Tunning 1z za 10 gr. fotoporada
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, bugalon, kkkacper, toffic, VIP
- gOOzOl
- Gadatliwa bestia
- Posty: 519
- Rejestracja: pt mar 16, 2007 21:11
- Lokalizacja: tarnowskie góry
- Kontakt:
zeby zle wpiac potencjometr to na serio trzeba sie postarac fakt ze czasem dla ludzi 3 piny to bariera nie do przejscia ale to mam nadzieje nieczesto. jesli opor ktory nastawiles mierzyles sobie mierniczkiem to spoko, ale jesli np odkreciles o iles tam procent w nadziei ze to bedzie "mniej wiecej" to sprawdz czy masz ten potencjometr o charakterystyce liniowej czy logarytmicznej.
- gOOzOl
- Gadatliwa bestia
- Posty: 519
- Rejestracja: pt mar 16, 2007 21:11
- Lokalizacja: tarnowskie góry
- Kontakt:
wtyczka to pewnie ta sama zeby kupic zepsuty potencjometr to trzeba byc meega szczesciarzem sa klopoty - Miernik kolego banditas, ta magiczna rzecz cie nei oklamie zanim wszystko wepniesz w 2-3 zmierz to co stworzyles.damcio151 pisze: albo ten potencjometr jest źle wpięty , albo zepsuty , albo ta wtyczka jest inna
- gOOzOl
- Gadatliwa bestia
- Posty: 519
- Rejestracja: pt mar 16, 2007 21:11
- Lokalizacja: tarnowskie góry
- Kontakt:
nie no ja mysle tak, kolega napisal ze ma oklo 390-470, troche duzy ten zakres bledu, jak na 1 kohm to prawie 10%. wiec pewnei na czuja ustawione. przy skali logarytmicznej przykladowo opor nie jest proporcjonalny do obrotu pokretelka i moze w tym problem. mi sie wydaje ze taki potencjometr to po to zeby sobie zoaczyc efekt i pozniej zmierzyc to co ustawione w celu wstawienia juz czegos na stale, czyt. opornika. metoda latwiejsza niz ciagla przepinka.ale jak ktos pisze ze ustawil sobie +/- 80 ohm to ja nie wiem o co chodzi. zreszta my tu sobie piszemy a osoba najbardziej zainteresowana ma to gdzies
ja sie przymierzam do wrzucenia tego pod pedal, ale zrobie tak ze aktywowac to bede chyba tym wlacznikiem ktory juz mam, zakupilem juz wlacznik chwilowy ktory ladnie pasuje, "glowka" wystaje tyle zeby akurat ja pedal wcisnal, kombinuje jak to tam zamocowac, a kabelki to juz zero problemu. jak znajde chwile na zabawe to fotostory tez zrobie bo wiem ze damcio151 chciales cos takiego. pozdr
ja sie przymierzam do wrzucenia tego pod pedal, ale zrobie tak ze aktywowac to bede chyba tym wlacznikiem ktory juz mam, zakupilem juz wlacznik chwilowy ktory ladnie pasuje, "glowka" wystaje tyle zeby akurat ja pedal wcisnal, kombinuje jak to tam zamocowac, a kabelki to juz zero problemu. jak znajde chwile na zabawe to fotostory tez zrobie bo wiem ze damcio151 chciales cos takiego. pozdr
Koledzy ... nie madrzyc mi sie tutaj bo zasady pomiarowe miernikiem i potencjometry nie sa mi obce.. technik elektronik w końcu ...
ps. czy nie ma żadnej różnicy pomiedzy 1Z a AHU w kwestii wtyczki
Osoba zainteresowana absolutnie nie ma tego gdzieś.... tylko poprostu ja staram sie znaleźć czas na sen równiez .... maniacy
potencjometr rzecz jasna liniowy
Pozdrawiam
ps. czy nie ma żadnej różnicy pomiedzy 1Z a AHU w kwestii wtyczki
Osoba zainteresowana absolutnie nie ma tego gdzieś.... tylko poprostu ja staram sie znaleźć czas na sen równiez .... maniacy
potencjometr rzecz jasna liniowy
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony sob paź 06, 2007 15:45 przez banditas, łącznie zmieniany 2 razy.
Witam Oportuningowców !
Wczoraj założyłem instalację w swoim goferku ale nie chce hulać.
Muszę chyba mieć gdzieś zimny lut w instalce. Pozostawiłem też kawałek kabelka na podpięcie dodatkowego przełącznika w ustrojstwie pod pedałem gazu ale bedzie problem z dorobieniem wyłącznika bo o kupnie gotowego raczej nie ma mowy - żadne się nie wpasują. Czekam na Wasze foty tego przełącznika pod pedał.
Pozdro
Sztomel
Wczoraj założyłem instalację w swoim goferku ale nie chce hulać.
Muszę chyba mieć gdzieś zimny lut w instalce. Pozostawiłem też kawałek kabelka na podpięcie dodatkowego przełącznika w ustrojstwie pod pedałem gazu ale bedzie problem z dorobieniem wyłącznika bo o kupnie gotowego raczej nie ma mowy - żadne się nie wpasują. Czekam na Wasze foty tego przełącznika pod pedał.
Pozdro
Sztomel
- gOOzOl
- Gadatliwa bestia
- Posty: 519
- Rejestracja: pt mar 16, 2007 21:11
- Lokalizacja: tarnowskie góry
- Kontakt:
a wiec tak:) jestem po montazu tego pod pedal fotki sa, do kazdego koment bedzie.
zaczynajac od poczatku, zakup wlacznika to na prawde prosta sprawa, musi to byc wlacznik chwilowy z dosc duza glowka zeby po pierwsze oprzec sie na ograniczniku pod pedalem, po drugie wystawac troche zeby pedal dal rade to wcisnac ( moj to wlacznik od domofonu, koszt 1,20) zostawilem tez stary wlacznik w kabinie, dziala to tak ze opornik moge aktywowac reka lub pedalem, bardzo dobre posuniecie o czym napisze jesczze na koncu. ponizej schemat:
potrzebne nam narzecia ( do tego dodac oczywiscie kabel okolo 1,5 metra przy ciagnieciu jak u mnie z kabiny od wylacznika ktory juz byl, przy ciagnieciu z silnika wiecej, do tego konektory jakies, koszulki termokurczliwe)
teraz przechodzimy do samego montazu, trwa to przy spokojnej pracy jakies 2 godzinki z przerwa na pivo i papieroski proponuje zaczac od dolu. w ograniczniku wiercimy sobie dziurke wiertelkiem o wielkosci adekwatnej do srednicy kabla zeby to za luzne nie bylo no i przeciagamy przez to przewod
obrabiamy koncowku, dajemy ewentualnie konektorki i podlanczamy pod wlacznik
no i teraz najtrudniejsze, trzeba to tam jakos osadzic. ja uzylem do tego jakiejs znalezionej w garazu gumy i wepchalem uwazajac przy okazji zeby ta guma to uszczelnila bo nikt nie chce zeby tam gdzies woda sie zbierala przy pinach wlacznika. alternatywa moze byc np owiniecie tasma na grubosc taka zeby weszlo ciasno, to i tak bedzie wpychane przez pedal wiec sobie samo nie wyleci.
z samego wkladania fotek nei ma niestety. jest za to foto jak to u mnie wyglada juz zamontowane
teraz juz latwizna bo trzeba ten kabel juz tylko dociagnac w docelowe miejsce, zdejmujemy plastiki pod kierownica, jakos tam ten kabel prowadzimy, wywalamy zaslepki znad popielniczki i wpychamy kabel tak zeby tam wlasnie wyszedl na focie jest obok mojego "starego wlacznika"
teraz zpinamy wszystko do kupu, przy takim laczeniu jak u mnie BEZWZLEDNIE nalezy pamietac o tym zeby ten drugi wpac ZA opornikiem, inaczej przycisk pod pedalem bedzie robil obwod o rezystancji takiej jak ma przewod a tego nei chcemy ;p
pozostaje jakos to wszystko ladnie poizolowac i schowac
teraz co do efektow. przy okazji podmienilem oporniczek na 390 ohm, dymu nie ma ale moc tak sam wylacznik dziala tylko z pedalem przy podlodze, ja osobiscie nie jezdze tyak czesto... dlatego rozsadne wydawalo mi sie zostawienie normalnego wylacznika. dodatkowo po przejazdce stwierdzilem ze ok, dziala jak wdepne pedal, ale male popuszczenie skutkuje szarpnieciem delikatnym w przod a to nei jest super efekt. w moim subiektywnym odczuciu nie jest to jakas super rewelacyjna sprawa, ale przyda sie na pewno, nie bedzie trzeba tak czesto wlacznika sobie przerzucac, wystarczy dac max gazu. sorki za kiepska jakosc zdjec ale to fonem. to co tam widac jesczze ten srebrny wlacznik na paru fotach to jest odpowiedzialne za podswietlenie wskaznika turbo, nie przejmowac sie tym. powodzonka
[ Dodano: 13 Paź 2007 18:07 ]
aaaaa i jesczze proponuje sprawdzic miernikiem zanim to wepniemy czy pedal rzeczywiscie robi zwarcie, czyli po prosty wyciagamy kabem, podchodzimy z miernikiem i wciskamy pedal, moj tak ladnie piszczy jak sie robi obwod to dosc wazne zeby np nie jezdzic ciagle na oporniku no i od razu widac czy pedal daje rade wcisnac chwilowke
zaczynajac od poczatku, zakup wlacznika to na prawde prosta sprawa, musi to byc wlacznik chwilowy z dosc duza glowka zeby po pierwsze oprzec sie na ograniczniku pod pedalem, po drugie wystawac troche zeby pedal dal rade to wcisnac ( moj to wlacznik od domofonu, koszt 1,20) zostawilem tez stary wlacznik w kabinie, dziala to tak ze opornik moge aktywowac reka lub pedalem, bardzo dobre posuniecie o czym napisze jesczze na koncu. ponizej schemat:
potrzebne nam narzecia ( do tego dodac oczywiscie kabel okolo 1,5 metra przy ciagnieciu jak u mnie z kabiny od wylacznika ktory juz byl, przy ciagnieciu z silnika wiecej, do tego konektory jakies, koszulki termokurczliwe)
teraz przechodzimy do samego montazu, trwa to przy spokojnej pracy jakies 2 godzinki z przerwa na pivo i papieroski proponuje zaczac od dolu. w ograniczniku wiercimy sobie dziurke wiertelkiem o wielkosci adekwatnej do srednicy kabla zeby to za luzne nie bylo no i przeciagamy przez to przewod
obrabiamy koncowku, dajemy ewentualnie konektorki i podlanczamy pod wlacznik
no i teraz najtrudniejsze, trzeba to tam jakos osadzic. ja uzylem do tego jakiejs znalezionej w garazu gumy i wepchalem uwazajac przy okazji zeby ta guma to uszczelnila bo nikt nie chce zeby tam gdzies woda sie zbierala przy pinach wlacznika. alternatywa moze byc np owiniecie tasma na grubosc taka zeby weszlo ciasno, to i tak bedzie wpychane przez pedal wiec sobie samo nie wyleci.
z samego wkladania fotek nei ma niestety. jest za to foto jak to u mnie wyglada juz zamontowane
teraz juz latwizna bo trzeba ten kabel juz tylko dociagnac w docelowe miejsce, zdejmujemy plastiki pod kierownica, jakos tam ten kabel prowadzimy, wywalamy zaslepki znad popielniczki i wpychamy kabel tak zeby tam wlasnie wyszedl na focie jest obok mojego "starego wlacznika"
teraz zpinamy wszystko do kupu, przy takim laczeniu jak u mnie BEZWZLEDNIE nalezy pamietac o tym zeby ten drugi wpac ZA opornikiem, inaczej przycisk pod pedalem bedzie robil obwod o rezystancji takiej jak ma przewod a tego nei chcemy ;p
pozostaje jakos to wszystko ladnie poizolowac i schowac
teraz co do efektow. przy okazji podmienilem oporniczek na 390 ohm, dymu nie ma ale moc tak sam wylacznik dziala tylko z pedalem przy podlodze, ja osobiscie nie jezdze tyak czesto... dlatego rozsadne wydawalo mi sie zostawienie normalnego wylacznika. dodatkowo po przejazdce stwierdzilem ze ok, dziala jak wdepne pedal, ale male popuszczenie skutkuje szarpnieciem delikatnym w przod a to nei jest super efekt. w moim subiektywnym odczuciu nie jest to jakas super rewelacyjna sprawa, ale przyda sie na pewno, nie bedzie trzeba tak czesto wlacznika sobie przerzucac, wystarczy dac max gazu. sorki za kiepska jakosc zdjec ale to fonem. to co tam widac jesczze ten srebrny wlacznik na paru fotach to jest odpowiedzialne za podswietlenie wskaznika turbo, nie przejmowac sie tym. powodzonka
[ Dodano: 13 Paź 2007 18:07 ]
aaaaa i jesczze proponuje sprawdzic miernikiem zanim to wepniemy czy pedal rzeczywiscie robi zwarcie, czyli po prosty wyciagamy kabem, podchodzimy z miernikiem i wciskamy pedal, moj tak ladnie piszczy jak sie robi obwod to dosc wazne zeby np nie jezdzic ciagle na oporniku no i od razu widac czy pedal daje rade wcisnac chwilowke
Ostatnio zmieniony sob paź 13, 2007 19:21 przez gOOzOl, łącznie zmieniany 3 razy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 63 gości