WCZASY - CHORWACJA !!!
Moderator: Fiona
- danielos87
- Nowicjusz
- Posty: 33
- Rejestracja: pn maja 11, 2009 17:47
- Lokalizacja: Trzebiatów
Mnie to w sumie interesuje trasa przez niemcy do Chorwacji jadąc z Trzebiatowa w zach-pom bo w przyszłym roku planuje kolejny wyjazd do chorwacji ale już nie mam zamiaru jechać przez czechy
Ostatnio zmieniony czw lis 26, 2009 19:13 przez danielos87, łącznie zmieniany 2 razy.
ZBIERAM NA GOLFA MK IV :-)
No z zach-pom to nie przez Czechy a przez Polskę jechać musisz
Przez Czechy idzie jakoś... My jak jechaliśmy to w obydwie strony lało zatem spokojnie 150 przez całe Czechy szło...
Najlepszy numer był jednak w Słowenii kiedy to navi "nie nadążała" za tempem budowy tamtejszych autostrad i nie wiadomo kiedy znaleźliśmy się tam... gdzie być nie powinniśmy.
W przypływie ułańskiej fantazji (słowiańskiej głupoty raczej) uczepiłem się na zderzak jakiegoś lokalesa i przeleciałem za nim bramkę (zwolnił przed bramką, kamera zczytała winietę na jego szybie i otworzyła szlaban a ja byłem 30cm za nim. Wszystko odbyło się przy prędkości mniej-więcej 50 km/h. Następnie od razu lewy pas i but w stronę Austrii. Jak przekraczaliśmy granicę miałem koło 130-tu na liczniku i goniłem tak jeszcze ze 20 km nim się upewniłem się że nic na sygnale nie zapierdziela za nami :):) )
Przez Czechy idzie jakoś... My jak jechaliśmy to w obydwie strony lało zatem spokojnie 150 przez całe Czechy szło...
Najlepszy numer był jednak w Słowenii kiedy to navi "nie nadążała" za tempem budowy tamtejszych autostrad i nie wiadomo kiedy znaleźliśmy się tam... gdzie być nie powinniśmy.
W przypływie ułańskiej fantazji (słowiańskiej głupoty raczej) uczepiłem się na zderzak jakiegoś lokalesa i przeleciałem za nim bramkę (zwolnił przed bramką, kamera zczytała winietę na jego szybie i otworzyła szlaban a ja byłem 30cm za nim. Wszystko odbyło się przy prędkości mniej-więcej 50 km/h. Następnie od razu lewy pas i but w stronę Austrii. Jak przekraczaliśmy granicę miałem koło 130-tu na liczniku i goniłem tak jeszcze ze 20 km nim się upewniłem się że nic na sygnale nie zapierdziela za nami :):) )
Ostatnio zmieniony czw lis 26, 2009 23:37 przez Piasek, łącznie zmieniany 1 raz.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- danielos87
- Nowicjusz
- Posty: 33
- Rejestracja: pn maja 11, 2009 17:47
- Lokalizacja: Trzebiatów
Z tymi Czechami to nie jest tak jak napisałeś! Ja jechałem w tym roku z Polskiej Granicy Kamienna góra w strone Brno!!!!!!! Trasa koszmar nie mogłem przekroczyć 100km/h Polska 400km do granicy 8godzin koszmar!!! Dla przykładu chorwacja 400km w 4 godziny z przystankami!!! Do tego Polska i Czechy to koleiny na drodze dziury itd. itp. Wyjechałem z Polski o 5 rano a w splicie byłem następnego dnia około 12 lub 14 dokładnie nie pamietam!! Największa strata czasu to Polska i Czechy!!! Więc dlotego w przyszłym roku jadę przez Niemcy!!
ZBIERAM NA GOLFA MK IV :-)
Myślę, że chyba już czas aby odświeżyć temat
W tym roku trzeba się będzie zastanowić nad wyborem trasy, bo zaszła jedna zmiana.
Chodzi tutaj o odcinek autostrady przed Wiedniem na trasie nr 7 ciągnącej się od przejścia w Mikulovie. Autostrada wg mapy Google zaczyna się w miejscowości Schrick.
Zawsze na Chorwację jeździłem przez Cieszyn -> Frydek Mistek-> Brno-> Mikulov-> Poysdorf -> Wiedeń-> Graz -> Maribor (dalej w zalezności od tego czy dalmacja czy istria...). Trasa była bardzo dobra oprócz utrudnień przed Wiedniem spowodowanych budową wspomnianej autostrady.
W tym roku zastanawiam się nad minimalną zmianą trasy: zamiast z Brna na Mikulov to autostradą D2 w stronę Słowacji a następnie przed granicą odbić na Breclav i jechać w stronę Wiednia włączając się na trase nr 7 w miejscowości Wilfersdorf.
Czy ktoś już miał przyjemność przyjemność podróżowania Autostradą D2 z Brna w stronę Słowacji? Myślę, że opinnie o tej trasie byłyby bardzo przydatne.
Trasę o której mowa wskazuje mapa google:
Trasa
W tym roku trzeba się będzie zastanowić nad wyborem trasy, bo zaszła jedna zmiana.
Chodzi tutaj o odcinek autostrady przed Wiedniem na trasie nr 7 ciągnącej się od przejścia w Mikulovie. Autostrada wg mapy Google zaczyna się w miejscowości Schrick.
Zawsze na Chorwację jeździłem przez Cieszyn -> Frydek Mistek-> Brno-> Mikulov-> Poysdorf -> Wiedeń-> Graz -> Maribor (dalej w zalezności od tego czy dalmacja czy istria...). Trasa była bardzo dobra oprócz utrudnień przed Wiedniem spowodowanych budową wspomnianej autostrady.
W tym roku zastanawiam się nad minimalną zmianą trasy: zamiast z Brna na Mikulov to autostradą D2 w stronę Słowacji a następnie przed granicą odbić na Breclav i jechać w stronę Wiednia włączając się na trase nr 7 w miejscowości Wilfersdorf.
Czy ktoś już miał przyjemność przyjemność podróżowania Autostradą D2 z Brna w stronę Słowacji? Myślę, że opinnie o tej trasie byłyby bardzo przydatne.
Trasę o której mowa wskazuje mapa google:
Trasa
ehhhhhhh, a nam chyba niestety w tym roku Chorwacja przejdzie koło nosa będziemy musieli się zadowolić kilkoma dniami nad morzem po VW Manii. a już takie plany były ...
[ Dodano: 08 Cze 2010 13:56 ]
[ Dodano: 08 Cze 2010 13:56 ]
W przypływie ułańskiej fantazji (słowiańskiej głupoty raczej) uczepiłem się na zderzak jakiegoś lokalesa i przeleciałem za nim bramkę (zwolnił przed bramką, kamera zczytała winietę na jego szybie i otworzyła szlaban a ja byłem 30cm za nim. Wszystko odbyło się przy prędkości mniej-więcej 50 km/h. Następnie od razu lewy pas i but w stronę Austrii. Jak przekraczaliśmy granicę miałem koło 130-tu na liczniku i goniłem tak jeszcze ze 20 km nim się upewniłem się że nic na sygnale nie zapierdziela za nami :) )
_________________
[url]http://obrazki.elektroda.pl/4669469100_1409159995.png[/url]
czy ktos mi moze zapodać kilka szczegółów na temat ominięcia płatnej autostrady w SLOWENII
pomykając z Austrii w kierunku Zagrzebia ???
pomykając z Austrii w kierunku Zagrzebia ???
Ostatnio zmieniony śr cze 16, 2010 14:56 przez dziejo, łącznie zmieniany 1 raz.
- asik
- Forum Master
- Posty: 1209
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 04:16
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Auto: Hyundai Tucson
polecam http://mapy.google.pl/czy ktos mi moze zapodać kilka szczegółów na temat ominięcia płatnej autostrady w SLOWENII
pomykając z Austrii w kierunku Zagrzebia ???
klikasz poprostu "unikaj tras płatnych" i juz
dziejo, nie wiem czy to ma sens. Słoweńcy od czasu wybudowania autostrad mają tak zorganizowane drogi że wszystkie wjazdowe drogi wlatują wprost na autostrady. Na drogi niepłatne nie ma w ogóle znaków, także na prawdę bardzo, bardzo ciężko nie wjechać tam na autostradę. W ub. roku jadąc do CHR próbowaliśmy ominąć autostrady to nawet z navi było to ciężkie: mapy z 2009r i pokazywały ze jedziemy drogą lokalną podczas gdy była to już autostrada (rok wcześniej było to jeszcze lokalna). A lokalne które były i tak juz są przebudowane, inaczej prowadzone także jest to jazda po omacku ratując się co chwila żeby się nie władować na płatną autostradę (co nam się z resztą nie udało w drodze powrotnej w której pomimo wytężonej uwagi, mapy papierowej i dwóch navi [na każdej inna mapa chodziła] i tak wjechaliśmy na autostradę nie mając winiety). Pisałem o tym 7 postów wyżej.
Słoweńcy po licznych protestach wprowadzili winiety 14-dniowe, znacznie tańsze od dotychczasowych półrocznych, także nie warto kombinować bo myśmy się więcej nakombinowali a w drodze powrotnej strachu najedli niż było warte te 14 chyba euro ile kosztowałaby ta winieta i spokojnie bez stresów przeprawić się przez Słowenię. My, doświadczeni rokiem 2008 kiedy to kupiliśmy winietę za 40 parę euro na pół roku a na autostradę nawet nie wjechaliśmy bo ich tam nie było stwierdziliśmy ze w 2009r jej nie kupimy bo po co - a to był błąd bo Słoweńcy przedłużyli autostradę biegnącą z Austrii i pociągnęli ja do granicy chorwackiej, także na prawdę warto odżałować te kilka euro na winietę i po 30 min jesteś w CHR.
Słoweńcy po licznych protestach wprowadzili winiety 14-dniowe, znacznie tańsze od dotychczasowych półrocznych, także nie warto kombinować bo myśmy się więcej nakombinowali a w drodze powrotnej strachu najedli niż było warte te 14 chyba euro ile kosztowałaby ta winieta i spokojnie bez stresów przeprawić się przez Słowenię. My, doświadczeni rokiem 2008 kiedy to kupiliśmy winietę za 40 parę euro na pół roku a na autostradę nawet nie wjechaliśmy bo ich tam nie było stwierdziliśmy ze w 2009r jej nie kupimy bo po co - a to był błąd bo Słoweńcy przedłużyli autostradę biegnącą z Austrii i pociągnęli ja do granicy chorwackiej, także na prawdę warto odżałować te kilka euro na winietę i po 30 min jesteś w CHR.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- danielos87
- Nowicjusz
- Posty: 33
- Rejestracja: pn maja 11, 2009 17:47
- Lokalizacja: Trzebiatów
Jak kolega wcześniej pisał nie opłaca się omijać autostrady w Słoweni. Ja w zeszłym roku wprowadziłem na navi jej ominięcie a i tak się na niej znalazłem Winieta kosztuje 15euro na 7 dni z tego co pamiętam. A autostradą chwila moment i jesteśmy w Chorwacji, no chyba że ktoś ma dużo czasu na jej ominięcie i szukanie drogi alternatywnej Ale jak ja jadę z nad Polskiego morza to każda zyskana minuta jest dla mnie cenna. W tym roku też wybieram się do Chorwacji, tylko że przez Niemcy. Jazdy przez Czechy nie wspominam zbyt dobrze!!! Wyjazd 3 sierpnia z zach-pom Może ktoś jedzie w tym terminie??
Ostatnio zmieniony pn cze 28, 2010 20:50 przez danielos87, łącznie zmieniany 1 raz.
ZBIERAM NA GOLFA MK IV :-)
No ja niestety w tym roku definitywnie odpuszczam CHR.
Raz że wysoki kurs euro,
dwa że Chorwaci jak zwykle co roku znowu ceny o 10% podnieśli (a i tak już było drogo bo ceny na polach namiotowych dochodziły do 70zł od osoby)
a trzy: niestety ceny paliw mordują...
Po małej wstępnej kalkulacji (4 osoby, diesel, opłaty za drogi) wyszło 2 tyś zł samych kosztów podróży... Jeszcze jakieś parkingi płatne i takie tam i mamy 2200zł a to dużo...
Doliczając do tego spanie (pod namiotem), jedzenie i inne takie tam... wychodzi na osobę ok 1100zł... a za 1200 można bez problemu kupić tygodniowy pobyt na Majorce (przelot samolotem, spanie w hotelu i pełne wyżywienie)...
Raz że wysoki kurs euro,
dwa że Chorwaci jak zwykle co roku znowu ceny o 10% podnieśli (a i tak już było drogo bo ceny na polach namiotowych dochodziły do 70zł od osoby)
a trzy: niestety ceny paliw mordują...
Po małej wstępnej kalkulacji (4 osoby, diesel, opłaty za drogi) wyszło 2 tyś zł samych kosztów podróży... Jeszcze jakieś parkingi płatne i takie tam i mamy 2200zł a to dużo...
Doliczając do tego spanie (pod namiotem), jedzenie i inne takie tam... wychodzi na osobę ok 1100zł... a za 1200 można bez problemu kupić tygodniowy pobyt na Majorce (przelot samolotem, spanie w hotelu i pełne wyżywienie)...
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości