Forum.VWGolf.pl

Witam.
Skończyły mi się badania techniczne w aucie. a samochód mam nie sprawny i idzie na zime do garażu na naprawy i takie tam rożne... będę również demontował instalacje LPG. Po zimie chcę zrobi przegląd ale już autem nie zasilanym gazem... gdzie musze iś na początek? do urzędu komunikacyjnego żeby mi usuneli wpiś w dowodzie "lpg" czy na stacje diagnostyczną? io jak tam robi przegląd?

najpierw na przegląd

I tam mam oznajmić diagnoście ze instalacja została zdemontowana? zagubiłem homologacje na butle.... czyli będę przechodził przegląd jak zwykły benzyniak? dostane coś(jakiś kwitek) do urzędu komunikacyjnego?

tak.diagnosta sprawdzi czy faktycznie nie ma instalacji i wystawi zaświadczenie

zapłace chyba normalnie stówke za przegląd czy jak z gazem?

Dziku GTI pisze:zapłace chyba normalnie stówke za przegląd czy jak z gazem?

Z tego co wiem to dodatkowa opłata 82 złote Cię czeka za badanie po zdemontowaniu instalacji gazowej.

To trudno... a w urzedzie komunikacyjnym za zmiane w dowodzie też bede musiał coś zapłacić?

Dziku GTI, nie jestem pewny. Sądzę, że raczej wykreślą adnotację o zasilaniu LPG.

Witam ja się podczepię pod pytanie, jeżeli zdemontuję samą butlę i parownik to diagnosta stwierdzi że nie ma już instalacji? Czy trzeba wszystko demontować?

w/g mnie wszystko ma zniknac.

dawid018 pisze:w/g mnie wszystko ma zniknac.

dokładnie, wszystko to wszystko czyli cała instalacja LPG

Panowie mam juz nieważną butlę i pęknięty parownik,nie chcę narazie inwestować w lpg bo właśnie robię kapitalke silnika calkiem lpg nie chce likwidowac bo moze wroce do tego. A więc co radzicie zrobić aby przejść przegląd?

wg mnie:
1. zdemontować instalację
2. jechać do diagnosty
3. jechać do Wydziału Komunikacji

ostatnio byłem autem siostry na badaniu technicznym i zapytałem diagnosty o zaświadczenie o demontażu lpg do wydziału komunikacji to powiedział że to nic nie bedzie kosztowało czyli te 82zł za takie zaświadczenie nie jest aktualne