Szkoda całkowita
Moderatorzy: jhosef, doggie, VIP
Szkoda całkowita
Witam, dzisiaj otrzymałem wycenę auta i szkody na moim samochodzie. Ubezpieczyciel wycenił samochód przed szkoda na 11 200 zł wartość naprawy na 11 361 zł z czego wyszła szkoda całkowita. Dodam również że w spisie wyposażenia niby wszystko jest uwzględnione, ale brakuje jeszcze w wyposażeniu foteli kubełkowych, podgrzewanych bocznych lusterek oraz spryskiwaczy reflektorów przednich. Tak to by się wszystko zgadzało. Moje pytanie brzmi czy odwołanie się do decyzji TU ze brakuje tych 3 rzeczy w wycenie poskutkuje zwiększeniem wartości pojazdu przed szkodą? W rozliczeniu napisali mi ze otrzymam 3600 zł odszkodowania i podali chętnego do kupna wraku za 7600 zł z czym nie muszę się go wcale pozbywać. Trochę czuję się skrzywdzony gdyż autko było w świetnym stanie i spokojnie dostał bym za niego około 14 000 zł przed szkodą. Auto chciałbym naprawić bo szkoda go się pozbywać, ale tych 3600 zł nie wystarczy na naprawę. Co robić?
Szkoda całkowita
Ubezpieczyciel nie ma prawa dysponować Twoim pojazdem. Nie może go więc sprzedać. Możesz naprawiać swój samochód, jednak musisz się zmieścić z kosztami naprawy w kwocie nie przekraczającej wartości samochodu przed wypadkiem. Dodatkowe wyposażenie pojazdu ma wpływ na jego wartość przed szkodą, więc napisanie odwołania powinno spowodować korektę tej wartości. Najlepiej, jeśli do odwołania dołączysz fakturę, lub umowę kupna tych elementów wyposażenia.
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
Szkoda całkowita
Ciekawe będzie jeśli wartość auta wzrośnie o powiedzmy 160 zł a nadal szkoda będzie wyceniona powyżej tej kwoty o 1 zł Wtedy zostaje mi naprawić auto i okazać fakturę za naprawę i wtedy on musi pokryć te koszty o ile własnie zamieszcza się w tych 11 2000 zł. Dobrze rozumiem?
Szkoda całkowita
Kubły chyba są droższe niż 160 zł? Jeśli w odwołaniu upomnisz się o korektę za kubełki, to ubezpieczyciel wyceni ich wartość i okroi o amortyzację (adekwatną do wieku auta), Jeśli jednak do odwołania dołączysz umowę kupna za kwotę 400 zł i będzie to umowa z ubiegłego roku, to ubezpieczyciel nie będzie miał podstawy naliczyć amortyzacji. Tym samym wartość auta powinna wzrosnąć o minimum 400 zł (za same kubełki).
Przeczytaj sobie ostatnie strony tego wątku: viewtopic.php?f=61&t=254685&start=952" onclick="window.open(this.href);return false;
Możesz naprawiać auto nawet za kwotę 15 tyś, tyle że ubezpieczyciel zwróci 11 200. Reszta to Twój problem.Puerkos pisze:Wtedy zostaje mi naprawić auto i okazać fakturę za naprawę i wtedy on musi pokryć te koszty o ile własnie zamieszcza się w tych 11 2000 zł. Dobrze rozumiem?
Przeczytaj sobie ostatnie strony tego wątku: viewtopic.php?f=61&t=254685&start=952" onclick="window.open(this.href);return false;
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości