Strona 1 z 1
Problem z gwintem /helper ?
: śr maja 08, 2013 16:17
autor: orzech17111
Siema panowie, niestety mam duzy problem z gwintem... za grom nie moge go ruszyc na samochodzie... klucz mlotek nic...ani drgnie. i zastanawiam sie ile Cm by opadł samochod gdybym wyjął z niego sprezyne pomocnicza ?? robil ktos taki zabieg ? prosze o pomoc.
Problem z gwintem /helper ?
: śr maja 08, 2013 22:39
autor: mariusz33
Ja wywalilem w mk3 .Chyba ze 3-4 cm.
Problem z gwintem /helper ?
: śr maja 08, 2013 23:02
autor: mikolajmakoski1
zalej nakrętki płynem hamulcowym na noc i rano pójdą na lajcie. Temat przerabiany kilka razy
Problem z gwintem /helper ?
: sob maja 11, 2013 17:28
autor: szczep
mikolajmakoski1, zgadzam się w 100%, WD40, Cola, strata czasu, po wywaleniu helpera masz dodatkowe 30mm regulacji
Problem z gwintem /helper ?
: ndz maja 12, 2013 13:17
autor: orzech17111
dzieki wielkie panowie. wyklady skonczylem to bede walczyl... czyli co normalny DOT ?!
Problem z gwintem /helper ?
: ndz maja 12, 2013 15:04
autor: mikolajmakoski1
dokladnie
Problem z gwintem /helper ?
: śr maja 15, 2013 14:18
autor: orzech17111
Panowie udalo mi sie od strony pasazera ogarnac...od strony kierowcy Dolna "kontra" poszła...Góra nie chce :/... wyje**al bym górna i tyle ale raczej nie ma opcji latania na 1
Problem z gwintem /helper ?
: śr maja 15, 2013 18:25
autor: mikolajmakoski1
no na 1 lepiej nie bo jak ci tamta gwint przeposci to za ciekawie nie bedzie
zmocz w plynie i wez przecinak i mlotek i postukaj w 1 i 2 strone i sie zruszy
Problem z gwintem /helper ?
: czw maja 16, 2013 18:33
autor: orzech17111
Problem z gwintem /helper ?
: czw maja 16, 2013 18:39
autor: mikolajmakoski1
palnik to troche hardkor mogles olej zagotowac lub wypalic oringi ale skoro sie nic nie stalo to dobrze ze dal rade.Co do zabezpieczenia to ja osobiscie nic nie daje i zostawiam na sucho jesli sie dobrze kreci na smarze pozniej osadzaja sie rozne dziwactwa
Problem z gwintem /helper ?
: czw maja 16, 2013 18:55
autor: orzech17111
no ta ale syf ci na smarze zostanie
i pozniej mozna karcherem zmyc. ja latam tez w zime dlatego moze sie zapiekł niee spokojnie wlasnie grzalem takim malym "złotniczym" amor w sumie był ciepły jak by go na sloncu postawic a nakretka gorąca tak ze uwazałem:D