Forum.VWGolf.pl

Witam, dziś zauważyłem ze gdzieś zgubiłem swój dowód osobisty
Nie wiem co sie z nim stało i nie chciałbym żeby trafił w niepowołane ręce i posłużył do wzięcia pożyczki np

Co mam zrobić w sytuacji zagubienia dowodu ?
Zgłosić sprawę do organu wydającego? W moim przypadku Gminy, ale niestety do poniedziałku do godz 7 jest to niemożliwe
Zgłosić sprawę na Policje ?

proszę o szybka odp Z góry dzięki

Po pierwsze na policji, po drugie w jakimkolwiek banku, niech do systemu wrzucą. Potem wyrobienie nowego i 30 dni na zgłoszenie go w skarbówce

Dzwoniłem na Policje to powiedzieli że mam najpierw iść tam gdzie został wydany (gmina), co jest niemożliwe z powodu weekendu. Jutro większość banków jest zamkniętych niestety...

Dragon pisze:Po pierwsze na policji

Zagubienia nie zgłasza się na Policji...Czyn ten nie nosi znamion przestępstwa ani wykroczenia. Każdemu wolno "gubić" jego rzeczy. Należy zgłosić zagubienie do organu wydającego dokument.

Zgłasza się celem umieszczenia w bazie dokumentów utraconych. Sądzę że wolałbyś mieć dokument od policji że im zgłosiłeś taki fakt jeśli np. przyjdzie Ci płacić za nie swoje zobowiązania.

Na policję idzie się tylko w tedy kiedy dowód został skradziony. Jeśli dowód zgubiłeś to policji nic do tego, zgłoś tam gdzie wydali dowód

Dragon pisze:Zgłasza się celem umieszczenia w bazie dokumentów utraconych. Sądzę że wolałbyś mieć dokument od policji że im zgłosiłeś taki fakt jeśli np. przyjdzie Ci płacić za nie swoje zobowiązania.

nieprawda, na policję jak najbardziej można się udać i powiadomić o zagubieniu dokumentu ale z tego tytułu policjant sporządzi jedynie notatkę urzędową a dowód nie zostanie wprowadzony do bazy rzeczy utraconych KSIP, po drugie infolinie banków są czynne całą dobę i można zastrzec dowód

Co za problem powiedzieć na policji, że został skradziony?
Gubię coś - nie wiem gdzie i kiedy, ale bez udziału osób trzecich
Kradną mi coś - nie wiem gdzie i kiedy, ale z udziałem osób trzecich

Udana kradzież to taka, gdy okradany nie ma o tym pojęcia - skąd wiesz, że zgubiłeś? A może dobry złodziej ukradł Ci dowód tak, że nie widziałeś

pierwsze zgłoś się do oragnu wydającego dokument, ewentualnie policja i niech Cie pokieruja dalej

Kri$ pisze:Udana kradzież to taka, gdy okradany nie ma o tym pojęcia - skąd wiesz, że zgubiłeś? A może dobry złodziej ukradł Ci dowód tak, że nie widziałeś

ale z tym sie zgadzam

Kri$ pisze:Co za problem powiedzieć na policji, że został skradziony?..................

Udana kradzież to taka, gdy okradany nie ma o tym pojęcia - skąd wiesz, że zgubiłeś? A może dobry złodziej ukradł Ci dowód tak, że nie widziałeś

składanie zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie oraz składanie fałszywych zeznań jest karalne więc po co kombinować, skoro można to zrobić całkiem legalnie informując policję na notatkę o zagubieniu dowodu i urzędu który dokument ten wystawił

Ale wy gadacie bzdury... Po co do tego mieszać policje? Idziesz zwyczajnie do organów administracyjnych wydajacych dowody osobiste w Twoim mieście / Twojej gminie mówisz ze zgubiłeś dowód [oni wystawiaja papierek, ze dnia np 31 stycznia dowód: bla bla bla został zagubiony czyt jest nieaktualny] i czekasz na nowy dowód, zadne banki ani zadna policja nie ma nic do tego lool

Vii, jakby ci kiedyś ktoś na twój zgubiony dowód pobierze kredyt w banku to zmienisz zdanie, nie oglądasz telewizji? Nie widziałeś oszukanych ludzi pomimo tego że zgłaszali do urzędu zagubienie dokumentu? I nie gadaj że piszemy bzdury bo sam jestem gliniarzem i wiem jak należy postąpić w tym przypadku i mówię, że nie zaszkodzi zgłosić tego na notatkę

Vii pisze: zadne banki ani zadna .....

widzę że słabo jesteś zorientowany, gdzieś coś ci jednym uchem wleciało a drugim wyleciało, jeśli posiadasz konto bankowe to jak najbardziej należy przedzwonić na infolinię i zastrzec dowód osobisty choćby po to, żeby uchronić się przed wyczyszczeniem konto, jak tego nie zrobisz to pomimo ubezpieczenia konta bank ci nie wypłaci ani złotówki, więc mam nadzieję że zrozumiałeś

doggie pisze:widzę że słabo jesteś zorientowany, gdzieś coś ci jednym uchem wleciało a drugim wyleciało, jeśli posiadasz konto bankowe to jak najbardziej należy przedzwonić na infolinię i zastrzec dowód osobisty choćby po to, żeby uchronić się przed wyczyszczeniem konto, jak tego nie zrobisz to pomimo ubezpieczenia konta bank ci nie wypłaci ani złotówki, więc mam nadzieję że zrozumiałeś

Jesli masz konto bankowe to oczywiscie, ale jesli go nie masz to co zgłaszać do banków?

doggie pisze:Vii, jakby ci kiedyś ktoś na twój zgubiony dowód pobierze kredyt w banku to zmienisz zdanie, nie oglądasz telewizji? Nie widziałeś oszukanych ludzi pomimo tego że zgłaszali do urzędu zagubienie dokumentu? I nie gadaj że piszemy bzdury bo sam jestem gliniarzem i wiem jak należy postąpić w tym przypadku i mówię, że nie zaszkodzi zgłosić tego na notatkę

To powiedz mi jak to przechodzi przez system prawa w polsce jesli np dnia 31 stycznia zgłaszasz zagubienie dowodu osobistego a dnia 3 lutego ktoś bierze na Ciebie na Twoj dowód pozyczke. Pozniej powiedzmy po paru miechac przychodzi do Ciebie poonaglenie do zapłaty pozyczki [której w zyciu nie wziałeś] w strachu idziesz na policje, pozniej do sądu.. w sądzie pokazujesz papierek dnia 31 stycznia br zgubił dowód, a 3 lutego wział pozyczke [nie realne] ale sąd i tak kaze Ci zapłacić nalezność. Bo ja jeden taki przypadek znam.. Tutaj nie ratuje Policyjna notatka sluzbowa tak samo jak i nawet nie ratuje papir o zgubionym dowodzie. Ogladam TV a wogole jak to kurrrrrrrrr jest ze ktoś moze wziaść wielka pozyczke na dowód, jak mi nie chcieli dać 2 tyś na umowe zlecenie i mój własny dowód looooool, to jest coś na bazie legalnego oszustwa i podziału pieniedzy, a sprawa w sadzie to strata czasu bo banku nie obchodzi kto to wział - to ma być spłacone, a ze widnieje tam osoba z dowodu to yyyy "ktoś musi"

doggie pisze:składanie zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie oraz składanie fałszywych zeznań jest karalne więc po co kombinować, skoro można to zrobić całkiem legalnie informując policję na notatkę o zagubieniu dowodu i urzędu który dokument ten wystawił

A czy ja mówię o rozboju na zasadzie "dawaj portfel albo kosa"?
Czy nie ma w tym kraju kieszonkowców? Dobry kieszonkowiec wyjmie Ci portfel i nawet nie będziesz wiedział kiedy...