Jeżdze nisko, leże na glebie, grunt to zawieszenie :)
Moderatorzy: Moderatorzy, VIP
No własnie to trzeba czuć. Po przeczytaniu tego tematu stwierdzam że nigdy w moim aucie nie będzie takiego shitu. Jeszcze mogę zrozumieć delikatne obniżenie i utwardzenie celem poprawy wyglądu i prowadzenia, ale jakieś obniżki do granic możliwości gdzie później przejechanie przez "leżącego policjanta" czy podjechanie pod krawężnik to nie lada wyzwanie to już tylko sztuka dla sztuki. Zresztą nie wiem czy co niektórzy wiedzą jak bardzo szkodzi organom wewnętrznym taka jazda o 1 cm nad szosą z zawieszeniem nie lepszym niż w traktorze.Ja mam -40/-40 troche trzęsie, troche trzeszczy, troche tłucze i mam troche zmasakrowane przody tych rynienek (na podnośnik) co są pod progami , ale i tak mi sie podoba i w przyszłości planuje gwinta na -80. To trzeba po prostu czuć
UNIDEN 520 xl PRO+Hustler IC-100. :okej:
Toczydełka powered by LPG :satan:
Toczydełka powered by LPG :satan:
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
nie przesadzasz? chyba nie po to sie kupuje np golfa GTI zeby jeżdic jak citroenem na powietrzu...jesli chodzi o uszkozenia narządów to nigdy nie slyszaem o czymś takim, zdarzają sie jedynie rzczy typy odbite płuco albo nerka ale to tylko w rajdowkach na bardoz duzych hopach...ja tz nie jestem zwolennikiem obnizen a jedynie takiej modyfikacji zawieszenia ktora ma na celu poprawienie osiągow auta (roznienz na dzirawych drogach) daltego mam sportowego bislteina b6 na seryjnej sprezynie...ludzi na -80 faktyczie nie rozumiem...kabi_007 pisze:jak bardzo szkodzi organom wewnętrznym taka jazda
Jak nadmierne grzanie glowy telefonami komorkowymi, po roku nic nie bedzie, ale po 20-30 latach spoleczenstwo bedzie cierpialo...kabi_007 pisze:popytaj internistów, oczywiście nie dzieje się to z dnia na dzień ale po kilkunastu latach jeżdzenia na glebie wszystko wylizie.sas_gti pisze:jesli chodzi o uszkozenia narządów to nigdy nie slyszaem o czymś takim,
- dawid018
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4630
- Rejestracja: pn sty 09, 2006 23:41
- Lokalizacja: Gostyń/Rębowo
- Kontakt:
nikt na glebie nie będzie jezdzil kilkanaście lat.jak już będe mial rodzine to napewno zmienie auto na 5 drzwi i z seryjnym zawieszeniem żeby dzieciak wstrząsu móżgu nie dostał,a moja obecna II będzie stała w garażu z gwintem skręconym na maxa i będe jezdził nia sam i tylko w niedzielekabi_007 pisze:popytaj internistów, oczywiście nie dzieje się to z dnia na dzień ale po kilkunastu latach jeżdzenia na glebie wszystko wylizie.
a tacy ludzie nie rozumieja tych co maja zderzaki 15cm nad ziemią.to po prostu trzeba kachać i umieć z tym jezdićsas_gti pisze:ludzi na -80 faktyczie nie rozumiem...
obecne mkII by dawid018
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=3081850#3081850
BYŁE MK2 by dawid018-wszystkie foto na I str.
http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=63413
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=3081850#3081850
BYŁE MK2 by dawid018-wszystkie foto na I str.
http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=63413
true, jak się pojeździ trochę to wciąga, ja jak kupiłem obecne autko to było na standardowym zawieszeniu, codziennie patrząc na auto jakoś tak mi to nie pasowało, jeździło się też tak jakoś słabo, nie miałem zaufania, jak obniżyłem od razu wyglądu nabrał, człowiek z jazdy jakiś taki zadowolony, czuje się bezpieczniej że nie fiknie na zakręcie, lub gdy coś wyskoczy na jezdnię
Były w kolorze czarnym: Mk1 Cabrio 81', Mk1 Cabrio Sportline, Mk3 GL 1.8, MK3 GTI 2.0, Mk4 GTI ARL, Lupo SDI 1.7
Jest w kolorze czarnym Audi TT 1.8
Jest w kolorze czarnym Audi TT 1.8
- zajac
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2492
- Rejestracja: sob sty 21, 2006 23:18
- Lokalizacja: krakow,skarzysko
- Kontakt:
ja wczoraj jezdzilem kolegi seatem 1,9TDi na seryjnym zawieszeniu i sie BAŁEM że sie przewroci moj moze jest twardy i niski ale jestem go pewny jak prowadze bo czuc auto i droge
a w tym seacie dobry silnik i co z tego jak na zakrecie wystawisz lokiec przez szybe i "dotykasz asfaltu" a tak powaznie nie umialbym teraz jezdzic pontonem ktory sie buja z boku na bok przy zmianie kierunku jazdy
ja nikogo nie namawiam na obnizanie zawieszenia ale nawet moj ojciec ktory nalezy do ludzi wygodnych (ma cytryne xsare)stwierdzil ze auto sie super prowadzi na takim zawiasie
a w tym seacie dobry silnik i co z tego jak na zakrecie wystawisz lokiec przez szybe i "dotykasz asfaltu" a tak powaznie nie umialbym teraz jezdzic pontonem ktory sie buja z boku na bok przy zmianie kierunku jazdy
ja nikogo nie namawiam na obnizanie zawieszenia ale nawet moj ojciec ktory nalezy do ludzi wygodnych (ma cytryne xsare)stwierdzil ze auto sie super prowadzi na takim zawiasie
Nie trzeba glebowac, tystarczy dobre gazowe amoryzajac pisze:ja wczoraj jezdzilem kolegi seatem 1,9TDi na seryjnym zawieszeniu i sie BAŁEM że sie przewroci moj moze jest twardy i niski ale jestem go pewny jak prowadze bo czuc auto i droge
a w tym seacie dobry silnik i co z tego jak na zakrecie wystawisz lokiec przez szybe i "dotykasz asfaltu" a tak powaznie nie umialbym teraz jezdzic pontonem ktory sie buja z boku na bok przy zmianie kierunku jazdy
ja nikogo nie namawiam na obnizanie zawieszenia ale nawet moj ojciec ktory nalezy do ludzi wygodnych (ma cytryne xsare)stwierdzil ze auto sie super prowadzi na takim zawiasie
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
tylko ze jest tez cos pomiedzy czyli nie beton -80 ktory skacze nad dziurami ani nie seria miekka ze sie auto chce polozyc na bokdawid018 pisze:a tacy ludzie nie rozumieja tych co maja zderzaki 15cm nad ziemią.to po prostu trzeba kachać i umieć z tym jezdić
kolego! ja mam bila b6 ktory jest twardszy od wieksozci zawiasów ludzi ktorzy sie tutaj wypowaidają, i wcale nie mam ani -80 ani 15 cm nad ziemia jak to sobei raczyles nazwac.... mam tak zeby bylo mozliwie szybko, to dla mie jedyny prorytet...nie trzeba miec -80 zeby sie auto drogi trzymało a wrecz przeciwnie....bzdury gadacie ze hej....nie da wystroic zaiweszenia spuszczonego na -80 na ansze drogi i zeby to sie wybierało dziury na asflacie...macie betony bo inaczej by amor dobijał i latacie nad dziurami i koleinami, kola tracą kontakt z podłozenm...
Takie nastawy jak sa w amorach -80 to sie nadaja tylko i wylacznie na idelane asfalty takie jak sa w niemczech albo na tory wyscigowe...
mialem taka glebe jak mowicie czyli -80 i do tego baaardzo popularnej firmy na naszym forum (supesport) i wiem ze na tym sie szybko nie pojedzi !! normalnie jak taczka
Z zreszta popatrzcie na prawdziwych sportowcow , np rajdy PZM, i tam jakiekolwiek auto! golf mk2, astra gsi etc - zaden nie ma gleby -80...ciekawe czemu? bo tam nie chodzi ani o wyglada , ani o wyscig kto ma nizej auto, tylko o czasy! tyle ode mnie
- barteKKK03
- V.I.P.
- Posty: 15224
- Rejestracja: sob mar 12, 2005 15:22
Ja juz nie jestem taki bardzo mlody ale chyba nadal glupi bo gleba uwazam ze to podstawa hehe i bardziej zglebiony tym ladniej,a jezdzic zawsze sie dabarteKKK03 pisze:Tak przeczytałem ten temat i jedno co wiem, moje przyszłe auto na pewno będzie leżało na glebie Może jestem jeszcze młody i głupi, ale gleba i fela to jest to Jak na razie jeżdżę w rallye tylko na miejscu pasażera i mi nie doskwiera że jedzie się jak na stołku... Kwestia upodobań
NORD-VAG.PL
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości