Strona 1 z 3
Skrzypiace zawiszenie VW IV
: sob cze 14, 2008 16:42
autor: Lekarz
Witam panów mam problem który mnie starsznie denerwuje , a mianowicie skrzypiace zawieszenie z przodu wymieniłem juz gumy drązka stabilizatora (poz.3) na orginalne VW i nic to nie dało no moze prawa strona mniej skrzypi lewa za to skrzypi jak stary wóz np. na postoju jak zaczne delikatnie bujać lewą strone to skrzypienie jest strasze jest to skrzypienie nie metaliczne bardziej gumowe tak jak są zurzyte gumy drazka.Czy mozecie mi cos poradzic co to moze byc luzów w zawieszeniu nie ma
: sob cze 14, 2008 19:34
autor: beetle
zrob szybki test: psiknij dokladnie na tulejki jakims smarem w sprayu albo wd40 i tylko na te gumy, jak ucichnie to jednak one halasuja.
jezeli nie to szukamy dalej.
mam to samo. skrzypi jak stara wersalka
najgorzej jest jak przejezdzam przez "spiacych policjantow"
wlasnie szykuje sie do wymiany tulejek drazka stabilizatora bo jestem prawie pewien ze jednak to one tak skrzypia.
jesienia zeszlego roku wymienialem je bo byly wyraznie zuzyte i drazek stukal.
wymienialem w szybkiej stacji, nie przypilnowalem i nawet nie wiem czy wstawili ori czy jakies podroby po 3 zl z allegro
i czy wlasciwej srednicy (21 mm lub 23 mm - zalezy od drazka)
: sob cze 14, 2008 21:01
autor: kwaśny
też mam taki problem, tragedia jak bym jeździł 25letnim autem po przejsciach, ja chcem wymienić całe wahacze bo i tak mi coś puka w zawieszeniu ale czy to coś da to nie wiem może jeszcze coś wymienić? skrzypienie ustępuje jak jest mokro na drodze
: ndz cze 15, 2008 10:36
autor: beetle
nowy trop:
jeden z handlarzy na allegro jak opisalem mu objawy wskazal na zapieczone odbojniki tzw baranki na amortyzatorze.
tylko jak sie do nich dostac aby je przesmarowac
: ndz cze 15, 2008 16:48
autor: Kisiel
moze byc to tez wina gornych poduch amora
: czw cze 19, 2008 17:46
autor: p
ja mialem dokladnie takie same objawy tzn jak bujalem lewa strona to skrzypailo jak oszalale wymienili mi gumy stabilizatora na porzadne zamienniki i ucichlo koszt cos kolo 30zl...
: pt cze 20, 2008 14:55
autor: _LEo_
witam,
ja za to mialem troche inny problem, mianowicie stukanie... niby banalna sprawa, ale wymienilem cale zawieszenie (gwint) do tego jeszcze wlozylem sworznie, drążka, koncówki drązkow, wszystkie elementy metalowo gumowe, tuleje gumowe na wachaczach. Minelo moze jakies 2 miesiace i dochodzaca mnie stuki z przodu...
przy tym ze tez lekkie skrzypienie. Odwiedzilem mechanika ktory "opiekuje" sie moim golfem od zawsze... i dopiero po 15 min szarpania i sprawdzania, okazalo sie że, na gorze w kieluchu jest guma z łożyskiem... i ta guma byla juz luzna (z drugiej strony bylo oK). Jak narazie to jest tylko diagnoza, w przyszlym tygodniu jade to robic, mam nadzieje ze to pomoze.
pozdravwiam
: pt cze 20, 2008 16:32
autor: Kisiel
_LEo_ pisze:i dopiero po 15 min szarpania i sprawdzania, okazalo sie że, na gorze w kieluchu jest guma z łożyskiem... i ta guma byla juz luzna (z drugiej strony bylo oK)
no wlasnie o tym pisalem,
gorna poducha amora
: pt cze 20, 2008 16:54
autor: _LEo_
Kisiel pisze:_LEo_ pisze:i dopiero po 15 min szarpania i sprawdzania, okazalo sie że, na gorze w kieluchu jest guma z łożyskiem... i ta guma byla juz luzna (z drugiej strony bylo oK)
no wlasnie o tym pisalem,
gorna poducha amora
aaaa. nie wiedzialem ze to tak sie nazywa
[ Dodano: 28 Cze 2008 01:08 ]
witam ponownie... no i wymienilem gorna poduche amora (ta ktora byla wywalona na maksa) iii hmmmm dalej cos mi puka w zawieszeniu... i skrzypi dalej... najczesciej to slychac jak jest jakis poprzeczny garb na drodze. Przod przejedzie... pozniej tylk podbija i przd w tym momencie troch emocniej nurkuje.. i delikatny sgrzyt z przodu slusze
Mechanik jak mi oddawal auto mowil, ze sruby ktore byly razem z nowym zawieszeniem (gwintem) roznia sie od oryginalnych... dodal ze to moze miec wlasnie plyw na stykanie... ale tak na chlopski rozum biorac, jezdzilem ok 2 miesiace i nic sie nie dzialo, wiec to musi byc jakis elemnt ktory w trybie expresowym sie zużyl po zalozeniu gwintu. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że raz to stuka a raz nie... nie wiem od czego to zalezy.. od warunkow atmosferycznych.. czy od tego ze bylem w lazience przed wyjsciem z domu i wazylem mniej
poprostu jak juz slysze jakis stuk, zgrzyt z zawieszenia to odechciewa mi sie wszystkiego.
: czw lip 03, 2008 19:57
autor: lgruszkos
Leo zawsze można się spotkac gdzieś w Katowicah i zobaczysz jak u mnie stuka, już mnie cholera bierze....
: sob lip 05, 2008 15:17
autor: s0lid
witam wszystkich
u mnie jak u kolegi Lekarza ktory zalozyl temat jest dokladnie tak samo. gdy auto stoi i "pobuja" sie lewym przodem to auto skrzypi niemilosiernie ... juz wczesniej wymienilem gumy drazkow stabilizatora i poki co sobie odpuscilem temat bo z kim nie rozmawialem to brakowalo pomyslow na rozwiazanie problemu... niby wszystko jest w porzadku a skrzypienie jest czasami nie do wytrzymania
powiem szczerze ze troszke sie uspokoilem bo myslalem ze tylko moj golf cierpi na ta przypadlosc...
Kolega Leo wymienil "gore poduchy amora" i dalej problem nie zniknal takze jak ktos jeszcze bedzie mial jakies pomysly na rozwiazanie problemu to niech smialo pisze !!!!!!!! bo czasami to juz rece opadaja
: sob lip 05, 2008 16:12
autor: _LEo_
s0lid pisze:Kolega Leo wymienil "gore poduchy amora" i dalej problem nie zniknal
jedna strone tylko, dokladnie lewa bo z tej strony dochodziło stukanie i mozna bylo tą gumą na gorze poruszac reką ... teraz czekam na części i robie prawa... jak zrobie, dam znac czy pomoglo
: pn lip 07, 2008 17:52
autor: jurasvip
ico ico ,pomogło?
Tez mi cos skrzypi,juz mnie ch**** strzela,problem pojawia sie albo wtedy jak jest sucho i jade przez dłuższy czas-tzn ponad 1h,bo na krótkich dystansach spokój.
Gdy spadnie deszcz,lub jest "wilgotno" ,wsyztsko jest oki.
Czasem jeszcze jak przejezdzam przez "policjantów" słychac z tyłu takie cos jakby uciekajace powietrze z pracujacego amortyzatora...(nie mam do czego tego porównac).
Tuleje tylnej belki wymienione... bleee ,strasznie to denerwujące.
p.s a próbowaliscie załadowac auto 4 osobami? wydaje mi sie ze wtedy nic nie skrzypi i nie popiskuje
: wt lip 22, 2008 14:34
autor: kyfy
Miałem to samo jak zakupiłem gofra, myślałem że osiwieję od tego stukania. Jak stara wersalka w trakcie.....siadania.
Wymieniłem wszystkie elementy gumowe zawieszenia na nowe i jak ręką odjął. Uffff!!!! Ulga !!!!