[mk2] Golf mk2 1.3 NZ - problem z przewodami WN
: pn lis 26, 2018 14:14
Witam
Od jakiegoś czasu borykałem się z małym problemem w moim Golfie mk2 (silnik 1.3 NZ z LPG) mianowicie silnik bardzo nie chętnie odpalał gdy był zimny a obroty jałowe wariowały (po odpaleniu spadały z 1000 do około 500 obr/min i wzrastały z powrotem do 1000 razem z temperaturą cieczy a po włączeniu na LPG spadały do 800
Znajmy mechanik polecił mi aby sprawdzić przewody zapłonowe - w nocy odpaliłem silnik i zrobiłem mgiełkę wody nad przewodami, moim oczom ukazało się kilka iskierek - przewody były uszkodzone.
Czym prędzej postanowiłem wymienić przewody na nowe. Dorwałem nowy komplet Magneti Marelli za 100 zł, założyłem i jak ręką odjął, silnik palił elegancko na zimny
Niestety moje szczęście nie trwało długo, podczas jazdy na LPG gdy silnik był już zagrzany zaczął poszarpywać (dość mocno, nie dało się jechać) oraz co kilka minut włączała się kontrolka oleju wraz z brzęczykiem (na dosłownie ułamek sekundy jakby coś robiło zwarcie) więc przełączyłem na benzynę i tutaj poszarpywanie było słabsze ale jednak było, raz nawet włączyła mi się kontrola oleju i to na kilka sekund (poziom oleju na pewno jest w normie).
Wróciłem więc do starych kabli - problemy które występowały na kablach Magneti Marelli zniknęły jednak powrócił problem z odpalaniem na zimnym.
Kable Magneti Marelli oddałem do sklepu i kupiłem tym razem kable BERU za 200 zł (zdecydowałem się na nie bo te moje iskrzące też były BERU).
Niestety z nimi też mam problem, samochód słabo odpala na zimnym (troszkę lepiej niż na tych iskrzących ale problem jest) i obroty jałowe żyją własnym życiem (nie są stabilne, skaczą od 600 do 1100 - w przypadku kabli iskrzących przynajmniej stabilizowały się po zagrzaniu się silnika) zarówno na Pb jak i LPG, ponadto czuć lekkie poszarpywanie (silniej na LPG).
Ludzie pomocy bo nie wiem już co robić
Aha, taki szczegół jak włączę światła lub coś innego co pobiera dużo prądu to obory lekko spadają (słychać to i widać na obrotomierzu)
Świece wymieniłem na nowe BRISK dwa miesiące temu, kopułka i palec też nowe (wymieniane tydzień przed świecami), akumulator nowy - kupiony w październiku 2017
Od jakiegoś czasu borykałem się z małym problemem w moim Golfie mk2 (silnik 1.3 NZ z LPG) mianowicie silnik bardzo nie chętnie odpalał gdy był zimny a obroty jałowe wariowały (po odpaleniu spadały z 1000 do około 500 obr/min i wzrastały z powrotem do 1000 razem z temperaturą cieczy a po włączeniu na LPG spadały do 800
Znajmy mechanik polecił mi aby sprawdzić przewody zapłonowe - w nocy odpaliłem silnik i zrobiłem mgiełkę wody nad przewodami, moim oczom ukazało się kilka iskierek - przewody były uszkodzone.
Czym prędzej postanowiłem wymienić przewody na nowe. Dorwałem nowy komplet Magneti Marelli za 100 zł, założyłem i jak ręką odjął, silnik palił elegancko na zimny
Niestety moje szczęście nie trwało długo, podczas jazdy na LPG gdy silnik był już zagrzany zaczął poszarpywać (dość mocno, nie dało się jechać) oraz co kilka minut włączała się kontrolka oleju wraz z brzęczykiem (na dosłownie ułamek sekundy jakby coś robiło zwarcie) więc przełączyłem na benzynę i tutaj poszarpywanie było słabsze ale jednak było, raz nawet włączyła mi się kontrola oleju i to na kilka sekund (poziom oleju na pewno jest w normie).
Wróciłem więc do starych kabli - problemy które występowały na kablach Magneti Marelli zniknęły jednak powrócił problem z odpalaniem na zimnym.
Kable Magneti Marelli oddałem do sklepu i kupiłem tym razem kable BERU za 200 zł (zdecydowałem się na nie bo te moje iskrzące też były BERU).
Niestety z nimi też mam problem, samochód słabo odpala na zimnym (troszkę lepiej niż na tych iskrzących ale problem jest) i obroty jałowe żyją własnym życiem (nie są stabilne, skaczą od 600 do 1100 - w przypadku kabli iskrzących przynajmniej stabilizowały się po zagrzaniu się silnika) zarówno na Pb jak i LPG, ponadto czuć lekkie poszarpywanie (silniej na LPG).
Ludzie pomocy bo nie wiem już co robić
Aha, taki szczegół jak włączę światła lub coś innego co pobiera dużo prądu to obory lekko spadają (słychać to i widać na obrotomierzu)
Świece wymieniłem na nowe BRISK dwa miesiące temu, kopułka i palec też nowe (wymieniane tydzień przed świecami), akumulator nowy - kupiony w październiku 2017