no to tak wlaśnie wrociłem z malej jazdki po Polsce. Najpierw zrobilem 900 km z czego ok. 200 po warszawce - reszta trasy w ktorej predkośc wahała sie w zaleznosci od potrzeb i drogi od 100 do 140. cztery osoby, bagaznik (variant) po dach zapchany. Jazda mysle w miare dynamiczna - i spalanko wyszlo 5,24/100 w/g tankowania.WiRaGe pisze:mi przy identycznej stałej predkości 100km/h 5 biegu i obrotach 2100 pokazuje komp 4,5litra
potem walnąłem 820 km jazda taka sama tylko dwie osoby prędkosci zblizone do 140-150 (oczywiście tam gdzie mozna) z tego jakieś 150 po górkach w okolicach wałbrzycha i samym walbrzychu - no i prawie 1,5 godziny jazdy - albo nie jazdy tylko toczenia sie na jedynce przewaznie w szyczycie przez Poznan. Bagażnik też zapchany po dach a sposob jazdy podobny. Spalanie wyszlo 5,15/100. Co o tym myslicie ???
Nie wspomne juz o tym ze po zmianie przeplywki i dwóch kuracjach STP - przed wyjazdem (dwa razy na pelny zbiornik) autko odzyskalo wigor, czuć bylo ze chce jechać i jechalo. Czulo i reagowalo na kazde moje nawet najmniejsze dotkniecie na "gaz". Czuc bylo jak idzie nawet po nacisnieciu przyspieszacza na 5 biegu przy 120-130 km/h - aż chcialo sie jechać.
nie wiem jeszcze jak wychodzi samo miasto - ale mam nadzieje niedlugo to sprawdzić - na pewno nie bedzie porownania ze spalaniem w zimie ( nawet takiej lagodnej) ale będę mial porownanie do ubiegłego roku kiedy latem wychodzilo mi ok. 7-7,2/100.
Wszystko co bedzie mniej bedzie moim zadowoleniem.
zdaje mi sie ze przeplywka to bardzo ważne urzadzenie w tych naszych TDI - tak wazne ze aż chyba nie doceniane.