówno. Zauważyłem też, że podczas jazdy na gazie wolno schodzi z obrotów, czasem się przywiesi na ok 2000 obr na chwile. Spalanie chyba w normie, trudno stwierdzić obecnie bo wciąż jest testowany, gazowany itd więc pomiar spalania niewiarygodny ale na pewno mieści sie w 10 l/100 w cyklu mieszanym. Świece nowe NGK jedno elektrodowe, cewka nowa z Beru, kable i aparat ok. 10 tys przebiegu. Sterownik Stag 50. Gaz założony w czerwcu tego roku i w zasadzie od początku są problemy. Gazownicy rozkładają ręce, dołożyli jakiś przekaznik, który ma uniemożliwić tworzenia sobie mapy przez komputer podczas jazdy na gazie. Po tym zabiegu trochę się poprawiło ale nadal jest problem na wolnych obrotach. Czujnik temp. cieczy sprawny. Podejrzenia padają na silniczek krokowy i sondę lambdę. Zanim jednak zacznę kupować i wymieniać chciałbym prosić Was o porady.
Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi.
Pozdrawiam

Na takim samym silniku zrobiłem na LPG ok 300 tys km, z tym ze miałem sterownik bingo M.

Jaki masz zmontowany mikser? o jakiej średnicy?

Co do świec to mają być takie jak fabryka zaleciła czyli 3-elektrodowe , a nie jakieś jednoelektrodowe.

Sondę lambda łatwo przecież zdiagnozować więc nie wiem w czym masz problem, podłącz do vaga sprawdź błędy, sonda musi być tez podłaczona do kompa gazowego i widać jak "bangla" przecież.

Wymień uszczelkę podstawy wtrysku ( gruba gumowa uszczelka) bo tam najczęściej łapie lewe powietrze, koszty groszowe i sam zrobisz.

Czy auto tez tak chodziło na benie przed montażem gazu? Jeżeli nie to skopany montaż i pewnie silnik nałapał błędów i może sie dziać tak jak opisujesz .

Co do spalania to u mnie w jeździe mieszanej spalał mi max 8,5 l, w trasie 6-7 l, u ciebie 10 to stanowczo za dużo tyle to mi pali 1.8T, a ma 150km.

Silnik ABD jest zaje...cie prosty, kompletnie nie żłopie oleju, i jest idealny do gazu.
Nigdy nie miałem do czynienie ze stagiem 50, natomiast bingo M polecam jak najbardziej.

Podstawę wtrysku sobie obadaj na początek, jak kolega powyżej pisał, u mnie w ABD na lpg też dopóki nie wymieniłem podstawy wtrysku się cuda z obrotami czasem działy.

Uszczelka pod wtryskiem była już wymieniana, z reszta gazownicy sprawdzali wiele razy czy nie łapie lewego powietrza. Błędów w silniku zero. Prawdopodobnie za duży jest mikser, dziś mają zakładać 28 mm. Auto przed montażem gazu chodziło bardzo dobrze, choć lekkie wahnięcia na biegu jałowym były od zawsze. Mam to auto od nowości. Świece były dobierane z katalogu NGK dedykowane do tego silnika.

Świece wg katalogu mają być 3-elektrodowe NGK (NGK BP5ET), masz auto od nowości a podstawowych rzeczy nie wiesz, masakra!!!!
Przy kupnie auta dostałeś instrukcję przecież i tam pisze jak krowie na rowie.


Co do miksera do tego silnika to ma być 34-36mm, i jeszcze na koniec dobrze ci radze , podziękuj tym szmaciarzom za montaż bo przy takim prostym silniku jest to przecież banalne.

Zainteresował bym się jeszcze kopułką i palcem (koszt niewielki, sugeruję BERU) Kable zapłonowe jakie i w jakim stanie? Również sugerują kable BERU ( omijać janmory i inny syf)

Zalożony jest w tej chwili mikser 32 mm i objawy ustały. Pali mi mniej wiecej 8.3 LPG w cyklu mieszanym. wypaliłem dopiero 1 bak i jestem w trakcie drugiego więc cieżko jeszcze powiedzieć. Jest nieco słabszy na gazie ale to auto ma już ponad 400 tys. przebiegu i wymagam od niego tylko tyle, by oszczędnie i pewnie dowiózł mnie z punktu A do punktu B. Co do montażu, rzeczywiście szmaciarze. Pluję sobie w brodę, że się na nich zdecydowałem. Ale cóż, nie przypuszczałem, że nawet w tak prostym silniku można robotę schrzanić. Już bym dawno podziękował, ale instalacja jest nowa, na gwarancji. Z jakiego powodu miałbym ponosić koszty regulacji ew. poprawek u innego gazownika? Mają doprowadzić do porządku w ramach gwarancji i koniec. Kopułka, palec, kable i cewka były wymieniane jakieś 4 lata temu, jednak przebiegu na tym było bardzo niewiele, może kilka tys. km. Teraz auto dużo jezdzi, bo na gazie. Z tego co widzę, w instrukcji nic nie jest napisane, jakie mają być świece. To nie jest ksiązka "sam naprawiam". Świece były dobierane z katalogu NGK w sklepie.

Przepraszam, przepraszam zwracam honor. Doszukałem się w instrukcji numerów oryginalnych świec. Wychodzi na to, że rzeczywiście powinny być trójelektrodowe. Jednak teraz auto chodzi dobrze, więc chyba nie będę tego ruszał, o ile jedno elektrodowe nie są szkodliwe dla silnika z LPG.