Strona 1 z 1
Auto z komisu
: pn sie 24, 2015 14:03
autor: jan1966
Witam mam pytanie ale po kolei .Zostawilem swoigo golfa 4 1,4 w komisie w rozliczeniu i wzialem innego tez 4 ale silnik 2,0 oczywiscie z doplata. Przy kupnie komisant go dokladnie obejrzal przejechal sie nim i wszystko ok bardzo mu sie spodobal spisal umowe komisowa na niego a na drugiego fakture zeby go moglem zarejestrowac. PO miesiacu zadzwonil ze auto sprzedal ale klient byl bardzo upierdliwy co chwile do niego wydzwanial z jakimis *#cenzura#* miedzy innymi ze jego mechanik mu powiedzial ze silnik jest do roboty -steierdzil to na sluch [ciekawe] przebieg 150 000 .Komisant sie z nim dogadal udzielil mu rocznej renkojmi lub 20 000 km przebiegu jak bedzie jakas wada uktyta to on to naprawi lub pokryje koszta.Wlasciciel komisu mi powiedzial ze ja jako poprzedni wlasciciel musze pokryc polowe ewentualnych kosztow naprawy i teraz pytanie czy ma racje z tym pokrywaniem kosztow w koncu to on sprzedal auto i on powinien sie na tym znac lepiej niz ja jako laik , co sadzicie
Re: Auto z komisu
: wt sie 25, 2015 20:34
autor: mitpo
Nie musisz pokrywać żadnych kosztów. Wziął auto w zamian za inne z Twoją dopłatą, auto sprawdził. Powiedz mu że może teraz się wypchać kukurydzą która ty ewentualnie możesz mu przywieźć.
Auto z komisu
: śr sie 26, 2015 09:07
autor: piotrek233
Nic nie musisz płacić handlarzowi, próbuje od Ciebie wyłudzić kasę. Z racji pełnionego zawodu traktowany jest jako profesjonalista, musi znać się na samochodach. Ty jako laik nie musisz znać się na autka. Gościu otrzymał auto do sprawdzenia i doskonale wiedział co kupuje, teraz to nie jest Twoja sprawa. Teraz to On jest właścicielem Twojego auta i niech robi co chce. Po prostu "olej" handlarza. Jak dalej będzie Cię nękał niech zakłada sprawę w sądzie, sprawę Ty wygrasz.
Auto z komisu
: śr sie 26, 2015 10:06
autor: vegetarrit20
Zwykły wyłudzacz, nie zgadzaj się na żadne pokrywanie kosztów.
Auto z komisu
: śr sie 26, 2015 14:43
autor: dawidua
Śmierdzi na kilometr.
Auto z komisu
: śr wrz 09, 2015 16:34
autor: Michael G60
a ja bym na twoim miejscu zażądał w zamian od niego pokrywania kosztów napraw twojego auta (odpukać gdyby wystąpiły), skoro niby jest profesjonalistą...:p