Forum.VWGolf.pl

Witam.
Niestety zgubiłem dokumenty jakie przekazał mi wraz z zakupionym autem poprzedni własciciel.
Był to dowod rejestracyjny, karta pojazdu i ubezpieczenie.
niestety pech chiał ze odbyło sie to zaraz po zakupie wiec auto czeka dopiero na przerejestrowanie.
Cała odpowiedzialnosc tkwi po mojej stronie. Nic dodac nic ujac.
Jak w takiej sytuacji postąpić?
pozdrawiam

Zapewne trzeba pójść na policje i zgłościć zagubienie a potem do wydziału kominikacji i wtedy wyrobią nowe,a karte pojazdu będziesz mógł nową wyrobić jak właściciel zgłosi sprzedaż auta..W sumie to nie wiadomo czy będziesz mógł wyrobić sam nowy dowód czy nie będzie to musiał zrobić poprzedni właściel który na nim widnieje.

rozumiem, ze ta wizyta na policji to obowiazkowa i trzeba koniecznie od niej zaczac?

ditomek pisze:Witam.
Niestety zgubiłem dokumenty jakie przekazał mi wraz z zakupionym autem poprzedni własciciel.
Był to dowod rejestracyjny, karta pojazdu i ubezpieczenie.
niestety pech chiał ze odbyło sie to zaraz po zakupie wiec auto czeka dopiero na przerejestrowanie.
Cała odpowiedzialnosc tkwi po mojej stronie. Nic dodac nic ujac.
Jak w takiej sytuacji postąpić?
pozdrawiam

-Udaj się do Wydziału Komunikacji i zgłoś zagubienie dokumentów
-Na podstawie umowy kupna-sprzedaży dostaniesz pisemne potwierdzenie że pojazd figuruje w bazie pojazdów CEPIK, są tam też wszystkie jego dane techniczne. Koszt potwierdzenia wynosi 17 zł. Następnie wyrabiasz duplikat polisy OC, udajesz się tam gdzie był ubezpieczony - po numerach rejestracyjnych i po przedłożeniu umowy kupna-sprzedaży. Z takim kompletem można już zarejestrować pojazd. Pamiętej jednak, że warunkiem jest to żeby sprzedający zgłosił i wyrejestrował auto w ciągu 30 dni.

[ Dodano: 20 Kwi 2009 23:36 ]

daniel1d pisze:Zapewne trzeba pójść na policje i zgłościć zagubienie a potem do wydziału kominikacji i wtedy wyrobią nowe,a karte pojazdu będziesz mógł nową wyrobić jak właściciel zgłosi sprzedaż auta..W sumie to nie wiadomo czy będziesz mógł wyrobić sam nowy dowód czy nie będzie to musiał zrobić poprzedni właściel który na nim widnieje.

Kurcze, zawsze powtarzam ludziom że zagubień dokumentów NIE ZGŁASZA się na policji

[ Dodano: 20 Kwi 2009 23:36 ]

ditomek pisze:rozumiem, ze ta wizyta na policji to obowiazkowa i trzeba koniecznie od niej zaczac?

Nie , nie musisz wcale iść na Policję, do są bzdury, Policja zajmuje się ściganiem sprawców przestępstw i wykroczeń, ich zapobieganiu itd.. a zagubienie jest czym? przestępstwem czy wykroczeniem. Zgodnie z prawem w przypadku zagubienia dokumentów MOŻESZ zgłosić to na policję ale wcale nie musisz, w urzędzie tego nie mają prawa wymagać (mowa o zagubieniu a nie o kradzieży oczywiście),

mettenos, bardzo dziekuje za wskazówki. W takim razie musze byc w kontakcie ze sprzedajacym i zaczac procedure dopiero po upewnieniu sie ze on zgłosił sprzedaarz czy moege zaczac dzialac wczesniej?

ditomek pisze:mettenos, bardzo dziekuje za wskazówki. W takim razie musze byc w kontakcie ze sprzedajacym i zaczac procedure dopiero po upewnieniu sie ze on zgłosił sprzedaarz czy moege zaczac dzialac wczesniej?

Nie, tak jak napisałem wyżej, najlepiej skontaktuj się z nim i poproś o przyśpieszenie wyrejestrowania auta z jego strony a wtedy udaj się do wydziału komunikacji

mettenos pisze:Nie , nie musisz wcale iść na Policję, do są bzdury, Policja zajmuje się ściganiem sprawców przestępstw i wykroczeń, ich zapobieganiu itd.. a zagubienie jest czym? przestępstwem czy wykroczeniem. Zgodnie z prawem w przypadku zagubienia dokumentów MOŻESZ zgłosić to na policję ale wcale nie musisz, w urzędzie tego nie mają prawa wymagać (mowa o zagubieniu a nie o kradzieży oczywiście),

A skąd wiesz kto znalazł te dokumenty i co z nimi może zrobić? A jak zgubisz dowód osobisty to też tego nie zgłaszasz na policji? A za rok okaże się że na podstawie Twojego dowodu ktoś np wziął pożyczkę.A jak zgłosisz wcześniej to na policji to jesteś czysty.

mettenos, jeszcze raz dzieki. Powiedz, prosze jescze na jedno pytanie. Auto ma termin przegladu pod koniec roku (chyba pażdziernik) czy po otrzymaniu zaswiadczenia o figoruwaniu w cepik i duplikatu polisy mozna bedzie sie autem poruszac ? jak zatem wygladac bedzie sprawa terminu badania technicznego. Był on wbity w dowodzie. czy jest on przechowywany w jakims rejestrze komputerowym?

ditomek pisze:mettenos, jeszcze raz dzieki. Powiedz, prosze jescze na jedno pytanie. Auto ma termin przegladu pod koniec roku (chyba pażdziernik) czy po otrzymaniu zaswiadczenia o figoruwaniu w cepik i duplikatu polisy mozna bedzie sie autem poruszac ? jak zatem wygladac bedzie sprawa terminu badania technicznego. Był on wbity w dowodzie. czy jest on przechowywany w jakims rejestrze komputerowym?

Tak, bo urzędnik w nowowystawionym dowodzie wpisze ci datę następnego badania technicznego - wszystko jest w ich bazie, nie martw się.

A po drugie w swym komputerze ma również te informacje diagnosta, który robił przegląd

ditomek pisze: Był on wbity w dowodzie. czy jest on przechowywany w jakims rejestrze komputerowym?

Tam gdzie był robiony przegląd to napewno mają zapisane w swojej bazie danych.

daniel1d pisze: A skąd wiesz kto znalazł te dokumenty i co z nimi może zrobić? A jak zgubisz dowód osobisty to też tego nie zgłaszasz na policji? A za rok okaże się że na podstawie Twojego dowodu ktoś np wziął pożyczkę.A jak zgłosisz wcześniej to na policji to jesteś czysty.

I co z tego, kolego. "Nie ucz księdza pacierza!" W druku jaki wypełniasz w urzędzie o zagubieniu wpisujesz datę zagubienia dokumentów, i de facto od tej pory prawnie nie odpowiadasz za przestępstwa dokonane na podstawie twych dokumentów.
Zgodnie z wytycznymi uzyskanymi na ostatnim szkoleniu wręcz nie powinno się przyjmować takich zgłoszeń, tzn. policja nie powinna. Szkoda tylko że niektórzy wysoko postawieni funkcjonariusze wypowiadający swe wypociny często w telewizji nie mają o tym żadnego pojęcia i wpajają ludziom głupoty do głów.

Panowie az dygocze z nerwów. Taka sytuacja przydarzyla mi sie pierwszy (i mam nadzieje ze ostatni) raz w zyciu. Z Twoich słow mettenos wynika, że mozna z tym zyc i wszystko da sie jakos wyprostowac. Jesli tak jest w istocie to naprawde ok. Mialem czarne wizje dotyczące mojego nowego auta. Dzisiaj w nocy to juz sobie raczej nie pospie
pozdrawiam

A czym tu się przejmować! Tylko szkoda całego zachodu, czasu, stania w kolejkach w urzędzie no i pieniążków na duplikaty. Samochód to tylko rzecz, ludzie gubią swoje dowody osobiste i jakoś da się z tym żyć.

mettenos, za ciepłe słowa klikam "pomógł"
Dzisiaj zadzwonił do mnie poprzedni własciciel auta. Dokumenty znalazła jakas dobra dusza i odniosła. Musze jechać 50km do Leszna po odbior.
Zastanawiam sie co moga mi zrobić policjanci jak mnie złapia.
Dodam ze domumenty sa ok tylko ze nie w moim portfelu
Za brak potwierdzenia OC nie karza a co z brakiem dowodu rej.
Będe miał przy sobie umowe i wykuta na pamiec gatkę
O prawie jazdy nie wspominam...
pozdrawiam