A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Moderatorzy: QQxQ, G0 Karcio, jhosef, Stalu, VIP
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Nie chce cię martwić ale pewnie za pół roku rude wyjdzie znowu. Kiedyś też się tak bawiłem ale się wyleczyłem z tego.
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Jak do jesieni pojeździ na takich... to już będzie dobrze. Po zimie i tak wylezie jak dostanie solanki.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Żyjemy, kręcimy dalej. 313 tys km na blat wbiło, auto poszło do mechanika na wymianę przednich amorów bo jeszcze fabryczne i choć suche o dziwo to już na wybojach bez zapiętych pasów głową podsufitkę demontujesz. Przy okazji serwis olejowo filtrowy kolejny bo niby 8 tys km od ostatniej wymiany dopiero ale najbliższy miesiąc nie będzie stygł i 10-12 nakręci przez 4 tygodnie także zwyczajnie nie będzie kiedy.
Co tam dalej... farba zaczyna z niego odłazić. W coraz większej ilości punktów, w miejscach gdzie były jakieś odpryski czy zadrapania przez lata, teraz są place wielkości paznokcia bez farby. Co prawda jest podkład i nie ma korozji ale ... no zaczyna złazić farba.
Silnik działa ale coraz bardziej chodzi mi po głowie ten nieszczęsny napęd pompy oleju co do którego nadal nie mam 100% pewności jak on jest realizowany a ze szczątkowych informacji w necie wynika że być może za pomocą mokrego paska w kąpieli olejowej czyli... mając na uwadze głównie jego wiek czyli 10 lat jak najbardziej kwalifikuje się do wymiany
Co tam dalej... farba zaczyna z niego odłazić. W coraz większej ilości punktów, w miejscach gdzie były jakieś odpryski czy zadrapania przez lata, teraz są place wielkości paznokcia bez farby. Co prawda jest podkład i nie ma korozji ale ... no zaczyna złazić farba.
Silnik działa ale coraz bardziej chodzi mi po głowie ten nieszczęsny napęd pompy oleju co do którego nadal nie mam 100% pewności jak on jest realizowany a ze szczątkowych informacji w necie wynika że być może za pomocą mokrego paska w kąpieli olejowej czyli... mając na uwadze głównie jego wiek czyli 10 lat jak najbardziej kwalifikuje się do wymiany
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Z grubszych tematów: wymieniona została obudowa (podstawa) filtra oleju z chłodnicą. Po zdjęciu dolnej płyty osłonowej silnika okazało się że jest spod tej przystawki wyciek oleju. Od razu zamówili nową kolejną bo ... zgodnie z przypuszczeniami przy demontażu kruszył się plastik w okolicach śrub mocujących. Po zdjęciu ukazało się sporych rozmiarów pęknięcie jednej ze ścian przy uszczelce zewnętrznej - stąd wyciek. Starość... plastik i przegrzanie. Dobrze że tak i teraz a nie gdzieś w biegu przy 140km/h na autostradzie przy +35 na zewnątrz bo nim by się zatrzymał... byłoby po silniku.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
325 na blacie. Kolejny serwis olejowy
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
No może mnie przekona nad zmianą tytułu tematu Oddać mu trzeba że mimo takiego przebiegu:
- nadal nie pobiera oleju
- wszystkie główne składowe silnika jak wtryski i turbo czy DPF nadal fabryczne
Aczkolwiek zauważyłem od jakiegoś czasu że rano czy kiedy zimny już chwilę dłużej potrzebuje zakręcić silnikiem nim zaskoczy. Że to już nie jest to co było te 200 tys km temu gdzie odpalanie w każdej temperaturze (czy to +30 czy -6) to zawsze było cyk, jeden obrót i chodzi. Teraz już się zdarza że kręcisz i te 4-5x obróci wałem zanim zaskoczy. Ale dalej równo na wszystkie gary od razu, żadnego dymienia, kopcenia - broń Boże - nic z tych rzeczy. Rura wydechowa ostatniego tłumika od wewnątrz dalej surowa i czysta stal.
- żadnych błędów nic nie zgłasza
Chociaż chciałbym podjechać gdzieś do jakiegoś speca od VW coby się podpiął i posprawdzał co tam i jak wygląda. Jakieś korekcje wtrysków itp. No i ten pasek napędu pompy oleju bo to już 10 lat "pykło". Nic wieczne nie jest.
- nadal nie pobiera oleju
- wszystkie główne składowe silnika jak wtryski i turbo czy DPF nadal fabryczne
Aczkolwiek zauważyłem od jakiegoś czasu że rano czy kiedy zimny już chwilę dłużej potrzebuje zakręcić silnikiem nim zaskoczy. Że to już nie jest to co było te 200 tys km temu gdzie odpalanie w każdej temperaturze (czy to +30 czy -6) to zawsze było cyk, jeden obrót i chodzi. Teraz już się zdarza że kręcisz i te 4-5x obróci wałem zanim zaskoczy. Ale dalej równo na wszystkie gary od razu, żadnego dymienia, kopcenia - broń Boże - nic z tych rzeczy. Rura wydechowa ostatniego tłumika od wewnątrz dalej surowa i czysta stal.
- żadnych błędów nic nie zgłasza
Chociaż chciałbym podjechać gdzieś do jakiegoś speca od VW coby się podpiął i posprawdzał co tam i jak wygląda. Jakieś korekcje wtrysków itp. No i ten pasek napędu pompy oleju bo to już 10 lat "pykło". Nic wieczne nie jest.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
No nie mogłem się powstrzymać
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
No, to wczoraj nadeszła ta wyczekiwana chwila...
Wymieniłem fabryczny jeszcze akumulator ;p
Org. Exide 12V/61Ah 540A ledwo już zapalił go koło południa jak mieliśmy już okolice -6*C - fakt po 5 dobach postoju kiedy noce całe były 2-cyfrowe na minusie.
Data wybita na kołku 45 tydzień `13go roku a wiec równie 10 lat można przyjąć.
Tutaj szacun że tyle wytrzymał.
Z ciekawości podpiąłem ten wyjęty pod tester, aku po rozruchu zrobił 35km w trasie, był ciepły i doładowany, a mimo to pokazał ledwie 60% sprawności i 310A uderzenia (z 540 deklarowanych na naklejce). Oczko kontrolne już żółte zatem również sugerowało wymianę.
Pod maskę wleciał tradycyjnie już krajowy produkt z Autopart Mielec 12V/62Ah 550A i faktycznie nawet pierwszy rozruch ciepłego silnika a już słyszalnie szybciej kręcił rozrusznikiem. Dzisiaj rano miał pierwszy test rozruchu zmrożonego po nocy (ok -9) ale to się dowiem jak kierowca wróci z trasy jak zapalił.
330 tyś km wbiło na blat, Badanie techniczne przeszedł wzorowo - też wczoraj - luzów w zawieszeniu żadnych jeszcze - ale amory zmieniane. Tył jakoś 3 lata temu a przód równo rok temu.
Wymieniłem fabryczny jeszcze akumulator ;p
Org. Exide 12V/61Ah 540A ledwo już zapalił go koło południa jak mieliśmy już okolice -6*C - fakt po 5 dobach postoju kiedy noce całe były 2-cyfrowe na minusie.
Data wybita na kołku 45 tydzień `13go roku a wiec równie 10 lat można przyjąć.
Tutaj szacun że tyle wytrzymał.
Z ciekawości podpiąłem ten wyjęty pod tester, aku po rozruchu zrobił 35km w trasie, był ciepły i doładowany, a mimo to pokazał ledwie 60% sprawności i 310A uderzenia (z 540 deklarowanych na naklejce). Oczko kontrolne już żółte zatem również sugerowało wymianę.
Pod maskę wleciał tradycyjnie już krajowy produkt z Autopart Mielec 12V/62Ah 550A i faktycznie nawet pierwszy rozruch ciepłego silnika a już słyszalnie szybciej kręcił rozrusznikiem. Dzisiaj rano miał pierwszy test rozruchu zmrożonego po nocy (ok -9) ale to się dowiem jak kierowca wróci z trasy jak zapalił.
330 tyś km wbiło na blat, Badanie techniczne przeszedł wzorowo - też wczoraj - luzów w zawieszeniu żadnych jeszcze - ale amory zmieniane. Tył jakoś 3 lata temu a przód równo rok temu.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
No więc nie jest dobrze. Całe szczęście że aku w pore wymieniony bo byśmy się na mrozie szarpali.
Auto odpala w następujący sposób: grzanie świec, żwawo kręci, za 2gim może obrotem wału silnik zaskakuje bez problemów i po ok sekundzie, może dwóch zaczyna nim szarpać, telepać, spadaja obroty, dławi się dławi i po ok 3-5sek męk gaśnie.
Kolejny rozruch dokładnie tak samo, zapala "od strzała" i po sekundzie góra dwóch powtórka
Trzeci rozruch dokładnie to samo tylko to dławienie trwa już może ze 3sek po których nagle obroty się stabilizują i chodzi równiutko jak przystało.
Nic przy tym nie dymi czy cokolwiek. Za autem krystalicznie, silnik dalej dynamiczny, oleju nie pobiera itp. Tylko to odpalanie zimnego.
Żadne checki się nie palą, mam jakiś uniwersalny skaner po BT i darmową apke Car Scaner w telefonie. Po wybraniu dokładnie mojego modelu auta bez problemu się z nim łączy ale nie znajduje żadnych błędów w sterowniku silnika. Podejrzałem parametry na postoju bez odpalania no to temperatury się pokrywały, wszystko się zgadzało. Nic tam nie pokazywało jakichś +40*C czy tam -40.
Gdzies mi się obiło o oczy że te wtryski Contiego jakie mam u siebie też mają jakies uszczelnienia i one coś tam potrafią niedomagać po latach ale nic więcej nie wiem. Nie mam vcds, nawet jakbym miał nie mam pojęcia jak się tym posługiwać...
Auto odpala w następujący sposób: grzanie świec, żwawo kręci, za 2gim może obrotem wału silnik zaskakuje bez problemów i po ok sekundzie, może dwóch zaczyna nim szarpać, telepać, spadaja obroty, dławi się dławi i po ok 3-5sek męk gaśnie.
Kolejny rozruch dokładnie tak samo, zapala "od strzała" i po sekundzie góra dwóch powtórka
Trzeci rozruch dokładnie to samo tylko to dławienie trwa już może ze 3sek po których nagle obroty się stabilizują i chodzi równiutko jak przystało.
Nic przy tym nie dymi czy cokolwiek. Za autem krystalicznie, silnik dalej dynamiczny, oleju nie pobiera itp. Tylko to odpalanie zimnego.
Żadne checki się nie palą, mam jakiś uniwersalny skaner po BT i darmową apke Car Scaner w telefonie. Po wybraniu dokładnie mojego modelu auta bez problemu się z nim łączy ale nie znajduje żadnych błędów w sterowniku silnika. Podejrzałem parametry na postoju bez odpalania no to temperatury się pokrywały, wszystko się zgadzało. Nic tam nie pokazywało jakichś +40*C czy tam -40.
Gdzies mi się obiło o oczy że te wtryski Contiego jakie mam u siebie też mają jakies uszczelnienia i one coś tam potrafią niedomagać po latach ale nic więcej nie wiem. Nie mam vcds, nawet jakbym miał nie mam pojęcia jak się tym posługiwać...
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Pewnie na mrozie paliwko przymarzło w filtrze i mu go brakowało....spraw teraz jak się ociepliło trochę.
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Paliwo zimowe, -39*C temperatura blokady filtra, dzisiaj odpalany koło 10:30 kiedy było już w okolicach -1*C. Spróbuję jeszcze wymienić wkład filtra choć obecny ma... jak nie pokręciłem 30 tys km
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Jeśli jest odstojnik na dole to wystarczy tylko spuści to co na dnie filtra. Kiedyś tak miałem w Sharanie. Jechałem a tu się dławi na mrozie to zatrzymałem się, maską w górę i na pracującym sniku odkręciłem odstojnik i trochę upiscilem syfu i dalej już jechałem normalnie.
Touran bls+ oraz dwa razy Touran cayc+ to
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości