kupujący "autohandel" chce zwrócić auto

[Tomos15]

Ten zapis działa w zasadzie tylko w teorii, bo o ile jeśli kupuje się od komisu/handlarza z zarejestrowaną działalnością to jeśli auto posiadało ukryte wady o których handlarzyk nie wspomniał, typu skręcony licznik to śmiało można taki pojazd zwrócić lub domagać się zwrotu części pieniędzy/odszkodowania. Co do osób prywatnych, to bardzo ciężko jest uczciwie zwrócić pojazd, bo o ile handlarz z racji wykonywanej pracy MUSI się znać na samochodach i wiedzieć co sprzedaje i w jakim stanie, a osoba prywatna NIE MUSI znać się na tym co sprzedaje, więc wyegzekwowanie zwrotu/odszkodowania bez sądu i rzeczoznawcy się nie obejdzie. Więc, znać się nie musiałaś, powiedziałaś stan samochodu jaki znałaś, oni oglądali (widziały gały co brały) i teraz to mogą Cię pocałować bo pewnie jak ktoś wyżej wspomniał chcą po prostu wyłudzić od Ciebie zabranie niepotrzebnego im auta, bo pewnie pozamieniali już co lepsze części. Sam niestety kupiłem samochód z wydmuchaną uszczelką pod głowicą o której sprzedawca mnie nie poinformował, aczkolwiek sprawiał wrażenie niezbyt zainteresowanego stanem swojego auta bo przez 3 lata posiadania go, zmienił tylko rozrząd, oleje i łożysko koła. Ja się nieco spłukałem z kasy ale przynajmniej, wiem że autko mnie nie zawiedzie