Pęknięty wirnik
Moderatorzy: bugalon, kkkacper, toffic, VIP
- VWmarcinVW
- Nowicjusz
- Posty: 39
- Rejestracja: śr mar 17, 2010 08:57
- Lokalizacja: z Poznania*
Pęknięty wirnik
kupiłem kompresor, to już 3 i po rozebraniu znowu rozczarowanie , okazało się ze wirnik jest pęknięty .
[zdjęcie podglądowe, prawdziwy wirnik siedzi w kompresorze jeszcze nie umyłem go później wrzucę foto tego pękniętego]
i tak jego stan jest najlepszy niż poprzednich i tu moje pytanie co z tym zrobić ?
myślałem żeby go obciąć jest tego z 4 cm ale czy nie będzie dużych strat na doładowaniu no i co z wyważeniem kompresora ?
żeby to pospawać to słabo to widzę, klejenie tez odpada bo za duże ryzyko
Pomocy ! już 4 kompresora nie mam zamiaru kupować
[zdjęcie podglądowe, prawdziwy wirnik siedzi w kompresorze jeszcze nie umyłem go później wrzucę foto tego pękniętego]
i tak jego stan jest najlepszy niż poprzednich i tu moje pytanie co z tym zrobić ?
myślałem żeby go obciąć jest tego z 4 cm ale czy nie będzie dużych strat na doładowaniu no i co z wyważeniem kompresora ?
żeby to pospawać to słabo to widzę, klejenie tez odpada bo za duże ryzyko
Pomocy ! już 4 kompresora nie mam zamiaru kupować
Pęknięty wirnik
jak cos to mam nówke po przebiegu tysiąca km u siebie w piwnicy, kupilem kiedyś w niemcowni.
Wsomie nastęnym razem postaraj się kupować rozebrany o ile sie da bo ja też sie na mine kiedys *#cenzura#*... i wtedy postanowiłem kupić nówke.
a swoją drogą kupienie igły to już mega loteria prawie jak 6 w totka
Wsomie nastęnym razem postaraj się kupować rozebrany o ile sie da bo ja też sie na mine kiedys *#cenzura#*... i wtedy postanowiłem kupić nówke.
a swoją drogą kupienie igły to już mega loteria prawie jak 6 w totka
http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=49479
- VWmarcinVW
- Nowicjusz
- Posty: 39
- Rejestracja: śr mar 17, 2010 08:57
- Lokalizacja: z Poznania*
Pęknięty wirnik
napisałem tego posta z myślą o tym ze mi ktoś pomoże, a tu naglę sypią się wiadomości czy nie chce sprzedać.
jak bym chciał sprzedać to pewnie bym udał się do działu "giełda" ale ja potrzebuję pomocy
skoro chcecie to kupić to wiecie co z tym zrobić a koledze pomóc to już nie łaska
jak bym chciał sprzedać to pewnie bym udał się do działu "giełda" ale ja potrzebuję pomocy
skoro chcecie to kupić to wiecie co z tym zrobić a koledze pomóc to już nie łaska
-
- Ma gadane
- Posty: 220
- Rejestracja: pn cze 06, 2005 01:54
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: Pęknięty wirnik
przestan beczec
pekniecie zaznaczone na zdjeciu w tym miejscu nie jest typowe
wirnik mozesz pospawac jezeli jest uszkodzony rowek z obrobka - byl tu chyba namiar podany na forum o tym zakladzie
to miejsce pokazane na zdjeciu pewno tez da sie przetopic ale jak to wplynie na wywazenei wirnika ? chyba niedobrze
calej lopaty bym nie odcinal , rowek mozna zakolkowac ale takich manewrow z lopata nie widzialem
pekniecie zaznaczone na zdjeciu w tym miejscu nie jest typowe
wirnik mozesz pospawac jezeli jest uszkodzony rowek z obrobka - byl tu chyba namiar podany na forum o tym zakladzie
to miejsce pokazane na zdjeciu pewno tez da sie przetopic ale jak to wplynie na wywazenei wirnika ? chyba niedobrze
calej lopaty bym nie odcinal , rowek mozna zakolkowac ale takich manewrow z lopata nie widzialem
- VWmarcinVW
- Nowicjusz
- Posty: 39
- Rejestracja: śr mar 17, 2010 08:57
- Lokalizacja: z Poznania*
Pęknięty wirnik
myślałem nad tym żeby odciąć ten pęknięty fragment i rowek zakołkować ( i tu pytanie laika... jak się kołkuje rowek ? )
ten odcięty fragment zważyć i ta wagę ująć z ciężarka na wałku
myślę że dużych strat nie będzie
ten odcięty fragment zważyć i ta wagę ująć z ciężarka na wałku
myślę że dużych strat nie będzie
-
- Ma gadane
- Posty: 220
- Rejestracja: pn cze 06, 2005 01:54
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: Pęknięty wirnik
nie kombinowal bym tak , z odcinaniem lopaty i wywalaniu z ciezarka czegos , to nie skonczy sie dobrze
pokaz pekniecie, moze tego nie trzeba wcale ruszac
kolkowac mozna po nawierceniu malego otworu i wstawieniu kolka w rowku skracajac tym samym listwe i dlugosc slimaka
niektorzy zarzucaja klejem do metalu koniec listwy, widzialem tez wiertelka uciete na klej wrzucone , nie bylo z tym problemu
pokaz pekniecie, moze tego nie trzeba wcale ruszac
kolkowac mozna po nawierceniu malego otworu i wstawieniu kolka w rowku skracajac tym samym listwe i dlugosc slimaka
niektorzy zarzucaja klejem do metalu koniec listwy, widzialem tez wiertelka uciete na klej wrzucone , nie bylo z tym problemu
- VWmarcinVW
- Nowicjusz
- Posty: 39
- Rejestracja: śr mar 17, 2010 08:57
- Lokalizacja: z Poznania*
Pęknięty wirnik
wrzucam fotki tego pękniętego wirnika
widać ze ocierał o obudowę i jak naciskam na niego to jest minimetrowy ruch łopaty
boję się to reanimować bo nie będę oszczędzał silnika i jak się oderwie do reszty to rozpierdo** cały kompresor a nie daj borze coś pod zawory wpadnie do silnika
oto zdjęcia :
Dave Old School, dzięki za zainteresowanie się tak w ogóle
widać ze ocierał o obudowę i jak naciskam na niego to jest minimetrowy ruch łopaty
boję się to reanimować bo nie będę oszczędzał silnika i jak się oderwie do reszty to rozpierdo** cały kompresor a nie daj borze coś pod zawory wpadnie do silnika
oto zdjęcia :
Dave Old School, dzięki za zainteresowanie się tak w ogóle
Re: Pęknięty wirnik
Czasem coś takiego się pojawia.Jest pęknięte a G pracuje i corazbardziej pękniecie idzie aż w końcu wywala połowe ścianki.Dlatego zawsze przed robieniem i przed myciem ściskam palcami początki ścianek wirnika.Napisea dalej .Czasem i rowki na połówkach wyglądają ok ,a po myciu okazuje się że rowek owszem jest cały ale trzyma się na powietrzu.Sama ścianka rowka potrafi się oddzielić od całej ścianki na połowie i się rusza.Także nie kupowac nie rozebranych kompresorów.I nie dać się nabrać na słowa jezdził do końca i nie było problemów.
3 x PG było
czas na VR6+ obecnie corrado 2.8 24V BDE.Za jakiś czas r32.
czas na VR6+ obecnie corrado 2.8 24V BDE.Za jakiś czas r32.
Pęknięty wirnik
Wiatm. Tez ma taki problem kupilem takiego G-ladera i rowki sa ładne jest juz czysty szukam teraz czesci czyli simeringów i listew tez nie wiem jakich uzyc ale to temat na pozniej. tez mam takie pekniecie i to jest cały mankament tego. Pyatnie do madrzejszych czy pekniecie ma jakies 2,5 cm i jest w tym miejscu co kolega wyzej zaznacza na czerwono. Czy jak to dam do spawania i pozniej bym to pilniczkiem przeszlifował to cos moze złego sie stac??? takze prosił bym o zainteresowanie sie chodz jedenej osoby moim postem bo jak narazie jestem na tym forum juz około pół roku i nikt nic konkretnego mi nie powiedział a co mówic o jakiej kolwiek pomocy przez neta lub tel.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości