Forum.VWGolf.pl

Po wielu dniach poszukiwań i godzinach spędzonych przed komputerem w poszukiwaniu nowego auta wybór padł na następnego Volkswagena. Od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem Passata B4 1.9 TDI oraz 90 KM. Jest to wersja GL z 1994 roku.

Wyposażenie:
- ABS
- 2 x elektryczne szyby
- elektryczny szyber
- 2 x AirBag
- podłokietnik z tyłu

Zresztą ma wszystko co miała produkowana z tamtych czasach wersja GL

Plany jakieś tam mam z Golfem mi nie wyszło bo wiadomo to brak hajsu to brak czasu na cokolwiek ale teraz nawet moja druga połówka wykazała chęć podjęcia się pracy nad Paśmierzem.

W planach:
1. Felga jakaś
2. Skóra
3. Gleba
4. Stylizacja na GT

Co wyjdzie z tych planów to się okaże....

Zdjęcia pokażę jutro jak wgram na laptopa.
Wstawiam obiecane zdjęcia

Wstawiam obiecane zdjęcia

ooo Widze Passek zawitał na forum....

Wczoraj Passat otrzymał przy pomocy Brejny:

- nowe końcówki drążków kierowniczych
- nowe kosteczki hamulcowe z przodu
- nowe szczęki na tył

W najbliższym czasie planuje zrobić:

- wymiana łożysk (te już strasznie wyją)
- wymiana bębnów z tyłu (nie da się zrobić na jedno koło hamulca)
- uporać się z problemem "migającej kontrolki niskiego ciśnienia oleju", zaczynam od najtańszych rzeczy, jutro czujniki i ewentualnie sprawdzenie tzw zimnych lutów a później się okaże co dalej

Ciekawe auto powodzenia w planowanych modach

fakt auto nie typowe (bynajmniej u mnie na mieście). Tak jak pisałem najpierw muszę uporać się ze sprawami mechanicznymi i lakierem bo ktoś popsuł :/ a później będę modził żeby się wyróżnić

Dawno tutaj nie zaglądałem ale przez ten czas auto technicznie zostało doprowadzone to stanu idealnego oczywiście przy pomocy Brejny. Zostało wymienione praktycznie wszystko w przednim i tylnym zawieszeniu a teraz auto czeka jeszcze na wymianę progów i położenie nowego lakieru a już niebawem o ile moja druga połówka pozwoli zabieram się za modzenie. (Passatem teraz śmiga moja żona a ja mam na dojazdy do pracy stare poczciwe MK2 )

Szymas wiesz że to Kocham.....i że zawsze mozesz na mnie liczyć.
aaa jak tam po wczorajszym..jakis kacyk był?

heheh coś tam było ale warto czasem tak się spotykać do następnego

Po długich namysłach co dalej z Passatem nadszedł ten czas kiedy to zdecydowałem się podjąć przy pomocy Brejny walki o niego. Mój przyjaciel zajął się blacharką a ja pokrywaniem kosztów remontu. Wymienione zostały progi a pod spawarkę poszła podłoga, nadkola i coś tam jeszcze. Nie wszystko jeszcze zostało zrobione ale już jest lepiej.



























Przydałyby się jeszcze jakieś kółka i szukam jakiegoś koła w rozmiarze 16". W przyszłym tygodniu jeszcze została do zrobienia polerka i pomalowanie klamek pod kolor nadwozia oraz zrobienie tej paskudnej przedniej atrapy.