odstapienie od umowy kupna-sprzedazy (rękojmia)
Moderatorzy: jhosef, doggie, VIP
odstapienie od umowy kupna-sprzedazy (rękojmia)
Mam pytanie czy ktos z forumowiczow zna sie na prawie badz na zasadach odstapienia od umowy kupna samochodu ?
- Lukasz_mk2
- Forum Master
- Posty: 1300
- Rejestracja: sob lut 17, 2007 16:47
- Lokalizacja: Kraków
odstapienie od umowy kupna-sprzedazy (rękojmia)
napisz może coś więcej, czemu chcesz odstąpić od umowy? Coś jest nie tak z autem czy tylko tak sobie wymyśliłeś?Jak dawno nabyłeś auto?
odstapienie od umowy kupna-sprzedazy (rękojmia)
samochod kupilem 23 wrzesnia, czemu chce odstapic od umowy ? a wiec tak przy blizszysz ogledzinach samochodu na spokojnie samochod nie jest w pelni taki jak powinien byc , ale najwiecej niepokoju daje mi podszuszka pasezera , plastkij jest odksztalcony , sprzedawca zapewnia ze to od slonca pojade do Aso to zobaczymy co tam mi powiedza zawsze w razie czego bede mial podkladke z allegro bo wydrukowalem sobie pelne ogloszenie tego samochodu i jest napisane jak byk samochod bezwypadkowy. I pozostaje kolejna i zarazem najwazniejsza kwestia co do umowy mam male podejrzenia co do tego ze umowa moze byc sfalszowana ! a czemu tak mysle ? bo w dowodzie widnieje kobieta z w wojewodzctwa Warminsko-mazurkiego a samochod byl kupowany w wyszkowie no sprzedawca zapewnial mnie ze to jego zona ale ja sobie sprawdzilem na portalu ta niby jego zone i znalezlem jest taka pani i tych danych ale ma zupelnie inaczej wygladajacego meza no i chyba jak ktos bylby osoba trzecia do sprzedania samochodu za kogos powinien mnie o tym poinformowac ? badz pokazac na pismie upowaznie ?! o tyle tyle dobrze ze pare dni wczesniej bylem dalem zadatek i na zadatku mam podpis pana sprzedajacego jak i pozniej poprawial mi umowe bo pomylis sie az o caly miesiac i tam tez dal parafke swoim nazwiskiem ! aaa a tak wogole bylem u niego na drugi dzien po zakupie samochodu chcialem odstapic od umowy a on mi na to ze niema takiej opcji , co prawda w umowie jest napisane ze kupujacy zapozanl sie ze stanem samochodu itd ale przeciez co do poduszki powietrznej np ja tego wykryc nie moge bo sie nie znam ! i chyba jakies mataczenie w umowie moze juz byc podstawa do odstapienia od umowy ?
odstapienie od umowy kupna-sprzedazy (rękojmia)
A w umowie masz tą Pania wpisaną??
viewtopic.php?f=87&t=252428" onclick="window.open(this.href);return false;
odstapienie od umowy kupna-sprzedazy (rękojmia)
tak mam ja , ale jak pisalem przy poprawianiu daty on wstawil mi parafke przy dacie , no naprawde nie wiem czemu ale umowa nie daje mi spokoju
odstapienie od umowy kupna-sprzedazy (rękojmia)
z Tego co sie orientuje to mimo tego iz ten pan byl męzem tej pani to powinien miec jej pełnomocnictwo na sprzedaz auta
viewtopic.php?f=87&t=252428" onclick="window.open(this.href);return false;
odstapienie od umowy kupna-sprzedazy (rękojmia)
I czemu nie poprosiles Pana o Wylegitymowanie sie
Toc Mogles kupic kradzione auto
Toc Mogles kupic kradzione auto
viewtopic.php?f=87&t=252428" onclick="window.open(this.href);return false;
odstapienie od umowy kupna-sprzedazy (rękojmia)
to bylo tak ja oczywiscie bylem pare dni wczesniej widzialem zone dala karte aby spisac dane co do zadatku na samochod , on pozniej przyjechal do mnie bo mial cos do zalatwienia w wawie umowa juz byla wypelniona wszystko bylo robione na szybko bo kazdy sie spieszyl bo to byla godzina dosc ranna machnol dowodem , ale mi ta osoba nie dawala spokoju i poprostu prymitywnym sposobem sprawdzilem dane tej osoby na nk i inaczej wygladala , teraz sa takie czasy ze i dowod to nie problem podrobic ale kradziony samochod to chyba nie , mam karte pojazdu ksiazke serwisowa komlpet kluczykow itd , tylko by wychodzilo na to ze on kupil samochod z zamiarem na szybka odsprzedaz bo on nigdzie w karcie pojazdu nie jest odnotowany oj cos czuje ze sie wpakowalem w jakies bagno
odstapienie od umowy kupna-sprzedazy (rękojmia)
aaa i jak przyjechal na drugi dzien na odstapienie od umowy to mowil ze zony niema i nie bedzie stad jego parafka na zmiane w umowie , jeszcze ratuje mnie to ze na ogledziny samochodu wybralem sie ze znajomym jak i pozniej na odstapienie od umowy wiec swiadek zawsze jest
odstapienie od umowy kupna-sprzedazy (rękojmia)
wachapno widzę, że nie zachowałeś w zasadzie żadnych zasad bezpieczeństwa..
Koleś prawdopodobnie kupił samochód i go nie przerejestrował..
W umowie masz dane właścicielki z dowodu rejestracyjnego, ale na umowie sprzedaży nie masz jej podpisu..
Poza tym nie masz też danych kolesia z dowodu (w takim przypadku powinien mieć pełnomocnictwo, a Ty powinieneś go dokładnie wylegitymować)..
Teraz można jedynie domyślać się faktycznego stanu prawnego tego samochodu..
Jeśli faktycznie koleś go kupił i puszcza dalej, a właścicielka z dowodu zgłosiła umowę sprzedaży między nią a nim to Ty możesz mieć problem z przerejestrowaniem samochodu na siebie..
Co do stanu pojazdu to w zasadzie "widziały gały co brały"..
Odstającą zaślepkę widziałeś jak kupowałeś, więc nie przeszkadzało Ci to w zakupie..
Wypadek jest wtedy, kiedy są poszkodowane w nim osoby (z tego co pamiętam to jeśli uszczerbek na zdrowiu jest dłuższy niż 7 dni).
Tak więc nie wiem czy uda Ci się odstąpić od tej umowy, biorąc pod uwagę tyle zaniedbań, których się dopuściłeś..
Na przyszłość jeździj kupować samochód z kimś racjonalnie na to patrzącym, kto Ci podpowie na co zwrócić uwagę..
Koleś prawdopodobnie kupił samochód i go nie przerejestrował..
W umowie masz dane właścicielki z dowodu rejestracyjnego, ale na umowie sprzedaży nie masz jej podpisu..
Poza tym nie masz też danych kolesia z dowodu (w takim przypadku powinien mieć pełnomocnictwo, a Ty powinieneś go dokładnie wylegitymować)..
Teraz można jedynie domyślać się faktycznego stanu prawnego tego samochodu..
Jeśli faktycznie koleś go kupił i puszcza dalej, a właścicielka z dowodu zgłosiła umowę sprzedaży między nią a nim to Ty możesz mieć problem z przerejestrowaniem samochodu na siebie..
Co do stanu pojazdu to w zasadzie "widziały gały co brały"..
Odstającą zaślepkę widziałeś jak kupowałeś, więc nie przeszkadzało Ci to w zakupie..
Wg mnie to akurat nic nie znaczy, bo samochód mógłby być kompletnie skasowany, a i tak byłby bezwypadkowy..wachapno pisze:w razie czego bede mial podkladke z allegro bo wydrukowalem sobie pelne ogloszenie tego samochodu i jest napisane jak byk samochod bezwypadkowy.
Wypadek jest wtedy, kiedy są poszkodowane w nim osoby (z tego co pamiętam to jeśli uszczerbek na zdrowiu jest dłuższy niż 7 dni).
Tak więc nie wiem czy uda Ci się odstąpić od tej umowy, biorąc pod uwagę tyle zaniedbań, których się dopuściłeś..
Na przyszłość jeździj kupować samochód z kimś racjonalnie na to patrzącym, kto Ci podpowie na co zwrócić uwagę..
. . . . . . . . . . MOJA BYŁA GOLFINA . . . . . . . . . . . . . MOJA OBECNA JETTA . . . . . . . . . .
odstapienie od umowy kupna-sprzedazy (rękojmia)
No tak zgadzam sie widzialy galy co braly ale wedlug kodeksu cywilnego
wady fizyczne--"W myśl art. 556 kc sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli sprzedany samochód ma wadę zmniejszającą jego wartość lub użyteczność, a także wtedy, gdy samochód nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedający zapewniał (rękojmia za wady fizyczne). Jeżeli sprzedający zapewnił, że samochód jest bezwypadkowy i ma mały przebieg, a w rzeczywistości okazuje się być po naprawie blacharsko-lakierniczej i zdecydowanie większym przebiegu, to nabywca może żądąć zwrotu lub obniżenia zapłaconej ceny"
wady prawne--" Sprzedawca jest także odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli sprzedany samochód stanowi własność osoby trzeciej, albo jeżeli jest obciążony prawem osoby trzeciej (rękojmia za wady prawne).
Jeżeli auto jest kradzione, ma niespłacony kredyt albo współwłaściciela, który na zbycie auta się nie zgodził, to nabywca może rozwiązać umowę i żądać zwrotu zapłaconej ceny oraz wszystkich kosztów związanych z kupnem.
Kiedy sprzedawca nie odpowiada za wady?
Według kodeksu cywilnego sprzedawca jest zwolniony od odpowiedzialności z tytułu rękojmi, jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili zawarcia umowy. Jeśli nabywca, został na przykład poinformowany, że auto jest powypadkowe, to z tego tytułu nie może rościć pretensji. Także wtedy, jeżeli wady wynikają z normalnego zużycia samochodu. Nie można oczekiwać od samochodu, który przejechał 150 tys. km, że w najbliższym czasie nic się w nim nie popsuje. W praktyce oznacza to, że sprzedawca zwolniony jest od odpowiedzialności za wady fizyczne samochodu powstałe w dalszej eksploatacji, nie jest natomiast od niej zwolniony, jeżeli w momencie sprzedaży jakieś wady podstępnie zataił. Takim zatajeniem mogą być przebite numery i podrobione dokumenty (wady prawne), ale także podstępnie ukryte mankamenty techniczne (wady fizyczne). Trzeba przy tym pamiętać, że to na kupującym ciąży obowiązek udowodnienia sprzedającemu, iż wadę podstępnie zataił. I wlascie co do nop tej poduszki zapewnial mnie ze jest to od temperatury dlatego udam sie do aso zeby zerkneli na to i wtedy wydadza mi opinie na ten temat
wady fizyczne--"W myśl art. 556 kc sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli sprzedany samochód ma wadę zmniejszającą jego wartość lub użyteczność, a także wtedy, gdy samochód nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedający zapewniał (rękojmia za wady fizyczne). Jeżeli sprzedający zapewnił, że samochód jest bezwypadkowy i ma mały przebieg, a w rzeczywistości okazuje się być po naprawie blacharsko-lakierniczej i zdecydowanie większym przebiegu, to nabywca może żądąć zwrotu lub obniżenia zapłaconej ceny"
wady prawne--" Sprzedawca jest także odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli sprzedany samochód stanowi własność osoby trzeciej, albo jeżeli jest obciążony prawem osoby trzeciej (rękojmia za wady prawne).
Jeżeli auto jest kradzione, ma niespłacony kredyt albo współwłaściciela, który na zbycie auta się nie zgodził, to nabywca może rozwiązać umowę i żądać zwrotu zapłaconej ceny oraz wszystkich kosztów związanych z kupnem.
Kiedy sprzedawca nie odpowiada za wady?
Według kodeksu cywilnego sprzedawca jest zwolniony od odpowiedzialności z tytułu rękojmi, jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili zawarcia umowy. Jeśli nabywca, został na przykład poinformowany, że auto jest powypadkowe, to z tego tytułu nie może rościć pretensji. Także wtedy, jeżeli wady wynikają z normalnego zużycia samochodu. Nie można oczekiwać od samochodu, który przejechał 150 tys. km, że w najbliższym czasie nic się w nim nie popsuje. W praktyce oznacza to, że sprzedawca zwolniony jest od odpowiedzialności za wady fizyczne samochodu powstałe w dalszej eksploatacji, nie jest natomiast od niej zwolniony, jeżeli w momencie sprzedaży jakieś wady podstępnie zataił. Takim zatajeniem mogą być przebite numery i podrobione dokumenty (wady prawne), ale także podstępnie ukryte mankamenty techniczne (wady fizyczne). Trzeba przy tym pamiętać, że to na kupującym ciąży obowiązek udowodnienia sprzedającemu, iż wadę podstępnie zataił. I wlascie co do nop tej poduszki zapewnial mnie ze jest to od temperatury dlatego udam sie do aso zeby zerkneli na to i wtedy wydadza mi opinie na ten temat
- Lukasz_mk2
- Forum Master
- Posty: 1300
- Rejestracja: sob lut 17, 2007 16:47
- Lokalizacja: Kraków
odstapienie od umowy kupna-sprzedazy (rękojmia)
w umowie kupna sprzedaży pewnie masz punkt który mówi że zapoznałeś się ze stanem faktycznym auta i nie będziesz rościł żadnych pretensji do tego.
Więc jak ktoś wyżej napisał - widziały gały co brały. A tak z ciekawości ile zapłaciłeś za te auto??
Więc jak ktoś wyżej napisał - widziały gały co brały. A tak z ciekawości ile zapłaciłeś za te auto??
odstapienie od umowy kupna-sprzedazy (rękojmia)
A tu powiem wam ciekawostkę
Autko Kupione,umowa podpisana(zapoznałem się ze stanem faktycznym) jade do domu(500km), 4 dni później jade do mechanika, leje się z niego okropnie, Dolne Bicie na Kole pasowym od wału korbowego,Co robić dzwonię do kolesia, Mówię mu art 556 i wiecej, ze ma wady kryte, które stwierdziłem teraz, a nie możliwe było wcześniej.Sprzedawca - spoko przyjedziesz wymienisz na inne(sprowadzał same Busy) trzy dni później dzwoni spólnik, że nie wymieni, nie mamy po co jechać , że widzieliśmy ze bierzemy grata itd.... o ty sobie myślę..Prawnik, Potem Rzeczoznawca, pisze pismo z odstąpienia umowy kupna sprzedaży, załączam pismo od rzeczoznawcy,kalkulację kosztów i żądamy zwrotu kosztów naprawy samych wad ukrytych(wycenione na 2tys.) napisał odpowiedź ze odmawia, że brak faktury, dzwonimy do niego, chcemy się dogadać i mówimy ze idziemy z tym do sądu wkońcu koleś ulega i oddaje cześć kasy, które pokryły koszty napraw..i skończyło sie jak skończyło...Historia moich znajomych i to z niedawna i oni są bardzo upierdliwi..
Powiem szczerze ze wszyscy mają rację..Rozmawiali z prawnikiem i rzeczoznawcą sądowym i jeżeli w kupionym pojeździe wyjdzie ze auto było spawane z dwóch, licznik cofnięty i na to wszystko potwierdzi rzeczoznawca potem biegły i mamy dowody wtedy można odstąpić od umowy kupna sprzedaży auta z powodu ukrytych wad których sprzedawca nie jest w stanie usunąć..Prawo w tym przypadku jest po stronie kupującego..ale on również zna swoje prawo i spokojnie kilka lat mogło by to trwać..czy jest sens, jeżeli mamy pewność że auto zostało sprzedane z wadą ukrytą i jest to na 100 wada Ukryta wtedy można próbować. Jak auto jest składane z dwóch, czy licznik cofany i jesteś w stanie to udowodnić to próbuj, a tak jak nie masz żadnej pewności..postaraj się z nim dogadać, Oni są cwani i z nimi dzieżko wygrać..Pozdrawiam i następnym jak jesteś pewny na 90% co do auta to z tych 10 jedź do ASO za 200 stówki ci go sprawdzą albo szukaj Rzeczoznawcy za 150 sprawdź ci całego włącznie z silnikiem i lakierem i dostaniesz to na kwiecie
Autko Kupione,umowa podpisana(zapoznałem się ze stanem faktycznym) jade do domu(500km), 4 dni później jade do mechanika, leje się z niego okropnie, Dolne Bicie na Kole pasowym od wału korbowego,Co robić dzwonię do kolesia, Mówię mu art 556 i wiecej, ze ma wady kryte, które stwierdziłem teraz, a nie możliwe było wcześniej.Sprzedawca - spoko przyjedziesz wymienisz na inne(sprowadzał same Busy) trzy dni później dzwoni spólnik, że nie wymieni, nie mamy po co jechać , że widzieliśmy ze bierzemy grata itd.... o ty sobie myślę..Prawnik, Potem Rzeczoznawca, pisze pismo z odstąpienia umowy kupna sprzedaży, załączam pismo od rzeczoznawcy,kalkulację kosztów i żądamy zwrotu kosztów naprawy samych wad ukrytych(wycenione na 2tys.) napisał odpowiedź ze odmawia, że brak faktury, dzwonimy do niego, chcemy się dogadać i mówimy ze idziemy z tym do sądu wkońcu koleś ulega i oddaje cześć kasy, które pokryły koszty napraw..i skończyło sie jak skończyło...Historia moich znajomych i to z niedawna i oni są bardzo upierdliwi..
Powiem szczerze ze wszyscy mają rację..Rozmawiali z prawnikiem i rzeczoznawcą sądowym i jeżeli w kupionym pojeździe wyjdzie ze auto było spawane z dwóch, licznik cofnięty i na to wszystko potwierdzi rzeczoznawca potem biegły i mamy dowody wtedy można odstąpić od umowy kupna sprzedaży auta z powodu ukrytych wad których sprzedawca nie jest w stanie usunąć..Prawo w tym przypadku jest po stronie kupującego..ale on również zna swoje prawo i spokojnie kilka lat mogło by to trwać..czy jest sens, jeżeli mamy pewność że auto zostało sprzedane z wadą ukrytą i jest to na 100 wada Ukryta wtedy można próbować. Jak auto jest składane z dwóch, czy licznik cofany i jesteś w stanie to udowodnić to próbuj, a tak jak nie masz żadnej pewności..postaraj się z nim dogadać, Oni są cwani i z nimi dzieżko wygrać..Pozdrawiam i następnym jak jesteś pewny na 90% co do auta to z tych 10 jedź do ASO za 200 stówki ci go sprawdzą albo szukaj Rzeczoznawcy za 150 sprawdź ci całego włącznie z silnikiem i lakierem i dostaniesz to na kwiecie
Lubelski Klub VW na http://www.vaglublin.pl" onclick="window.open(this.href);return false; Zapraszamy
majoVWka 2007,2009,2010,2011.2012
vagnysa 2011
vwmania 2008,2009
majoVWka 2007,2009,2010,2011.2012
vagnysa 2011
vwmania 2008,2009
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości