Dłubiemy i swapujemy 1.8T

slawko333 · Post autor: **slawko333** » sob lut 21, 2015 21:01

a w czym wam przeszkadza hydrauliczny napinacz? nawet jesli jest zestaw bez tego napinacza to ta mala rolka i tak jest w kazdym rozrzadzie w 1,8 t

sebastian1901 · Post autor: **sebastian1901** » ndz lut 22, 2015 00:41

Cos jeszcze musiałeś zmienic ? a koło pasowe wałka rozrządu jakie masz ?Długo na tym rozrzadzie smigasz ? pasuje wszystko idealnie ? Bezpieczne to ? Tez jestem przed zmianą rozrządu i chiał bym sie pozbyć tego hydraulicznego badziewia.

Musiałem wyciąć otwór wielkości 5 zł w plastikowej obudowie rozrządu i dokupić w ASO szpilkę którą wkręca się żeby przykręcić mechaniczną rolkę.
Odezwij się na PW to podam Ci nr części.

sławko333 w niczym mi nie przeszkadzał ten hydrauliczny napinacz ale lubie mieć suchy silnik a miałem TDI a ten jak rozbierałem przed swapem to mimo że miał 3 lata i 30tyś było na nim zrobione to był spocony i nie dociskał odpowiednio rolki, poza tym jestem zdania że im coś jest mniej skomplikowane tym rzadziej się psuje...

slawko333 · Post autor: **slawko333** » ndz lut 22, 2015 08:31

a co w tym skomplikowanego? w jednym napina hydraulika w drugim sprezyna wbudowana w rolke, ktora tez moze nawalic, i wymienia sie przy kazdym razie zmiany rozrzadu, a to ze napinacz niedociskal ci odpowiednio rolki moglo byc przyczyna nieodpowiedniego ustawienia napinacza wzgledem rolki, w tdi troche inaczej sie to ustawia

sebastian1901 · Post autor: **sebastian1901** » ndz lut 22, 2015 13:34

skomplikowanego nic nie ma ale chociaż jest sucho w miejscu pracy rozrządu

Fastener · Post autor: **Fastener** » sob lut 28, 2015 10:28

U mnie ori napinacz rozrządu wytrzymał 190 tys. Także jak zainwestuje się w coś z półki SKF albo INA ( tylko oryginalna a nie pudełko INA ) to pokręci kilka ładnych lat z pewnością.
Tak btw. wymieniał ktoś łańcuch rozrządu wraz z napinaczem ?
Bo u mnie w 1.8T AUQ przy 205 tys. przelotu przy odpalaniu słychać łańcuch.. Szczelność w 100% ok, jedynie mam do sprawdzenia ciśnienie oleju na zimnym silniku.

Dejmii · Post autor: **Dejmii** » ndz mar 01, 2015 22:25

Fastener, Ja wymieniałem gdyż rano przy odpalaniu było go słychać i od razu wywalał błąd

A dokładniejszy problem z napinaczem był taki że jak dłużej auto postało to on puszczał ciśnienie i check

Oczywiście wpadł oryginalny napinacz wraz z łańcuszkiem z ASO (wymiana już w innym warsztacie) i po problemie

Mam nadzieje że już nie bd musiał tam zaglądać

Nie ukrywam wydatek duży ale dla golficzka takie rzeczy można zrobić :DD

Fastener · Post autor: **Fastener** » pn mar 02, 2015 10:15

Mam to samo rano słychać takie grechotanie łańcucha dokładnie jak odpalam zimny silnik. Błędu nie mam, ale krótko po odpaleniu zimnego silnika słychać głośną pracę łańcucha. Ktoś mi kiedyś mówił, żeby tak jeździć do momentu wywalania błędu.

Dejmii · Post autor: **Dejmii** » pn mar 02, 2015 11:01

Dokładnie mi też tak mówili jednak u mnie błąd się pojawiał także byłem zmuszony do wymiany

Więc póki co nie ruszaj tego

RasPL · Post autor: **RasPL** » pn mar 02, 2015 12:39

Dobra rada nie naprawiaj czegoś co jest popsute i potem płacz będzie że silnik do wymiany - takie rady to wymieniajcie sobie na PW bo przeczyta to 100 osób i stwierdzi że rozrządu nie trzeba zmieniać.

Dejmii · Post autor: **Dejmii** » pn mar 02, 2015 13:19

Kolego tutaj chodzi o nastawnik zmiennych faz rozrządu... Ten który steruję 2 wałkami.... Pierwszy objaw jego uszkodzenia to terkotanie (ale nie każdy potrafi to usłyszeć albo myli z czymś innym) a kolejny to błąd, czyli kochany check... Nikt tutaj nie mówi aby "nie wymieniać rozrządu" bo mam wrażenie że źle zrozumiałeś. Kolega Fastener napisał że coś słyszy ale skoro nie ma błędu to jaką ma pewność że to nastawnik? Chyba wymiana wszystkiego jak leci to nie problem jeśli ktoś ma tyle kasy... A jeśli na zimnym silniku ma słabe ciśnienie oleju to będzie miał również podobne objawy jak napinacza. Także nie rozumiem skąd ta spina od razu skoro nie ma błędu ani nic a już "popsute"

czaro96 · Post autor: **czaro96** » czw mar 12, 2015 21:05

Panowie mam problem z tempomatem. Robiłem swapa z 1.6 AEH na 1.8T AUM. Dołożyłem manetke tempomatu wraz z instalacją. Podłączyłem się odpowiednio wg schematu pod 76, 75, 57 oraz 38 pin sterownika. Pin 6 manetki dałem pod bezpiecznik nr 5. W Vagu wprowadziłem login 11463. W bloku pomiarowym 66 wartości zmieniają się gdy wcisne on, off set itd. lecz tempomat niestety nie działa. Zauważyłem że podczas jazdy w bloku 66 mam 0km/h i błąd czujnik predkosci pojazdu. Dodam że prędkość na liczniku działa.

Z góry dziekuje i pozdrawiam

ADi997 · Post autor: **ADi997** » czw mar 12, 2015 23:39

A sygnał prędkościomierza podłączony z licznika do sterownika ??

czaro96 · Post autor: **czaro96** » sob mar 14, 2015 17:18

ADi997 pisze:A sygnał prędkościomierza podłączony z licznika do sterownika ??

Dziś sprawdzałem i okazało się że nie był podłączony

Dzięki

Teraz w grupie 66 już mam prędkość ale tempomat nadal nie działa. Przy wciskaniu któregokolwiek przycisku na tempomacie wartości w tym bloku się zmieniają czyli manetka działa. W sterowniku silnika wpisałem w logowaniu wartość 11463 czyli tak jak należy kodować to podobno :/ Proszę o pomoc bo rece opadają

przeziom · Post autor: **przeziom** » wt mar 17, 2015 01:15

Potwierdzi ktoś info:
Prawidłowe wskazania kompresji dla 1.8t to przedział: 10-13 BAR ?
Oczywiście na "sucho"