Bicie kola pasowego - prosba o diagnoze

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
twardy
Forum Master
Forum Master
Posty: 1736
Rejestracja: pt lis 25, 2005 00:29
Lokalizacja: Lubin-Gorzelin
Kontakt:

Post autor: twardy » śr kwie 04, 2007 21:00

robak7, nie wiem jak ten przyrząd się nazywa , mniej więcej wyobrażam sobie jak jest zrobiony. To taka narzynka przykrecona w miejsce śruby centralnej z nożykiem którym kręcąc planujesz czoło wałka.
Klej jak kupisz to będziesz mógł go używać przy innych naprawach . A simering jest założony w bloku , za kołem zębatym.


10mm+1,3bara=1VSTD :-)

robak7
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 119
Rejestracja: pn gru 27, 2004 20:12
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: robak7 » śr kwie 04, 2007 21:53

twardy pisze:robak7, nie wiem jak ten przyrząd się nazywa , mniej więcej wyobrażam sobie jak jest zrobiony. To taka narzynka przykrecona w miejsce śruby centralnej z nożykiem którym kręcąc planujesz czoło wałka.
Klej jak kupisz to będziesz mógł go używać przy innych naprawach . A simering jest założony w bloku , za kołem zębatym.
Rozumiem-tylko jak sprawdzic czy wal jest do planowania-nie wiem czy to bedzie widac golym okiem.


Pozdrawiam,

Rafał

Awatar użytkownika
twardy
Forum Master
Forum Master
Posty: 1736
Rejestracja: pt lis 25, 2005 00:29
Lokalizacja: Lubin-Gorzelin
Kontakt:

Post autor: twardy » śr kwie 04, 2007 22:36

jeśli klin jest wyrobiony to widać gołym okiem , będziesz sam naprawiał ?
Bicie najlepiej sprawdzić czujnikiem zegarowym z uchwytem magnetycznym .
Ustawia się czujnik i kręcąc kluczem za śrube centralna sprawdzasz na wskazówce czy wałek ma bicie. Ktoś na forum piłował pilnikiem i sprawdzał kilka razy skutek. Z tego co pamiętam to z 0,8 doszedł do 0,2 mm i bicie koła było prawie nie zauważalne.
Jeśli będziesz rozważał wymiane wałka to sprubuj może uda się go naprawić.
Ja u siebie miałem obrobioną końcówke i chciałem napawać TIG-em ale akurat wpadł mi w ręce dobry wałek i zdecydowałem sie na wymiane.

Zapomniałem napisać że pewnie czujnika nie będziesz miał w domu , sprubuj go pożyczyć z jakiegoś warsztatu lub jakiejś narzędziowni powinni taki mieć.


10mm+1,3bara=1VSTD :-)

robak7
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 119
Rejestracja: pn gru 27, 2004 20:12
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: robak7 » śr kwie 04, 2007 23:12

Bede sie sam meczyl z naprawa. Szczerze to nie ufam mechaniorom;)
Mam 2 znajome warsztaty wiec bede pytal o czujnik. Chyba jedyna dokladna metoda sprawdzenia to jedynie czujnikiem.
Tez czytalem tego posta o recznym pilowaniu walu.
Juz ma plan: najpierw poszukam czujnika a potem bede sie bral za rozkrecanie. Mam nadziej, ze obedzie sie bez planowania. Zobaczymy...
Na razie wielkie dzieki za pomoc. Pkt dla Ciebie.


Pozdrawiam,

Rafał

g_siekierda
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 29
Rejestracja: pt lut 10, 2006 19:08
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: g_siekierda » pt kwie 06, 2007 15:18

ja szlifowałem wał pilnikiem i od tego czasu 22 000 km i nie mam problemów. efekty tak naprawde będę widział przy następnej wymianie (czy rowek pod wpust jest wyrobiony bardziej czy nie). co do czujnika zegarowego to musisz przyczepić go do silnika (nie do ramy bo pomiar nie będzie miał sensu). zastrzegam, że ja robiłem to w SWOIM aucie i na WYŁĄCZNIE SWOJĄ odpowiedzialność, w końcu pewności nie miałem czy zadziała na dłuższą metę. pamiętaj żeby mierzyć bicie osiowe i promieniowe. nie można szlifowaniem doprowadzić do sytuacji, w której śruba centralna będzie zginana. ona może pracować TYLKO NA ROZCIĄGANIE. jeżeli będzie miała skrzywioną oś to urwie się



km22
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 49
Rejestracja: sob sty 21, 2006 04:22
Lokalizacja: Zagórzany

Post autor: km22 » wt kwie 10, 2007 23:30

Witam
czy ktoś wie gdzie można splanować czoło wału?? mam taki efekt bicia tego koła napędzające rozrząd, wymieniłem na nowe i bicie jest dalej, drażni mnie to a :/
okolice krakowa-wieliczki. co do usterki w postaci przekręcenia się tego koła to chyba nie ma takiej możliwości tam nie ma klina przynajmniej w moim można tak jeździć co koledzy na to??



YorgiK
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: sob kwie 01, 2006 12:21
Lokalizacja: Kraków

Prośba :-)

Post autor: YorgiK » śr kwie 11, 2007 00:54

Witam. Mam pytanie apropos tematu bicia koła pasowego. po przeczytaniu kilku postów na ten temat trochę się zaniepokoiłem. Czy ktoś byłby tak dobry i mi napisał jak stwierdzić bicie na kole pasowym(chodzi mi o to największe). U mnie generalnie wygląda to tak że na zapalonym silniku na niskich obrotach jak się przypatrzę to widzę takie delikatne drgania tak 0,5 max 1 mm na boki. zastanawiam się czy to jest coś niepokojącego czy może po prostu drgania całego silnika dają taki efekt.w sumie generalnie wszystko równo chodzi. Napiszcie jak to powinno być i jak stwierdzić czy jest ok czy nie.



robak7
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 119
Rejestracja: pn gru 27, 2004 20:12
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: robak7 » śr kwie 11, 2007 09:15

Witam po Swietach. Mam nadzieje, ze przybylo kilogramow ;)

A teraz odnosnie wymiany kola... Stare mialo lekko wyrobione czolo i klin. Wymiana na nowe pomogla czesciowo. Bicie ustalo, jednak na b. niskich obrotach da sie jeszcze zauwazyc lekkie bujanie. Stwierdzilem, ze nic wiecej na razie nie bede robil. Obserwacja co jakis czas i na tym zakoncze. Jesli bedzie sie widocznie zwiekaszalo bicie to pewnie kiedyc trzeba bedzie zabrac sie za wal. Jednak dochodze do wniosku, ze mozna na tym spokojnie jezdzic. Ja bynajmniej zaczalem sie tym przejmowac wtedym gdy zaczalem czytac wiecej zlych postow na ten temat. Gdy nie wiedzialemnic o biciu kola-wszystko bylo ok :) Niestety na wyciagniecie walu i oddanie do mechanika trzeba miec troche wolnego czasu...

Odnosnie zakladu mechanicznego. W jednym powiedzieli, ze nie ma problemu-napawanie i planowanie. Zapytalem tez o planowanie bez wyjmowania walu. Pracownik zrobil wielkie oczy i powiedzial, ze o niczym takim nie slyszal. Mozeliwe, ze tego nie robia i dlatego nie slyszal :)

Konczac, napisze, ze na razie daje odpoczac kolu pasowemu i bede je obserwowal. To jest tylko moja decyzja.


Pozdrawiam,

Rafał

Awatar użytkownika
twardy
Forum Master
Forum Master
Posty: 1736
Rejestracja: pt lis 25, 2005 00:29
Lokalizacja: Lubin-Gorzelin
Kontakt:

Post autor: twardy » śr kwie 11, 2007 15:57

Byc moze to ze poczytałes o tym kole na forum uchroniło Twój silnik przed wiekszym remontem , obserwuj bacznie koło . gdybys miał problem z odpaleniem auta to od razu podnies maske i looknij na kółko. powodzenia.


10mm+1,3bara=1VSTD :-)

barca90
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 242
Rejestracja: sob lis 26, 2005 11:46
Lokalizacja: Beskidy
Kontakt:

Post autor: barca90 » czw kwie 12, 2007 13:11

robak7 pisze:Pracownik zrobil wielkie oczy i powiedzial, ze o niczym takim nie slyszal. Mozeliwe, ze tego nie robia i dlatego nie slyszal
JUż kiedyś pisałem o tym że znam takiego gościa który robi to bez wyjmowania wału. U mnie tak było. Gość ma zakład w Skoczowie koło Bielska Białej. Nazywa sie Władek Tyrna(ma serwis tylko volkswagenów i audi) i żadnych innych aut nie naprawia. dlatego wie o nich wszystko i zna problemy. Koszt naprawy razem z kołem zębatym to niecałe 300 zł. Gdybyś sie zdecydował na naprawę to mogę udzielić więcej informacji. Z krakowa do Bielska to w sumie nie tak daleko. Dodam że mnie też forum uchroniło od większej naprawy. Pierwszym tematem moim było właśnie to nieszczęsne koło pasowe.Pozdrawiam.



djozi21
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 143
Rejestracja: pn gru 25, 2006 17:15
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontakt:

Post autor: djozi21 » ndz kwie 15, 2007 16:39

Witam , własnie sprawdzałem jak tam kondycja silniczka a tu zauważyłem bicie koła , powiedzcie mi czy jeśli bede musiał wyciągnąc wał ( bo pytalem juz znajomego że w Częstochowie regenerują wały i koszt takiej usługi 150 zł )to da sie wyjąć go w samochodzie nieruszając skrzyni czy raczej wytargać silniczek ?



medin
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 69
Rejestracja: ndz lip 02, 2006 19:15
Lokalizacja: Tychy

Post autor: medin » ndz kwie 15, 2007 17:02

Robak miałem podobny problem był uszkodzony wał czopu zmieniłem zębatke nowa sruba klej,bicie ustało na chwilemoze zrobiłem ze 20tyś i problem znowu sie poiawił.Dam ci kolzeńska rade.nigdy nie napawaj czopu wału bo to jest nie opłacalne.
Dałem samochud do dobrego mechanika kupił uzywany wał z TDI razem z panewkami,zapłaciłem za ten wał 250zł tyle na pewno bedzie cie kosztowało napawanie tego czopu wału,a to nie jest nailepsze rozwiazanie.W silniku TDI ten problem z kołem bardzo zatko wystepuje



djozi21
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 143
Rejestracja: pn gru 25, 2006 17:15
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontakt:

Post autor: djozi21 » pn kwie 16, 2007 19:46

panowie mam ten sam problem dzisiaj rozebrałem rozrząd i mam luz ok 1mm na wale niewiem czy nowe koło załatwi sprawe czy musze wyciągnąc wał i oddac do regeneracji , jak to było w waszym przypadku?



robak7
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 119
Rejestracja: pn gru 27, 2004 20:12
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: robak7 » pn kwie 16, 2007 23:24

medin tak jak napisal barca90 i rozmowy z nim wiem, ze albo kupic wal o tdi albo dac np do takiego zakladu o jakim wspominal. Gosc przerabia wal na taki jak ma tdi i zaklada kolo od tdi. Mozna wymienic wal na inny ale jesli ma sie pewnosc, ze wlasny jest ok to troche bez sensu wymienica na inny.

Odnosnie wyjmowania walu-niestety trzeba wyciagnac silnik i odkrecic skrzynie...


Pozdrawiam,

Rafał

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 57 gości