2 x blond w RAV4 vs. Subaryna STi
: ndz kwie 24, 2011 16:41
Dawno nie pisałem, ale jak usłyszałem relację żony i jej psiapsiółki, to nie mogę się powstrzymać.
RAV 4, kolor homo-niebieski. W środku dwie blondynki, kieruje żona złosia. Pod maską 3.5 V6 i 270 koniarzy.
Blondynki nie widziały się kilka miesięcy, więc w aucie leci plota na 100 fajerek.
Akcja obok galerii Mokotów. Blond RAVka stoi na światłach na środkowym pasie. Za światłami jest zwężenie jezdni, więc wiadomo, że lewy pas daje po garkach, żeby wjechać przed tych ze środkowego pasa. Żonka złosiowa nie lubi być objeżdżana, taka choroba genetyczno-rodzinna.
Obok żonki z piskiem hamuje niebieska Subaryna, skrzydło a la uchwyt wiaderka, złote fele. Sportowiec znaczy. Żona nie lubi takich.
Zmiana świateł i... złosiowa wkłada nogę w podłogę, RAVka wyrywa. Sportowiec myślał, że objedzie, a tutaj... 200 metrów i nie dał rady dojść. Bondyny roześmiane pokazują palcami sportowca, ten zaś czując gwałtownie zmniejszającą się męskość postanawia pokazać, jak się jeździ. Ryki silnika, spychanie aut, wreszcie dopadł blondyny. Złosiowa zabiła go siłą spokoju, zero napinania się, psiapsiółka przykleiła nos do szyby i dobiła go uśmiechem, więc koleś mało nie zabryzgał szyb krwią od środka. Na full gazie uciekał z miejsca, gdzie zostawił dobre 15cm swojej męskości...
Uważajcie chłopaki na blondynę w niebieskiej RAVce. Ruchem prawej stopy może nieźle jajka pokiereszować
RAV 4, kolor homo-niebieski. W środku dwie blondynki, kieruje żona złosia. Pod maską 3.5 V6 i 270 koniarzy.
Blondynki nie widziały się kilka miesięcy, więc w aucie leci plota na 100 fajerek.
Akcja obok galerii Mokotów. Blond RAVka stoi na światłach na środkowym pasie. Za światłami jest zwężenie jezdni, więc wiadomo, że lewy pas daje po garkach, żeby wjechać przed tych ze środkowego pasa. Żonka złosiowa nie lubi być objeżdżana, taka choroba genetyczno-rodzinna.
Obok żonki z piskiem hamuje niebieska Subaryna, skrzydło a la uchwyt wiaderka, złote fele. Sportowiec znaczy. Żona nie lubi takich.
Zmiana świateł i... złosiowa wkłada nogę w podłogę, RAVka wyrywa. Sportowiec myślał, że objedzie, a tutaj... 200 metrów i nie dał rady dojść. Bondyny roześmiane pokazują palcami sportowca, ten zaś czując gwałtownie zmniejszającą się męskość postanawia pokazać, jak się jeździ. Ryki silnika, spychanie aut, wreszcie dopadł blondyny. Złosiowa zabiła go siłą spokoju, zero napinania się, psiapsiółka przykleiła nos do szyby i dobiła go uśmiechem, więc koleś mało nie zabryzgał szyb krwią od środka. Na full gazie uciekał z miejsca, gdzie zostawił dobre 15cm swojej męskości...
Uważajcie chłopaki na blondynę w niebieskiej RAVce. Ruchem prawej stopy może nieźle jajka pokiereszować