Forum.VWGolf.pl

Witam,

Jak proszono przenosze temat do tego dzialu.

Model samochodu Golf 4,
Rodzaj silnika 1.9 TDI
Oznaczenie silnika ARL
Rok produkcji 2002

okolo 13 miesiecy temu:
Autko zostalo przemapowane na 180km
EGR/rura dolotowa zdemontowana i wyczyszczona z sadzy
EGR zaslepiony mechanicznie i zaslepiony wezyk podcisnienia

Turbo wymienione na regenerowane okolo 10 miesiecy temu, przejechalo 16 000km

Oprucz tego zmieniony filtr powietrza na K&N
Wszystkie rury do turbo/intercooler wymienione prucz jednej na nowe - zero nieszczelnosci, wyciekow oleju.

Brak bledow w komputerze, sprawdzalem wielokrotnie.

Jak do tej pory nigdy wczesniej nie mialem problemow z brakiem mocy w autku a mam je juz ponad 3 latka, wszystkie wymiany robione na czas.


Prosze o pomoc w zdiagnozowaniu problemu otoz autko stracilo moc-kompletny brak doladowania na niskich obrotach, zaczyna jechac od 2400rpm.
Stalo sie to nagle, z 3 tygodnie temu poprostu przestalo jechac wiec zaczalem szukac po wezykach od vacuum i znalazlem pekniety waz do serva hamulcow zaraz za 3 droznym zaworkiem zwrotnym oraz nadruszony krociec pompy vacuum.
Krociec zaklepalem na nowo mloteczkiem i na wierzch kolnierza polozylem silikon, waz naprawilem wszystko trzyma.
Jak reka odjal po naprawie autko zaczelo smigac jak nalezy.

Pojedzilem moze z tydzien i zostawilem autko na 4 dni na lotnisku, jak wrocilem nadal bylo wszystko ok bo przejechalem okolo 130km ale na drugi dzien rano juz znowu byla ta sama sytuacja, brak mocy na malych obrotach.
Wiec sprawdzilem jeszcze raz wszystkie weze i wezyki podcisnienia i wymienilem te ktore byly nawet ledwo nad pekniete zeby miec pewnosc ze wszystko jest szczelne.

Sprawdzilem czy sztanga porusza sie za pomoca podcisnienia i wyglada to wszystko w porzadku, jak dla mnie rusza sie w pelnym zakresie.
Zamienialem zaworek N75 z N18 i nic nie pomoglo.

Przed wczoraj odkrecilem wydech od turbo, zalozylem przekladke papierowa w to miejsce, zrobilem dziure i wpuscilem pianke do czyszczenia piekarnikow i tak 3 razy po pol godziny przy tym poruszajac sztanga za pomoca strzykawki co jakis czas, kompletnie bez zmian i dodam ze zbyt duzo sadzy to tam nie bylo.

Poza tym jezdze raczej agresywnie na codzien wiec turbo zapiec sie nie powinno a tym bardziej po 16 000 km od wymiany turba.

Stracilem juz do tego glowe wiec prosze o pomoc i z gory dziekuje

Komplet logow:

DYNAMICZNE:

Grupa 001: http://vaglog.pl/log_276112.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Grupa 003, 008, 011: http://vaglog.pl/log_276113.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Grupa 008: http://vaglog.pl/log_276114.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Grupa 003, 011: http://vaglog.pl/log_276115.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Grupa 003: http://vaglog.pl/log_276116.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Grupa 004: http://vaglog.pl/log_276117.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Grupa 010, 011: http://vaglog.pl/log_276118.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Grupa 010: http://vaglog.pl/log_276119.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Grupa 011: http://vaglog.pl/log_276120.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Grupa 001, 004: http://vaglog.pl/log_276111.html" onclick="window.open(this.href);return false;

STATYCZNE:

Grupa 001: http://vaglog.pl/log_276106.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Grupa 004: http://vaglog.pl/log_276107.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Grupa 013: http://vaglog.pl/log_276108.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Grupa 018: http://vaglog.pl/log_276109.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Grupa 023: http://vaglog.pl/log_276110.html" onclick="window.open(this.href);return false;

BASIC SETTINGS:

Grupa 011: http://vaglog.pl/log_276105.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Grupa 003: http://vaglog.pl/log_276104.html" onclick="window.open(this.href);return false;

glacjusz pisze:Sprawdzilem czy sztanga porusza sie za pomoca podcisnienia i wyglada to wszystko w porzadku

W tym teście dźwignia sterująca zmienną geometrią opierała się o ogranicznik gdy sztanga była zassana do gruszki??

Uruchom silnik i spróbuj wcisnąć sztangę do gruszki turbiny sprawdzając tym samym czy dźwignia już się opiera o ogranicznik czy jest wyczuwalny luz między tymi elementami.

Dla testu podłącz wężyk bezpośrednio z trójnika przy pompie tandemowej do górnego króćca zaworu N75 i wtedy sprawdź czy nastąpiła jakaś poprawa.

Patrząc również na log 011BS i wartości w pozycji ON,wygląda jakby było za małe podciśnienie i nie zamyka się całkowicie mechanizm vnt.

Łuki_79 pisze:

glacjusz pisze:Sprawdzilem czy sztanga porusza sie za pomoca podcisnienia i wyglada to wszystko w porzadku

W tym teście dźwignia sterująca zmienną geometrią opierała się o ogranicznik gdy sztanga była zassana do gruszki??

Powiem szczerze ze nie zwrocilem na to uwagi, napewno nie jestem w stanie zobaczyc tego ogranicznika bo miejsca to tam jest ledwo a jeszcze robie to z ziemi ale mysle ze bede w stanie to wyczuc reka.
Wiem tylko ze reka moglem to wcisnac mniej niz za pomoca strzykawki, sprezyna w gruszcze jest bardzo sztywna a jeszcze nie ma jak tam reki wlozyc.

Uruchom silnik i spróbuj wcisnąć sztangę do gruszki turbiny sprawdzając tym samym czy dźwignia już się opiera o ogranicznik czy jest wyczuwalny luz między tymi elementami.

Bede mogl to zrobic dopiero w weekend bo caly czas pracuje, czy sztanga na wlaczonym silniku powinna pracowac lzej czy ciezej?

Dla testu podłącz wężyk bezpośrednio z trójnika przy pompie tandemowej do górnego króćca zaworu N75 i wtedy sprawdź czy nastąpiła jakaś poprawa.

Sprawdzilem przed chwilka, bez zmian ;/

glacjusz pisze:

Łuki_79 pisze:Dla testu podłącz wężyk bezpośrednio z trójnika przy pompie tandemowej do górnego króćca zaworu N75 i wtedy sprawdź czy nastąpiła jakaś poprawa.

Sprawdzilem przed chwilka, bez zmian ;/

Podłącz teraz wężyk bezpośrednio od tego trójnika do gruszki turbiny i wykonaj log dynamiczny grupy 011 z samego dołu od ok 1200 rpm do max 2500 rpm - wyżej nie kręć ponieważ będzie przeładowanie pod sufit.

Nic sie nie zmienilo ;/

DYNAMICZNE:
Grupa 011: http://vaglog.pl/log_276540.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Ale podejrzewam ze to pompa vacuum pada i nie daje odpowiedniego cisnienia, zamowilem vacuum meter ale od jakiegos gamonia i juz wyslal mi drugi i dalej go nie dostalem wiec zamowilem z innego miejsca i powinnien jutro byc mam nadzieje to wtedy bede mogl sprawdzic cisnienie na wezykach. Poza tym jak dzis przekladalem ten wezyk to znalazl sie w nim olej wiec pompa juz puszcza i cos czuje ze to ona jest przyczyna.
Teraz pytanie czy jesli mam pompe vacuum z gumowa uszczelka chodzi mi o laczenie z glowica to czy moge zamienic ja na pompe boscha z metalowym uszczelnieniem ? Czy bedziepasowac?

A wiec w koncu dostalem vacuum meter i moglem posprawdzac cisnienie, jak pisalem vacuum zaczelo delikatnie puszczac olej do ukladu aczkolwiek sa to sladowe ilosci wiec narazie daje temu spokoj bo nadal dziala.
Cisnie bezposrednie z pompki, wpialem sie w trojnik gdzie rozchodzi sie na servo i na zawory jest nie stabilne mianowicie wskazowka lata od 0.55 do 0.65 ale tylko na biegu jalowym. Jak dostanie troszke obrotow to wskazowka stoi sztywno.

Cisnienie w ukladzie za zaworkiem zwrotnym ale przed N75 to 0.82 bar wiec jest w zupelnosci wystarczajace aczkolwiek na Basic settings na grupie 011 cisnienie za zaworkiem jest nie rownomierne i duzo mniejsze.
Raz przy otwarciu jest 0.64 a raz 0.66, poza tym przy otwieraniu wskazowka ma dziwne skoki wiec widac ze N75 jest zajechany.

Jako ze mam odpiety i zaslepiony EGR to N18 mi jest nie potrzebny wiec przerobilem wezyki i teraz mam tylko N75 i ten do klapy, sprawdzilem cisnienie po zgaszeniu silnika stoi jak wryte wiec uklad szczelny.
Jako ze N75 widac ewidentnie ze nie dziala poprawnie to podmienilem go na N18 ktorego nie uzywam i on juz stereuje duzo lepiej, cisnienie na Basic settings to 0.71 na otwartym i wskazowka ciaglym ruchem idzie do gory a nie skacze i sie zatrzymuje.

Pytanie, czy moge na stale zostawic N18 zamiast N75, a N75 zostawic wpiety w N18 tylko po to zeby nie pokazywalo bledu ? Bo wydaje mi sie ze oprucz wygladu to one sie nie roznia.

Podpialem na krotko zaworek zwrotny na wejsciu, turbo i zegar ktory pokazywal 0.82. Po zgaszeniu cisnienie stoi wiec gruszka w turbo szczelna i wezyk do turbo rowniez.
Podpialem zaworek zwrotny na wejsiu, gruszke i turbo i zrobilem jeszcze raz loga z 011 ale niestety roznicy duzej nie widac.

DYNAMICZNE:
Grupa 011: http://vaglog.pl/log_277049.html" onclick="window.open(this.href);return false;


Wiec moj wniosek to ze cos padlo w turbo..... Pozostalo mi sie dostac do turbo i sprawdzic czy sztanga dochodzi do zderzaka.

Teraz pytanie jesli sztanga nie dochodzi do zderzaka to czy moze to byc wina gruszki? Bede ja musial chyba odkrecic i zobaczyc czy bez niej sztanga bedzie dotykac zderzaka.
No i co jesli sztanga dochodzi do zderzaka ? Czy tkos ma jakis pomysl co tam sie wydarzylo?

Czy jeszcze jakies pomysly?

glacjusz pisze:Teraz pytanie jesli sztanga nie dochodzi do zderzaka to czy moze to byc wina gruszki? Bede ja musial chyba odkrecic i zobaczyc czy bez niej sztanga bedzie dotykac zderzaka.
No i co jesli sztanga dochodzi do zderzaka ? Czy tkos ma jakis pomysl co tam sie wydarzylo?

Masz dwie możliwości jeśli chodzi o przyczyny, które podałeś w tych wyżej przykładach :
- nieszczelna grucha siłownika podciśnienia - efekt jak wyżej i słaby dół, (tylko wtedy jeśli śruba ogranicznika przy turbo nie jest osiągnięta przy pełnym podciśnieniu)
- uszkodzone skrzydełka wirnika ssącego lub wydechowego turbo i efekt taki sam (jeśli dźwignia zmiennej geometrii turbo dobija do śruby ogranicznika jej skoku).
Przy turbo z ARL jest to łatwo zauważyć bo grucha jest widoczna z góry.
Twoje turbo zaczyna pompować dopiero przy 2500 obrotach czyli stanowczo zbyt późno. Cała diagnoza przy Twoim turbo to tylko kwestia czy :
http://obrazki.elektroda.net/87_1265765225.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
VNT lever opiera się o śrubę "stop" przy włączonym silniku na wolnych obrotach - jeśli tak nie jest to dobrze (czyli źle ale tańsza wersja naprawy) a jeśli dobija to źle (droższa wersja naprawy - uszkodzone turbo).

Sztomel pisze: Przy turbo z ARL jest to łatwo zauważyć bo grucha jest widoczna z góry.

Akurat z tym to sie nie moge zgodzic bo turbo to nawet kawalka nie zobaczysz.

Ale ogolnie dziekuje za wskazowki, jutro sie tym zajme

A co myslisz o tym zeby N18 zostawic na stale zamiast N75? N18 i tak wisialo nie uzywane a jest w lepszej kondycji niz moje N75 i jak dla mnie to identyczne zawory tylko krocce w inna strone.

Sztomel pisze: Masz dwie możliwości jeśli chodzi o przyczyny, które podałeś w tych wyżej przykładach :
- nieszczelna grucha siłownika podciśnienia - efekt jak wyżej i słaby dół, (tylko wtedy jeśli śruba ogranicznika przy turbo nie jest osiągnięta przy pełnym podciśnieniu)

No wiec kupilem magiczne lustereczko z dwoma ledami i udalo mi sie dostac do dzwigienki i zderzaka. Okazalo sie ze jednak sztanga nie dobija do zderzaka, brakuje jej na oko z 2-3 mm i teraz pytanie.

Czy to jest na 100% gruszka czy jeszcze jednak moze cos byc w turbo co blokuje jej poprawna prace?
Czy powinienem wejsc pod auto i odczepic gruszke z dwoch srub i zobaczyc czy bez gruszki sztanga dochodzi do zderzaka czy odrazu kupic gruszke i wymieniac?

glacjusz pisze:Czy powinienem wejsc pod auto i odczepic gruszke z dwoch srub i zobaczyc czy bez gruszki sztanga dochodzi do zderzaka

Powinieneś odłączyć sztangę gruchy od dźwigni kierownic spalin przy turbo i sprawdzić czy dźwigienka sama dobije do zderzaka.
Sztanga i grucha to jeden element czyli siłownik podciśnienia więc jak chcesz od gruchy odłączyć sztangę ? Ten element o którym myślisz na korpusie turbo, który ma dobijać do zderzaka to dźwignia sterowania kierownicami spalin zmiennej geometrii a nie sztanga.

Sztomel pisze:

glacjusz pisze:Czy powinienem wejsc pod auto i odczepic gruszke z dwoch srub i zobaczyc czy bez gruszki sztanga dochodzi do zderzaka

Powinieneś odłączyć sztangę gruchy od dźwigni kierownic spalin przy turbo i sprawdzić czy dźwigienka sama dobije do zderzaka.
Sztanga i grucha to jeden element czyli siłownik podciśnienia więc jak chcesz od gruchy odłączyć sztangę ? Ten element o którym myślisz na korpusie turbo, który ma dobijać do zderzaka to dźwignia sterowania kierownicami spalin zmiennej geometrii a nie sztanga.

Dzwignia, sztanga, mechanizm... mozemy sobie to nazywac na 20 roznych sposobow. Mowiac Odczepic gruszke mialem na mysli odczepic gruszke bo latwiej mi do tego dojsc niz do sztangi gruszki i zobaczyc czy sztanga dzwignia od VNT sie porusza. A wiec odczepilem gruszke i niestety dzwignia od VNT chodzi luzno ale do stopu nie dobija, jest wieksza przerwa niz jak robi to podcisnienie. Wiec ewidentnie kierownice sie zablokowaly.

glacjusz pisze:mozemy sobie to nazywac na 20 roznych sposobow.

owszem, możemy ale wtedy ktoś kto to czyta będzie miał spory mętlik o co właściwie chodzi a chodzi o to aby inni też na tym skorzystali bo te problemy trapią jakieś 95% posiadaczy TDI.

Tak czy siak powod znaleziony, turbo do wymiany i tyle.
Jutro bedzie nowe, postaram sie zrobic logi i wrzucic jesli cos nadal bedzie nie tak.

Dzieki wszystkim za checi i pomoc.

A co było nie tak z Turbo w końcu? Ja mam swoja teorie że regeneracja turbiny to kiepska sprawa i mało kto w Polsce robi to dobrze - jak widać z autopsji, średnio 9 na 10 regenerowanych turbin pada do roku albo po roku czasu niestety