Termostat i nie wlaczajacy sie wentylator
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- kuba82wroc
- Mały gagatek
- Posty: 68
- Rejestracja: pt kwie 20, 2007 21:41
- Lokalizacja: Wrocław / Kędzierzyn-Koźle
- Kontakt:
Termostat i nie wlaczajacy sie wentylator
Witam!
Mam problem z ukladem chlodznia. Wymeinilem termostat na wahlera, gdyz na starym silnik mial temperature max 90C. Na nowym jednak wentylator wlacza mi sie baaardzo pozno i tylko na kilka sekund (na desce 90C). Do tego bardzo trudno o rozgrzanie dolnej rury. Plyn wywala zaworem bezpiecznestwa. Czy to moze byc usczelka? czy po prostu nowy termostat za pozno sie otwierajacy przez co przegrzewa sie plyn chlodzenia? dodam , ze przy ostrzejszej jezdzie oprocz wywalania go przez zawor bezpieczenstwa wciska go na samo dno zbniornika wyrownawczego...po otworzeniu korka wraca do swojego poziomu. a moze zatkany uklad chlodzenia? korek mam nowy!
Zastanawialem sie tez nad tym czy np w sytuacji w ktorej bym niepoprawnie zalozyl uszczelke przy wymianie termostatu (a nie jest latwie jej ustawienie) do ukladu nie dostawaloby sie lewe powietrze w skutek czego uklad wciaz by sie zapowietrzal? Myslicie, ze to realne? Chyba jutro zdemontuje ponowni9e termostat, a zakladajac uszczelke wstepnie ja przykleje...
Mam problem z ukladem chlodznia. Wymeinilem termostat na wahlera, gdyz na starym silnik mial temperature max 90C. Na nowym jednak wentylator wlacza mi sie baaardzo pozno i tylko na kilka sekund (na desce 90C). Do tego bardzo trudno o rozgrzanie dolnej rury. Plyn wywala zaworem bezpiecznestwa. Czy to moze byc usczelka? czy po prostu nowy termostat za pozno sie otwierajacy przez co przegrzewa sie plyn chlodzenia? dodam , ze przy ostrzejszej jezdzie oprocz wywalania go przez zawor bezpieczenstwa wciska go na samo dno zbniornika wyrownawczego...po otworzeniu korka wraca do swojego poziomu. a moze zatkany uklad chlodzenia? korek mam nowy!
Zastanawialem sie tez nad tym czy np w sytuacji w ktorej bym niepoprawnie zalozyl uszczelke przy wymianie termostatu (a nie jest latwie jej ustawienie) do ukladu nie dostawaloby sie lewe powietrze w skutek czego uklad wciaz by sie zapowietrzal? Myslicie, ze to realne? Chyba jutro zdemontuje ponowni9e termostat, a zakladajac uszczelke wstepnie ja przykleje...
nie pojawia ci sei kopcenie na niebiesko podczas jazdy albo bombelki powietrza?bo moze przez uszczelke pod glowica tak wariuje uklad chlodzenia lub tak jak mowisz coz moze spartaczyli przy wymianie termostatu...
jak nie jak tak
0,9 turbo boost:)
[img]http://images13.fotosik.pl/62/9447bd1f4a9bcf7cmed.jpg[/img]
0,9 turbo boost:)
[img]http://images13.fotosik.pl/62/9447bd1f4a9bcf7cmed.jpg[/img]
W silnikach TD , TDI i autkach z klima sa 2 wentylatory. Temperatura pracy jest zawsze 90st.Wentylatory właczaja sie przy ok 90st co jakis czas zeby utrzymac całyczas temp. 90st i tak jest ok. U mnie nie wazne czy jest na dworze minusowa temp. czy stoje 30min w korku zawsze mam 90st i tak ma byc.Przy czym jak mam włączony wentylator na chwilke to czuc ze dolna rura od chłodnicy jest goraca. moze zalozyli termostat odwrotnie ze wywala płyn. U mnie wywalało jak nalałem go na zimno po nocy ponad max. Teraz na zimno mam max a na ciepło 1cm ponad max i jest ok.
W dobrych warsztatach maja taki ciekawy przyrzad zakąłdaja na korek zbiorniczka i jak płyn sie zabarwi to poszła uszczelka pod głowica jak nie to inna tego przyczyna. Temp. pracy i właczania wentylatora masz ok, trzeba szukac przyczyny wywalania i ubytku płynu.
W dobrych warsztatach maja taki ciekawy przyrzad zakąłdaja na korek zbiorniczka i jak płyn sie zabarwi to poszła uszczelka pod głowica jak nie to inna tego przyczyna. Temp. pracy i właczania wentylatora masz ok, trzeba szukac przyczyny wywalania i ubytku płynu.
- kuba82wroc
- Mały gagatek
- Posty: 68
- Rejestracja: pt kwie 20, 2007 21:41
- Lokalizacja: Wrocław / Kędzierzyn-Koźle
- Kontakt:
u mnie jak na zimnym jest max to podczas jazdy spada ponizej minimum ;/ w zaleznosci jak jade agresywnie tak bardzo go wciska...auto nie kopci, sprawdzalem tez dajac krtke papieru przy wydechu...i nic, czysto! termostat wymienialem sam i dlatego sie zastanawiam czy przypadkiem nie moze zasysac powietrza oprzez zle zalozony oring...bo juz to podejzewam. w aucie mam klime, i 2 wentylatory...nie zauwazam jednak by sie wlaczaly...przejechcalem teraz 15km, gorna rura goraca, dolna delikatnie ciepla....bardzo delikatnie. gdy odkrecam korek zbiornika wyrownawczego syczy i poziom cieczy sie podnosi...ale nic nie smierdzi. autko wtywala zaworem zbioerniku wyrownawczym plyn niezlaeznie od tego czy jade delikatnie czy bardziej agresywnie.../choc przy agresywnej jezdzie jest duzo gorzej.
dzis gdy na cieplym silniku odkrecilem korek zbiornika syczalo, poziom plynu sie podniosl a przy okazji w ojkolicy gornej rury wchodzacej do chlodnicy slyszalem bulgotanie.
dzis gdy na cieplym silniku odkrecilem korek zbiornika syczalo, poziom plynu sie podniosl a przy okazji w ojkolicy gornej rury wchodzacej do chlodnicy slyszalem bulgotanie.
Jak po nagrzaniu spada poziom ponizej min to masz duze cisnienie w ukłądzie ( a czy jak ostygnie sie podnosi ??? ), a jak bulgocze to albo jest wysoka temp. silnika, ale to wykluczamy zeby płyn sie gotował bo by musiało byc ok 110st. drugie zapowietrzony, ale to za długo- dawno by sie juz odpowietrzył. Prawdopodobne kompresja wali w układ. Tak jak pisałem za pomoca urzadzenia mozna sprawdzic czy w płynie sa spaliny. Spotkałem sie z tym ze kompresja waliła w układ ale nie ubywało płynu tylko cisnienie szło w układ chłodzenia i płyn wywalało na zewnatrz. Ale mam nadzieje ze to nie to.
- kuba82wroc
- Mały gagatek
- Posty: 68
- Rejestracja: pt kwie 20, 2007 21:41
- Lokalizacja: Wrocław / Kędzierzyn-Koźle
- Kontakt:
poziom podnosi sie dopiero wtedy, kiedy odkrece korek. uszczelka to najgorsza z opcji...rozumiem, ze termostat wykluczzasz? jutro chce zerknac na niego, ogladnac pokrywe dolna pod silnikiem..czy widac na niej slady plynu...zastanawiam sie takze nad zdemontowaniem termostatu i ponownym jego zalozeniu.
U mnie jest tak, ze na zimno max, na goraco 1 cm ponad max, jak na ciepło odkrece tez usłysze syk bo ukałd jest pod cisnieniem i tym steruje korek i poziom podnieise sie o kolejny 0,5-1 cm. Ale zeby w czasie jazdy spadało ponizej min. To musi byc tam duze cisnienie/ A płyn bulgocze jak odkrecisz korek na zapalonym rozgzranym silniku???
- kuba82wroc
- Mały gagatek
- Posty: 68
- Rejestracja: pt kwie 20, 2007 21:41
- Lokalizacja: Wrocław / Kędzierzyn-Koźle
- Kontakt:
bulgotanie po raz pierwszy uslyszlaem dopiero dzis...kiedy plyn pod cisneinem obnizyl sie tak bardzo, ze zapalila mi sie kontrolka poziomu cieczy chlodzacej. odkrecilem wtedy korek i slyszalem bul;gotanie. plynu jednak mi nie wywalilo po odkreceniu nakretki...po prostu syczala, nieco bulgotalo i podniosl sie poziom. ale nie do poziomu wyjsciowego...czesc plynu zapewne uciekla zaworkiem bezpiecznestwa w zbiorniku.
- kuba82wroc
- Mały gagatek
- Posty: 68
- Rejestracja: pt kwie 20, 2007 21:41
- Lokalizacja: Wrocław / Kędzierzyn-Koźle
- Kontakt:
bulgotanie zauwazylenm dzis pierwszy raz...tak byly wszystkie inne objawy o ktorych pisalem. Przed wymiana termostatu jezdzilem raptem 3 dni poniewaz auto dopiero co kupilem. nie zwracalem jednak uwagi na poziom cieczu chlodzacej, nie zapalaa mi sie takze kontrolka. problem polegal wtedy na tym,, ze silnik nie rozgrzewal sie ponad 70C.
Byc moze autko kupiłes juz z uszkodzona uszczelka. Ja kiedys kupiłem w Niemczech okazyjnie Renault Clio i w domu okazało sie tak samo ze uszczelka. - ale mam nadzieje ze tak nie jest. jezeli wczesniej tak było to duze prawdopodobienstwo ze uszczelka lub głowica. Przed wymiana termostatu tempertaura była nizsza chłodnica otwarta i wiekrzy był obieg płynu i dlatego tak sie to nie uwidaczniało. A ile zrobiłes km od kupna autka????? Ile dolewałes płynu i na ile km????
- kuba82wroc
- Mały gagatek
- Posty: 68
- Rejestracja: pt kwie 20, 2007 21:41
- Lokalizacja: Wrocław / Kędzierzyn-Koźle
- Kontakt:
hmm.....zrobilem moze z 1000km..a z dolewaniem bywa roznie...jezdzac po miescie potrafilem nie dolewac przez 5 dni nic...a jak przycisnalem jak dzis...przegonilem go przez kilka km do 160km/h to musialem dolac 1L.....tak samo mialem gdy jechalem A4 do wroclawia....zatem jak widac problem uwiodacnzia sie przy zylownaiou auta. choc i w miescie sa objawy lecz nie takie...po prostu wilgotny badz molry plastik oslaniajacy zawor bezpieczenstwaw zbiornku wyrowanwczym
Podejrzewam ze dlatego zawór mokry bo podnosi sie poziom płynu pod wpływem cisnienia w ukłądzie. Poza tym jak autko rozgrzane i szybko jedziesz wiekrze jest cisnienie i wiekrza temp. i wszelkie pekniecia ( np. w głowicy, uszczelki ) sie powiekrzaja i objawy nasilaja. Musisz koniecznie zrobic test z tym uzradzonkiem i bedziesz wiedział na 100% czy to uszczelka czy głowica czy inny problem. Mi kiedys w Oplu płyn wywalało, bulgotało ale na desce miałem cały czas temp.powyzej 100st okazalo sie ze smiegiełko pompy wodnej sie ukreciło i płyn w bloku sie gotowal. Ale u Ciebie temp. jest ok. Wiec nic jak podjechac do warsztatu i zdjagnozowac.
[ Dodano: Sob 19 Maj, 2007 ]
Za pomoca tego sparwdza sie i jest w 100% wiarygodne http://moto.allegro.pl/item196327548_te ... stawa.html
W warsztacie zrobia to taniej bo to starczy chyba na 10 aut.
[ Dodano: Sob 19 Maj, 2007 ]
Za pomoca tego sparwdza sie i jest w 100% wiarygodne http://moto.allegro.pl/item196327548_te ... stawa.html
W warsztacie zrobia to taniej bo to starczy chyba na 10 aut.
- kuba82wroc
- Mały gagatek
- Posty: 68
- Rejestracja: pt kwie 20, 2007 21:41
- Lokalizacja: Wrocław / Kędzierzyn-Koźle
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości