PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Moderatorzy: jhosef, doggie, VIP
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
5000 wycena auta. 4100 kwota odszkodowania
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
To wycenili rewelacyjnie. Podobna szkoda w Audi A4, rocznik 99, została przez PZU wyceniona 5300 wartość auta przed szkodą, 2900 zł wartość wraku - do wypłaty 2400 zł.
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Samochód golf ii 1.3 -> szkoda całkowita najechanie na tył - pogięty zderzak, pas tylny, podłoga bagażnika
Czy nowe opony podnoszą wartość auta? A co z wyposażeniem takim jak hamulce przód 256mm, stabilizator, rozpórki, gwint , felgi ats cup, opony dot 0520
Szkoda na golfie ii wycena na 3600 z bazy eurotax, po odjeciu za rdzawa podloge i podobne uszkodzenia bez związku - 680, za wyposażenie +340. Suma 3300
Naprawę wyliczyli na 4900, więc się nie opłaca wg nich
Proponują 2300, bo niby za wrak mogę dostać 1000.
Po reklamacji, że nie uwzględnili opon i katalizatora i pozostałego wyposażenia dorzucają 400. Czyli już łącznie 2700.
Czy jest jakaś szansa na doliczenie wyposażenia, wzrost wartości w ten sposób aby zbliżyć się do wyceny i zmienić kwalifikacje szkody na naprawę bezgotówkową?
Czy nowe opony podnoszą wartość auta? A co z wyposażeniem takim jak hamulce przód 256mm, stabilizator, rozpórki, gwint , felgi ats cup, opony dot 0520
Szkoda na golfie ii wycena na 3600 z bazy eurotax, po odjeciu za rdzawa podloge i podobne uszkodzenia bez związku - 680, za wyposażenie +340. Suma 3300
Naprawę wyliczyli na 4900, więc się nie opłaca wg nich
Proponują 2300, bo niby za wrak mogę dostać 1000.
Po reklamacji, że nie uwzględnili opon i katalizatora i pozostałego wyposażenia dorzucają 400. Czyli już łącznie 2700.
Czy jest jakaś szansa na doliczenie wyposażenia, wzrost wartości w ten sposób aby zbliżyć się do wyceny i zmienić kwalifikacje szkody na naprawę bezgotówkową?
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Kolego, przepis art 361 kc mówi § 1. Zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.
§ 2. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.
Zatem jeśli udokumentujesz swoje wydatki poniesione na doposażenie pojazdu, wprowadzone modyfikacje, to ten koszt powinni uwzględnić określając wartość pojazdu przed szkodą. Samo zawieszenie gwintowane jest czasem więcej warte niż samochód, w którym je zamontowano.
§ 2. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.
Zatem jeśli udokumentujesz swoje wydatki poniesione na doposażenie pojazdu, wprowadzone modyfikacje, to ten koszt powinni uwzględnić określając wartość pojazdu przed szkodą. Samo zawieszenie gwintowane jest czasem więcej warte niż samochód, w którym je zamontowano.
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Dzięki za odpowiedź. Próbowałem już upomnieć się o dołożenie wyposażenia do kosztorysu i odpisali, że nie znajdują podstaw, ale chcąc ugody dokładają 400 zł do wyceny.
Odpowiedź dostałem jakby z automatu, więc podejrzewam, że są skłonni wyłożyć więcej. Ogólnie sam mam teraz mentlik w głowie, bo naprawa będzie kosztowna, ale jeśli zrobi to ubezpieczyciel to mam z powrotem sprawny samochód.
Mogę też wziąć kasę i za te 2700 kupić podobnego starocia i przełożyć lepsze części, ale to z kolei zajmie sporo mojego czasu, za który nikt mi przecież nie zapłaci. Do tego szukanie podobnego egzemplarza to czas, paliwo, dojazdy. Jako plus do tej kwoty dołożyć można zwrot z oc, kupione 28.04.2020, ale auto stoi od połowy maja, a ja czekam na decyzję ubezpieczyciela i tracę na zwrocie z oc każdego dnia.
Mam wrażenie, że nieszczęścia bardzo się skumulowały: w połowie marca wymieniałem uszczelkę głowicy wraz z rozrządem i pompą wody (części 300zł). Pod koniec kwietnia zakup oc (459 zł). Również pod koniec kwietnia zakup kompletu opon letnich 949 zł + wymiana wraz z zaworkami 160 zł. Suma za ostatnie dwa miesiące to lekko licząc niecałe 1800.
Ubezpieczyciel natomiast wyliczył, że wrak mogę sprzedać za 1000 zł w stanie kompletnym - chyba z dnia oględzin.
Gdybym złomował pojazd ubezpieczyciel dopłaca brakującą resztę, tak?
Nie wiem w jaki sposób mógłbym dołożyć do wyposażenia choćby opony i o ile podniosłyby wartość pojazdu przed szkodą. Aby koszty naprawy nie przekroczyły wartości pojazdu ta musi wzrosnąć o min. 1300zł. Tylko ubezpieczyciel nie zgadza się na rekalkulację wyliczeń.
Najdroża w całej naprawie wydaje się być podłoga wskazana jako element oryginalny do wymiany koszt 822. Myślę, że gdyby ta część została sklasyfikowana jako naprawa różnica między kosztem naprawy a wartością pojazdu, zmniejszyła by się.
Podsumowując: jest sens robić niezależny kosztorys, w którym być może wyjdzie większa wartość pojazdu? Jaki jest koszt takiej wyceny? Elementy mają oryginalny lakier choć skorodowany miejscami i ryski nie są mu obce, chciałbym zawrzeć tam części dołożone choć może okazać się, że to tylko moje pobożne życzenie
Hak być może Ty zajmujesz się wycenami i mógłbym przesłać Ci zdjęcia w celu weryfikacji?
Odpowiedź dostałem jakby z automatu, więc podejrzewam, że są skłonni wyłożyć więcej. Ogólnie sam mam teraz mentlik w głowie, bo naprawa będzie kosztowna, ale jeśli zrobi to ubezpieczyciel to mam z powrotem sprawny samochód.
Mogę też wziąć kasę i za te 2700 kupić podobnego starocia i przełożyć lepsze części, ale to z kolei zajmie sporo mojego czasu, za który nikt mi przecież nie zapłaci. Do tego szukanie podobnego egzemplarza to czas, paliwo, dojazdy. Jako plus do tej kwoty dołożyć można zwrot z oc, kupione 28.04.2020, ale auto stoi od połowy maja, a ja czekam na decyzję ubezpieczyciela i tracę na zwrocie z oc każdego dnia.
Mam wrażenie, że nieszczęścia bardzo się skumulowały: w połowie marca wymieniałem uszczelkę głowicy wraz z rozrządem i pompą wody (części 300zł). Pod koniec kwietnia zakup oc (459 zł). Również pod koniec kwietnia zakup kompletu opon letnich 949 zł + wymiana wraz z zaworkami 160 zł. Suma za ostatnie dwa miesiące to lekko licząc niecałe 1800.
Ubezpieczyciel natomiast wyliczył, że wrak mogę sprzedać za 1000 zł w stanie kompletnym - chyba z dnia oględzin.
Gdybym złomował pojazd ubezpieczyciel dopłaca brakującą resztę, tak?
Nie wiem w jaki sposób mógłbym dołożyć do wyposażenia choćby opony i o ile podniosłyby wartość pojazdu przed szkodą. Aby koszty naprawy nie przekroczyły wartości pojazdu ta musi wzrosnąć o min. 1300zł. Tylko ubezpieczyciel nie zgadza się na rekalkulację wyliczeń.
Najdroża w całej naprawie wydaje się być podłoga wskazana jako element oryginalny do wymiany koszt 822. Myślę, że gdyby ta część została sklasyfikowana jako naprawa różnica między kosztem naprawy a wartością pojazdu, zmniejszyła by się.
Podsumowując: jest sens robić niezależny kosztorys, w którym być może wyjdzie większa wartość pojazdu? Jaki jest koszt takiej wyceny? Elementy mają oryginalny lakier choć skorodowany miejscami i ryski nie są mu obce, chciałbym zawrzeć tam części dołożone choć może okazać się, że to tylko moje pobożne życzenie
Hak być może Ty zajmujesz się wycenami i mógłbym przesłać Ci zdjęcia w celu weryfikacji?
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Kolego, masz golfa II i nawet gdybyś uszami wachlował, to w ten sposób nie podwyższysz wartości bazowej auta. Ta wartość wynika bowiem z programu info ekspert, wykorzystującego bazę danych (marka, model, rocznik, wyposażenie). Możesz - co już napisałem - udokumentować nakłady poniesione na doposażenie pojazdu, modyfikacje, lub tuning. Bieżące naprawy, czy wymiany (opon, filtrów, rozrządu, akumulatora) nie są brane pod uwagę, bo konieczność wymiany wynika z normalnego zużycia podczas eksploatacji pojazdu. Natomiast gdybyś wystąpił z żądaniem uwzględnienia kosztu zakupu i montażu zawieszenia gwintowanego, to jest wysoce prawdopodobne, że ten koszt zostanie zwrócony. Niedawno robiłem wycenę Suzuki swift rocznik 99, którego wyceniono na 2700 zł, podczas gdy sama klatka bezpieczeństwa kosztowała prawie 10 tys. Suma wszystkich wprowadzonych modyfikacji dała kwotę powyżej 20 tys zł.
Ty masz określoną wartość bazową auta, teraz należy więc udokumentować ile wydałeś na wprowadzone modyfikacje.
Ty masz określoną wartość bazową auta, teraz należy więc udokumentować ile wydałeś na wprowadzone modyfikacje.
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Ok, dzięki za odpowiedź. wiem że dwójka to nie jest najnowsza maszyna, ale trochę boli, że jeździło dość sprawnie, a tu na żyletki pozostało oddać ) wiele części montowałem sam i z tego powodu po prostu nie mam faktur na montaż. Są paragony ale niektóre o dziwo po roku już wyblaknięte Rozumiem, że wtopiłem w tej sprawie...
Czy jeśli przyjmę ugodę to zamyka mi to drogę do dalszych roszczeń? Co do kasacji to jeśli od stacji demontażu dostanę mniej niż wyliczyła ubezpieczalnia to ona ma obowiązek dopłacić różnicę, czy trzeba się z nimi szarpać? Czy ugoda zamyka sprawę i już mi nie dopłacą różnicy?
wklejam foto bo nie wskoczyło ostatnio
Czy jeśli przyjmę ugodę to zamyka mi to drogę do dalszych roszczeń? Co do kasacji to jeśli od stacji demontażu dostanę mniej niż wyliczyła ubezpieczalnia to ona ma obowiązek dopłacić różnicę, czy trzeba się z nimi szarpać? Czy ugoda zamyka sprawę i już mi nie dopłacą różnicy?
wklejam foto bo nie wskoczyło ostatnio
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
A kto powiedział, że do udokumentowania zakupu części, czy zlecenia dokonania modyfikacji, potrzebujesz faktur i rachunków?! Skoro cały samochód można kupić, zarejestrować i ubezpieczyć na podstawie umowy spisanej na kolanie, to w ten sam sposób można także zakupić części, czy rozliczyć się z mechanikiem.
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Cześć. Natrafiłem na to forum szukając informacji odnosnie wysokości odszkodowania jakie moglbym otrzymac z OC sprawcy (pzu). Jako ze to moja pierwsza sprawa szukam jakiejs porady jak sie za to wszystko zabrac.. uszkodzenie powstało na aucie BMW e91 rok 06r (tak, wiem ze to forum vw:p) .
Z uszkodzen to:
wyrwany zderzak
uszkodzona felga
Wgniota na cwiartce (lewe tylne nadkole)
Delikatnie zarysowane drzwi tylne oraz klamka.
Nie moge wrzucic zdjecia nie wiedziec czemu.
Proszę o podpowiedzi jak to ugryźć i ile ewentualnie mozna sie spodziewac z ubezpieczalni. Dzięki i pozdrawiam!
Z uszkodzen to:
wyrwany zderzak
uszkodzona felga
Wgniota na cwiartce (lewe tylne nadkole)
Delikatnie zarysowane drzwi tylne oraz klamka.
Nie moge wrzucic zdjecia nie wiedziec czemu.
Proszę o podpowiedzi jak to ugryźć i ile ewentualnie mozna sie spodziewac z ubezpieczalni. Dzięki i pozdrawiam!
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Kolego nie da się rzetelnie oszacować wartości szkody na podstawie takiego opisu uszkodzeń, a wróżenie nie ma tu sensu. Do ustalenia rozmiaru szkody i kosztu naprawy niezbędne są fotki uszkodzeń, bo na ich podstawie można określić wartość i kierunek działania siły. To co nazywasz lewym tylnym nadkolem, jest zapewne błotnikiem, bo nadkole to plastikowy element we wnęce błotnika. Napisałeś że zderzak został wyrwany, co moim zdaniem świadczy o uderzeniu w bok samochodu (otarcie boczne), pytanie tylko, czy na tyle silne by naruszyć elementy zawieszenia tylnej osi. Na wizytę rzeczoznawcy umów się w warsztacie, gdzie można sprawdzić stan zawieszenia, i geometrię tylnej osi. To jest niezbędne do ustalenia pełnego rozmiaru szkody. A jak będziesz już miał wycenę, to się tym pochwal - zobaczymy na czym cię oszukali i poradzimy jak z nimi walczyć.7up pisze: ↑sob sie 01, 2020 23:16Cześć. szukam jakiejs porady jak sie za to wszystko zabrac.. uszkodzenie powstało na aucie BMW e91 rok 06r
Z uszkodzen to:
wyrwany zderzak
uszkodzona felga
Wgniota na cwiartce (lewe tylne nadkole)
Delikatnie zarysowane drzwi tylne oraz klamka.
Nie moge wrzucic zdjecia nie wiedziec czemu.
Proszę o podpowiedzi jak to ugryźć i ile ewentualnie mozna sie spodziewac z ubezpieczalni.
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Tak myślałem że nic mi to nie da bez zdjęć co najmniej, jednakże spróbowałem:P
udało mi się wrzucić foty
https://www94.zippyshare.com/v/EgxA9AVR/file.html
https://www94.zippyshare.com/v/G6BoRrKa/file.html
https://www94.zippyshare.com/v/gmpj8x8m/file.html
samochód będzie w warsztacie na wizytę rzeczoznawcy. Nasuwa mi się jeszcze kilka pytań, czy samochód mogę zabrać z tego warsztatu po oględzinach i robić u znajomego? Co i jak z ewentualnym kosztem za "ekspertyzę??" warsztatu. Rzeczoznawca jest dopiero na wtorek, myślę że dopiero wtedy będę wiedział coś więcej. Mimo wszystko dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam
udało mi się wrzucić foty
https://www94.zippyshare.com/v/EgxA9AVR/file.html
https://www94.zippyshare.com/v/G6BoRrKa/file.html
https://www94.zippyshare.com/v/gmpj8x8m/file.html
samochód będzie w warsztacie na wizytę rzeczoznawcy. Nasuwa mi się jeszcze kilka pytań, czy samochód mogę zabrać z tego warsztatu po oględzinach i robić u znajomego? Co i jak z ewentualnym kosztem za "ekspertyzę??" warsztatu. Rzeczoznawca jest dopiero na wtorek, myślę że dopiero wtedy będę wiedział coś więcej. Mimo wszystko dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Ten zderzak także zdejm do oględzin. Urwany zaczep, lub ślizg kwalifikuje taki element do wymiany. Kosztem pracy mechanika dokonującego demontażu elementów podczas oględzin można obciążyć ubezpieczyciela, gdyż bez tego nie jest możliwe dokonanie rzetelnej wyceny szkody. Auto można naprawiać gdziekolwiek (wybór warsztatu leży w gestii poszkodowanego, a nie ubezpieczyciela. Poszkodowanemu przysługuje samochód zastępczy od dnia zaistnienia szkody do otrzymania wyceny, plus okres naprawy. Auto zastępcze można wynająć nawet od osoby prywatnej (potrzebna umowa najmu z określona stawka dzienną).
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Poszycie zderzaka tylnego to tani zamiennik (producent, Elit), który trudno dopasować. Przyjęta stawka rbg jest rażąco niska (49 zł podczas gdy średnie stawki w warsztatach naprawczych przekraczają 120 zł). Okrojono wartość materiału lakierniczego (zastosowany współczynnik odchylenia 67%). Nie uwzględniono też niektórych prac lakierniczych - elementy sąsiadujące z lakierowanymi powinny być cieniowane (odnowa lakieru). Niestety nie wstawiłeś całego kosztorysu, nie jestem więc w stanie stwierdzić, czy ceny części nie zawierają rabatu, albo nie naliczono takiego od całości kosztu naprawy. Ta szkoda powinna zostać oszacowana na ponad 12 tys zł (przy założeniu, że nie doszło do uszkodzenia zawieszenia tylnej osi).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości