Masz na umowie jego podpis i dane,oraz zapis że umowę sporządzono w dwóch jednakowych egzemplarzach?Jeśli tak,to mógł ją nawet zjeść,ty nie masz problemu.przemlin pisze: CZY moze gościu robić problemy że przecież on wcale auta nie kupił???? ..
kupujący chce zwrócić samochód
Moderatorzy: jhosef, doggie, VIP
-
- Forum Master
- Posty: 1381
- Rejestracja: czw mar 22, 2012 09:50
- Lokalizacja: WOT
- Auto: Bora
- Silnik: ARL
kupujący chce zwrócić samochód
Re: kupujący chce zwrócić samochód
Ciebie nie powinno obchodzić, co osoba, która kupiła od CIebie auto zrobiła z umową, zgłoś sprzedaż tam, gdzie trzeba, a niech się tamtem człowieczek martwi co robić, oczywiście Ty masz kopię umowy, którą spisaliście?przemlin pisze:A ja mam nastepujace pytanie:
Co jeśli gościu kupił ode mnie auto rozbite ale stwierdził że go nie chce podarł umowe/tą miedzy mną a nim/ i puścił auto dalej bez umowy... Koleś powiedział /pierwszy kupiec/ że ten drugi do mnie zadzwoni i ze mną podpisze nową umowe...No ale już 3 dni dzwoni. Auto wyrejestrowałem , wypowiedziałem oc na pierwszego kupującego, tylko że on o tym nie wie... CZY moze gościu robić problemy że przecież on wcale auta nie kupił???? ...
kupujący chce zwrócić samochód
Dużo osób też chce auto sprzedać, bo niby coś wykryją. Trzeba jednak zawsze zwracać uwagę na to, czy jest zapis o zapoznaniu się ze stanem technicznym. Jak tak, to sprzedawca jest czysty i nie ma obowiązku przyjmować auta.
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
kupujący chce zwrócić samochód
Akurat ten zapis nic nie daje - jak poczytasz, to dowiesz się, że z punktu widzenia prawa, jest on nieistotny. Żeby coś takiego zadziałało, trzeba by zastosować odpowiedni zapis - coś takiego:MarYano pisze: Trzeba jednak zawsze zwracać uwagę na to, czy jest zapis o zapoznaniu się ze stanem technicznym. Jak tak, to sprzedawca jest czysty i nie ma obowiązku przyjmować auta.
"Kupujący oświadcza, że dokładnie zapoznał się ze stanem technicznym nabywanego samochodu osobowego. Kupujący oświadcza nadto, iż nabywa samochód w takim stanie technicznym, w jakim się on aktualnie znajduje i nie będzie zgłaszał żadnych, związanych z tym stanem, roszczeń w stosunku do Sprzedającego.
Strony wyłączają zastosowanie art. 556 k.c.
Kupujący nie będzie wnosił roszczeń zgodnie z art. 558 § 1 k.c."
kupujący chce zwrócić samochód
Herbu skrótowo przedstawiłem swoją myśl. W swojej karierze tylko raz się spotkałem z klientem, który chciał dokonać zwrotu auta. Temat oczywiście upadł nawet w sądzie.
Re: kupujący chce zwrócić samochód
niestety taka jest zasada... można iść do sądu ale rzeczoznawca , zastępstwo procesowe itp przekracza często dwukrotność wartości auta a szansa na wygraną mała:)bioly05011 pisze:powiem tak u mnie kolega kupił auto jak go oglądali silnik nierówno pracował i ciężko odpalał sprzedający powiedział mu że świece kable wn kopułka i palec do wymiany wymienią i będzie chodził przyjechali do mnie okazało się że zawór się rozpiął po demontażu głowicy i miski korbowód był skrzywiony a jak zadzwonili do niego powiedzieć mu jakie auto im sprzedał odpowiedział że teraz go mogą w du.. pocałować
kupujący chce zwrócić samochód
Ale przecież umowa jest napisana w dwóch egzemplarzach i masz podpisaną przez niego umowę? To, że on nie ma o niczym nie świadczy... Może nawet zgubić po drodze albo w trakcie przeprowadzki.... Sprzedałeś już raz auto - podałeś w urzędzie papiery więc auto nie jest Twoje. Nie możesz go drugi raz sprzedać, mam rację? Może ktoś inaczej to widzi?
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
kupujący chce zwrócić samochód
Coś na temat:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=abrSj4F6AyI[/youtube]
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=abrSj4F6AyI[/youtube]
kupujący chce zwrócić samochód
więc najlepiej jeździć autem aż się rozsypie i go złomować zamiast sprzedawać dalej
nie mówię że facet ściemnia bo mówi to z autopsji ale co sąd to obyczaj to raz dwa jak na tę chwilę więcej handlarzy w sądach wygrywa jak kupujących a tu mamy układ przedsiębiorca jako sprzedający czyli ten na którym ciąży najwięcej bo jest specjalistą w swoim zawodzie.
nie mówię że facet ściemnia bo mówi to z autopsji ale co sąd to obyczaj to raz dwa jak na tę chwilę więcej handlarzy w sądach wygrywa jak kupujących a tu mamy układ przedsiębiorca jako sprzedający czyli ten na którym ciąży najwięcej bo jest specjalistą w swoim zawodzie.
Re: kupujący chce zwrócić samochód
Przy pkt :
"Pkt. 5 Kupujący oświadcza, że stan techniczny pojazdu jest mu znany." zmień na
"Pkt. 5 Kupujący oświadcza, że dokładnie zapoznał się ze stanem technicznym nabywanego samochodu.
Kupujący oświadcza nadto, iż nabywa samochód w takim stanie technicznym, w jakim aktualnie się on znajduje i z tego tytułu nie będzie zgłaszał żadnych roszczeń w stosunku do sprzedającego"
Umowę kupna sprzedaży tworzysz Ty i to Ty wpisujesz to co chcesz aby było zawarte. Kupujący zapoznaje się z umową i swoim podpisem zgadza się na warunki w niej zawarte.
Jesteś osobą prywatną a to nie jest samochód nowy więc nie możesz dać " gwarancji" ze wszystko będzie ok. A po drugie skąd wiesz ze po kupieniu auto ,gościu nie palił gumy czy jeździł po oranym polu. Widziały gały co brały.
Z tak napisaną umową może iść do sądu a i tak przegra
"Pkt. 5 Kupujący oświadcza, że stan techniczny pojazdu jest mu znany." zmień na
"Pkt. 5 Kupujący oświadcza, że dokładnie zapoznał się ze stanem technicznym nabywanego samochodu.
Kupujący oświadcza nadto, iż nabywa samochód w takim stanie technicznym, w jakim aktualnie się on znajduje i z tego tytułu nie będzie zgłaszał żadnych roszczeń w stosunku do sprzedającego"
Umowę kupna sprzedaży tworzysz Ty i to Ty wpisujesz to co chcesz aby było zawarte. Kupujący zapoznaje się z umową i swoim podpisem zgadza się na warunki w niej zawarte.
Jesteś osobą prywatną a to nie jest samochód nowy więc nie możesz dać " gwarancji" ze wszystko będzie ok. A po drugie skąd wiesz ze po kupieniu auto ,gościu nie palił gumy czy jeździł po oranym polu. Widziały gały co brały.
Z tak napisaną umową może iść do sądu a i tak przegra
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
kupujący chce zwrócić samochód
I tu się mylisz - mimo, że jesteś osobą prywatną, to obowiązuje roczna rękojmia na sprzedawany pojazd i kupujący ma prawo żądać zadośćuczynienia za wady. Oczywiście nie za wszystkie i oczywiście też nie jest to takie proste dla niego, by udowodnić swoje racje. Ale już samo to, że będzie Cię nękał telefonami, czy pismami, że może dać sprawę do sądu, że sąd może Cie raz, czy dwa zaprosić w celu złożenia wyjaśnień... niby nic, a może dać to w kość. Oczywiście mało kto z kupujących wogóle wie, że ma pewne prawa, a nawet jak wie, to i tak zazwyczaj nie będzie ich stosował, bo zwyczajnie zazwyczaj mu się to nie opłaci. Ale też wystarczy, że trafisz na jakiegoś wyjątkowo złośliwego osobnika i będziesz miał dość. Dlatego, gdy jesteś sprzedającym należy stosować, oczywiście w miarę możliwości, zapis o wyłączeniu art. 556 k.c., oraz art. 558 § 1 k.c., które znoszą prawo rękojmi. A oczywiście jako kupujący, należy się wystrzegać takich zapisówYodeyma pisze:Jesteś osobą prywatną a to nie jest samochód nowy więc nie możesz dać " gwarancji" ze wszystko będzie ok.
kupujący chce zwrócić samochód
rzecznik ci wszystko powie ewentualnie możesz podjechać do niego a tak apropo widziały gały co brały
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
kupujący chce zwrócić samochód
No i właśnie wcale tak to nie działa jak większość myśli. To nic, że ktoś oglądał, to nic, że jest zapis iż stan techniczny jest mu znany. Jak ktoś będzie miał ochotę, to może żądać od Ciebie pieniędzy, a nawet może odstąpić od umowy. Inna sprawa, że jeśli się nie zgodzisz, to sprawa trafi do sądu, a tam już wcale łatwo i tanio nie będzie mu udowodnić swoich racji.Ban33 pisze:a tak apropo widziały gały co brały
Re: kupujący chce zwrócić samochód
Witam kupiłem samochód w czwartek wieczorem dojechałem do domu ale w sobotę zauważyłem niski poziom płynu chłodniczego. W niedzielę nim nie jeździłem a w poniedziałek rano po kupieniu płynu odkręciłem kurek zabulgotało jakby się gotowało ale od soboty nie jeździłem silnik zimny. We wtorek rano samochód trafił do mechanika myślałem że głowica. Sprzedawca zapewniał mnie ( osoba prywatna w posiadaniu auta od 2010-do maja 2016) ,że nie wymaga wkładu finansowego tylko nabić klimę oraz jedna poduszka w fotelu kierowcy uszkodzona co było widać. Po odbiorze auta od mechanika dowiedziałem się: turbina z wyciekiem do intercoolera i dalej, uszkodzony wiatrak chłodzenia silnika dlatego się gotowało, przeciek w klimatyzacji, przednia szyba wymieniona, słupek prawy i prawe nadkole zardzewiałe, nad drzwiami kierowcy było coś robione ,szpachlowane też i przy słupku pod deska w kabinie, drzwi od pasażera szpachlowane, deska rozdzielcza z 2013 a poduszki pomimo że niby tylko w fotelu kierowcy wszystkie niesprawne. Sprzedający się wypiera ale przed 2010 nie mogl ktoś inny założyć deskę z 2013. Sprawą zajął się prawnik a dodam że niby rok produkcji 2002 a po vinie że 2001 i nie sprowadzony z niemiec a z holandii ( znalazłem raport na temat auta w bazie holenderskiej) a sprzedawca sam auto sprowadzał.Rzeczoznawca też zrobił ekspertyzę teraz wysłanie listu i czekamy na odpowiedź sprzedawcy. Proponowałem przed oddaniem sprawy prawnikowi do polubownego dogadania się ze sprzedającym ale sprawę olał. Co myślicie mam szansę wygrać.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości