Napisz oświadczenie, że byłeś współwłaścicielem uszkodzonego pojazdu, ale jego jedynym użytkownikiem (służył Ci do dojazdów do pracy). Po rozbiciu samochodu zmuszony byłeś do korzystania z samochodu zastępczego i tu wybrałeś najkorzystniejszą (najtańszą) dla ubezpieczyciela opcję najmu samochodu od matki. Mogą co prawda pytać, czy mieszkasz z rodzicami, czy masz odrębną (jesteś żonaty) rodzinę, ale w temacie szkody komunikacyjnej ma to takie samo znaczenie jak fakt, to czy dziadek służył w Armii Krajowej, czy Afrika Korps.VWiater pisze:Ktoś ma pomysł jak ugryźć temat?
Podstawą zgłoszenia roszczenia za korzystanie z samochodu zastępczego jest bowiem sam fakt braku możliwości dysponowania swoim mieniem. W ostateczności mama i tata także napisze oświadczenie, że byłeś jedynym użytkownikiem zniszczonego pojazdu i do czasu kupna innego zmuszony byłeś korzystać z auta mamy (swoją drogą przegiąłeś z wynajmem od najbliższej rodziny - było wpisać jakiegoś wujka, kuzyna o innym nazwisku, albo kumpla, bo trudno dać wiarę, że mamusia skasowała syna za wynajem auta...).