Seat Ibiza GT TDI by ManieK
: śr lip 30, 2014 15:49
Samochód: Seat Ibiza 6K wersja GT. Wersja strasznie okrojona.. Były dokładki progów, ale poprzedni właściciel je zdjął.. Klapa tylna z lotką GT tez byłą, ale kobieta na parkingu uderzyła w coś i zmienili klapę na zwykłą..
Rocznik: 1997/1998
Silnik: 1.9 TDI (1Z) na turbinie z AFN 110KM + mapa. Nie wiem jaka teraz moc, ale na pewno więcej niż 90KM
Wyposażenie: Jedna poduszka, elektryczne szyby, elektryczne lusterka, manualny szyberdach, grzana tylna szyba, komputer MFA, ABS
Długo szukałem samochodu dla siebie, opcji było multum. W grę wchodził tylko VAG i najlepiej w dieslu, pb+lpg było ostatecznością, czystej benzyny nie chciałem.
Plan był taki aby kupić coś dobrego jak najtaniej, aby włożyć sporo i mieć pewne co zostało zrobione. No i myślę że udało się
Samochód przywieziony z Wałbrzycha pod koniec czerwca. Znalazłem go od razu, ale był dość daleko ode mnie. Szukałem po okolicy czegoś innego, ale same niewypały. W końcu padła decyzja że jedziemy oglądać no i wróciłem autkiem do domu
Na dzień dzisiejszy, minął ponad miesiąc, a z rzeczy które zrobiłem to:
- główny "problem" auta to kable, przewody itd.. wszystko (dosłownie) jest ponacinane, pourywane, poklejone taśmą.. Np byłą sytuacja w której przy 120 km/h samochód łapał błąd i szybciej nie jechał. Podejrzewałem że to notlauf czyli pozapiekane kierowniczki w turbinie, a okazało się że to urwany kabel od czujnika ciśnienia powietrza
- prawie nowe opony na tył, bo balony powyłaziły. Z przodu w miarę nowe i rześkie więc na razie nie ma sensu wymieniać.
- wszystkie filtry (oleju, paliwa, powietrza, kabinowy)
- przewody podciśnieniowe, przelewowe
- pasek rozrządu
- uszczelka pod klawiaturę
- uszczelka podstawy filtra oleju
- wąż od odmy do bloku silnika
- wszystkie płyny (olej, chłodniczy, hamulcowy..)
- osłony przegubów
- pompa wody
- główne koło pasowe od wału
- zawór n75
- tarcze
- klocki
- pasek klinowy
- pasek wspomagania
- łożyska tył
- wycięty kat
- grill
- zdjęta naklejka z szyby czołowej która nie wiem po co była, chyba tylko po to żeby szpecić
- nowe radio
- jakiś mały sprzęcik w bagażniku
Jak widać dużo części, ale auto ma być przede wszystkim sprawne i bezpieczne
Plany:
- polutować kable które jeszcze są niepewne albo wręcz urwane (npo od czujnika ABSu)
- odnowić wnętrze (mieszki, plastiki, gdzie niegdzie coś odstaje więc trzeba dokręcić itd.. trzeba dać do obszycia kierownicę.. ogólnie zadbać aby nic nie trzeszczało i było ładnie
- nadwozie. gdzieś tam jakieś ogniska rdzy wyłażą, tu coś pęknięte, tu czegoś brakuje.. przedni zderzak jest popękany i zobaczę czy da się pokleić, jeśli nie to kupuję nowy.
- pompa wspomagania chyba się kończy
Na samym końcu zabawa Gleba, dobre koło, ciemne lampy przód, allred lampy tył itd itd.. Ale to już jak więcej gotówki wpadnie, bo obecnie popłynąłem trochę w to auto
Fotki: zaraz po zakupie
Na dzień dzisiejszy:
I bonus ze starszą siostrzyczką, Ibi jeszcze na blachach DB
Rocznik: 1997/1998
Silnik: 1.9 TDI (1Z) na turbinie z AFN 110KM + mapa. Nie wiem jaka teraz moc, ale na pewno więcej niż 90KM
Wyposażenie: Jedna poduszka, elektryczne szyby, elektryczne lusterka, manualny szyberdach, grzana tylna szyba, komputer MFA, ABS
Długo szukałem samochodu dla siebie, opcji było multum. W grę wchodził tylko VAG i najlepiej w dieslu, pb+lpg było ostatecznością, czystej benzyny nie chciałem.
Plan był taki aby kupić coś dobrego jak najtaniej, aby włożyć sporo i mieć pewne co zostało zrobione. No i myślę że udało się
Samochód przywieziony z Wałbrzycha pod koniec czerwca. Znalazłem go od razu, ale był dość daleko ode mnie. Szukałem po okolicy czegoś innego, ale same niewypały. W końcu padła decyzja że jedziemy oglądać no i wróciłem autkiem do domu
Na dzień dzisiejszy, minął ponad miesiąc, a z rzeczy które zrobiłem to:
- główny "problem" auta to kable, przewody itd.. wszystko (dosłownie) jest ponacinane, pourywane, poklejone taśmą.. Np byłą sytuacja w której przy 120 km/h samochód łapał błąd i szybciej nie jechał. Podejrzewałem że to notlauf czyli pozapiekane kierowniczki w turbinie, a okazało się że to urwany kabel od czujnika ciśnienia powietrza
- prawie nowe opony na tył, bo balony powyłaziły. Z przodu w miarę nowe i rześkie więc na razie nie ma sensu wymieniać.
- wszystkie filtry (oleju, paliwa, powietrza, kabinowy)
- przewody podciśnieniowe, przelewowe
- pasek rozrządu
- uszczelka pod klawiaturę
- uszczelka podstawy filtra oleju
- wąż od odmy do bloku silnika
- wszystkie płyny (olej, chłodniczy, hamulcowy..)
- osłony przegubów
- pompa wody
- główne koło pasowe od wału
- zawór n75
- tarcze
- klocki
- pasek klinowy
- pasek wspomagania
- łożyska tył
- wycięty kat
- grill
- zdjęta naklejka z szyby czołowej która nie wiem po co była, chyba tylko po to żeby szpecić
- nowe radio
- jakiś mały sprzęcik w bagażniku
Jak widać dużo części, ale auto ma być przede wszystkim sprawne i bezpieczne
Plany:
- polutować kable które jeszcze są niepewne albo wręcz urwane (npo od czujnika ABSu)
- odnowić wnętrze (mieszki, plastiki, gdzie niegdzie coś odstaje więc trzeba dokręcić itd.. trzeba dać do obszycia kierownicę.. ogólnie zadbać aby nic nie trzeszczało i było ładnie
- nadwozie. gdzieś tam jakieś ogniska rdzy wyłażą, tu coś pęknięte, tu czegoś brakuje.. przedni zderzak jest popękany i zobaczę czy da się pokleić, jeśli nie to kupuję nowy.
- pompa wspomagania chyba się kończy
Na samym końcu zabawa Gleba, dobre koło, ciemne lampy przód, allred lampy tył itd itd.. Ale to już jak więcej gotówki wpadnie, bo obecnie popłynąłem trochę w to auto
Fotki: zaraz po zakupie
Na dzień dzisiejszy:
I bonus ze starszą siostrzyczką, Ibi jeszcze na blachach DB