pękła tarcza...
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
pękła tarcza...
dokładnie, od jakiegoś czasu czułem, że coś "dziwnie" hamuje - a że kompletnie się nie znam, to odłozyłem wizytę w serwisie na "za tydzień" wczoraj zrobiłem ponad 500 km, jednak na około 100 km przed domem złapałem gume, po zdjęciu koła zobaczyłem, że tarcza hamulcowa, przedniego lewego koła jest pęknięta. Ledwo dojechałem na dojazdówce hamując ręcznym. Dzisiaj zawoże gofra do machera - ile mnie to może kosztować, czy wymienia się rownoczesnie dwie tarcze - prawa lewa, czy klocki też i co jeszcze?
golf III
golf III
Ostatnio zmieniony ndz mar 09, 2008 21:14 przez joniu, łącznie zmieniany 1 raz.
joniu
- Dragon
- Forum Master
- Posty: 1002
- Rejestracja: ndz kwie 17, 2005 21:33
- Lokalizacja: Jordanów Śląski k. Wrocławia
- Kontakt:
A ja też zakładałem ate, rewela, ceny nie pamiętam , ale do przyjęcia, roboty na godzinkę. Koniecznie wymień dwie, bo życie masz tylko jedno. A jednej tarczy to ckyba w sklepie nie kupisz. Mi też pękła, była gorąca i wjechałem w kałużę. Tylko że po wymianie przodu stwierdziłem że wymienie też tył. Warto było. Pozdro!
Witam....
Tak się wtrącę do tego tematu....
Otóż przeszło rok temu zmieniałem tarcze i klocki z przodu (GOLF II 1,8 niewentylowane) bo już stare cholernie biły a kierownica robiła sympatyczny dla rąk masaż:/
jakaż była moja radość po wymianie.. piękne hamowanie zero bicia itd... Ale do czasu po około 2 miesiącach wszystko wróciło do starej normy bicie tarcz trzepanie kierownica itd.
Dodam iż za 2 nowe tarcze po dobrym rabacie dałem 50 pln...
Nadchodzi wiosna i tak sie zastanawiam nad ponowna wymiana bo już mi nerwy strzelają jak postronki podczas hamowania....
W związku z tym mam do Was 2 pytania...
Jakiej firmy tarcze polecacie?
I pytanie drugie.. czy brak osłony tarczy mogło sie przyczynić do tego iż w momencie gdy tarcza była rozgrzana(podczas hamowania) wjeżdzając w kałuże mogła się powyginać???
Pozdrawiam...
Tak się wtrącę do tego tematu....
Otóż przeszło rok temu zmieniałem tarcze i klocki z przodu (GOLF II 1,8 niewentylowane) bo już stare cholernie biły a kierownica robiła sympatyczny dla rąk masaż:/
jakaż była moja radość po wymianie.. piękne hamowanie zero bicia itd... Ale do czasu po około 2 miesiącach wszystko wróciło do starej normy bicie tarcz trzepanie kierownica itd.
Dodam iż za 2 nowe tarcze po dobrym rabacie dałem 50 pln...
Nadchodzi wiosna i tak sie zastanawiam nad ponowna wymiana bo już mi nerwy strzelają jak postronki podczas hamowania....
W związku z tym mam do Was 2 pytania...
Jakiej firmy tarcze polecacie?
I pytanie drugie.. czy brak osłony tarczy mogło sie przyczynić do tego iż w momencie gdy tarcza była rozgrzana(podczas hamowania) wjeżdzając w kałuże mogła się powyginać???
Pozdrawiam...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 497 gości