Norwegia

Opisy tras, podróży, przygód, cen paliw, hotele..czyli wszystko co warto zobaczyć w Kraju i zagranicą.

Moderator: Fiona

Awatar użytkownika
Blase
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 306
Rejestracja: czw kwie 19, 2007 09:30
Lokalizacja: BDG
Kontakt:

Norwegia

Post autor: Blase » pt lip 06, 2007 00:38

Niedługo czeka mnie niezła trasa ok 1200 km w jedną stronę. Wyjeżdżam z dziewczyną :elegant: do Norwegii. Nie będzie to jednak pobyt turystyczny, bo jedziemy tam do pracy, ale wiem, że będzie co opisać i pokazać bo byłem tam już w zeszłym roku.
Narazie jest to zapowiedź, bo zdjęcia i opis pojawi się prawdopodobnie dopiero na jesieni. Na zachętę mogę tylko wrzucić fotkę z zeszłego roku.

Obrazek
Ostatnio zmieniony pn paź 15, 2007 18:16 przez Blase, łącznie zmieniany 1 raz.


Always Look On The Bright Side Of Life

Gitner
VW Baron
VW Baron
Posty: 3209
Rejestracja: śr lis 03, 2004 21:07
Lokalizacja: Z tłumu
Auto: Szukam... i NC700X

Post autor: Gitner » pt lip 06, 2007 13:34

Kumpel byl w zeszlym roku jako muzyk miesiac czasu z czego gral tylko 16 dni po 5h bo reszte dni bylo jakies swieto u nich, na czysto po odliczeniu kosztow zostalo mu 6k zl. Fotki fajne napstrykal, poza tym stwierdzil ze nuda u nich, na ulicach pustki.. Pracowal 800km od promu w Szwecji.. W jakich zawodach bedziecie tam pracowac?

Gitner
Ostatnio zmieniony pt lip 06, 2007 13:35 przez Gitner, łącznie zmieniany 1 raz.


2004 - 2010 był MK3 Variant . . . od 2010 jest Variant służbowy . . .
Wykres 1Z seria + R
FAQ - Tempomat za grosze !!!

Awatar użytkownika
Blase
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 306
Rejestracja: czw kwie 19, 2007 09:30
Lokalizacja: BDG
Kontakt:

Post autor: Blase » sob lip 07, 2007 13:06

My jedziemy na farmę (cebula, brukiew, ziemniaki) głównie na zbiory. Robota może nie jest lekka, ale porównując to z polskimi warunkami to jest suuuuper. Ludzie do których jedziemy też naprawdę mili, więc nie ma jakiegoś stresu o to że ktoś będzie cię z batem poganiał, ale pracować trzeba jak wszędzie.
Miejscowość, do której jedziemy - Bilitt położone jest nad jeziorm Mjosa niedaleko miasta Gjovik, i jakieś 60 km od Lillehamer.

Obrazek
Obrazek

Mam nadzieję, że podobnie jak w zeszłym roku uda się pojechać na wycieczkę po Norwegii. Jak znajdę trochę czasu przed wyjazdem to postaram się powstawiać parę zdjęć z zeszłego roku.

[ Dodano: 14 Lip 2007 00:36 ]
No to już wiem, że w następny weekend wyjazd - kierunek północ.

Dzisiaj mam jednak trochę czasu więc pokażę kawałek Norwegii. Malutka część tego co zobaczyłem w zeszłym roku.

Zacznijmy od miejsca, w którym pracujemy, czyli farmy w Bilitt
Obrazek

i jej okolic
Obrazek
Obrazek

A to Norweskie drogi, wąskie, kręte, pełno na nich ograniczeń prędkości i mało samochodów. I dobrze jest przynajmniej czas aby pooglądać widoki. Krótko mówiąc jazda rekreacyjna, zupełnie inaczej niż w Polsce.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

We wrześniu wybraliśmy się na wycieczkę. Tylko dwa dni i mnóstwo kilometrów do przejechania. Jechaliśmy w siedem osób: moi rodzice, siostra, szwagier (właściciel Multivana) oraz jego mama i wujek, no i ja.
A oto nasze wozidło, oczywiście VW
Obrazek
Pikna maszynka Multivan 2,5 TDi

Pierwszego dnia celem było Preikestolen. http://en.wikipedia.org/wiki/Preikestolen (niestety brak strony z opisem po polsku), wyjazd ok 6 rano, ok 14 - 15 na miejscu i 2 godziny spaceru pod górę aby zobaczyć to...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
to czerwone to ja :grin:

Widok wart wysiłku!!!
Pozostaje tylko zejść (niestety w deszczu) i poszukać noclegu o co w drugiej połowie września nie łatwo. Noc spędziliśmy w Tau niedaleko Stavanger.

Drugiego dnia, ruszamy na północ drogą nr 13, wzdłuż fiordów i z oszałamiającą liczbą tuneli. Jazdę samochodem przerywają przeprawy promowe, tego dnia bodajże trzy. Po drodze można podziwiać takie widoki
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Drugi dzień upływa pod znakiem wodospadów najpierw Latefossen
Obrazek

jako drugi Voringfossen www.voringfossen.com
Obrazek

i na koniec Tvindefossen
Obrazek

W drodze powrotnej mamy okazję jechać najdłuższym drogowym tunelem na
świecie, czyli Laerdalstunnelen liczącym 24,5 km długości :shock: http://pl.wikipedia.org/wiki/Tunel_L%C3%A6rdal
Obrazek

I to już ostatnia atrakcja zeszłorocznej wycieczki. Krótka relacja z paroma fotkami, ale mam nadzieję, że się spodoba.

Pod koniec pobytu odwiedziła mnie jeszcze moja dziewczyna i w wolną niedzielę pojechaliśmy na małą wycieczkę. Jak będzie trochę czasu to też opiszę.

[ Dodano: 20 Lip 2007 17:15 ]
Jutro w trasę, 1200 km do przejechania moim Golfikiem. Maszyna już sprawdzona przed trasą i oby się ładnie sprawowała [-o< No i oby nie było za ciepło bo klimy nie mam, a w takim upale to :panna: można.
A po powrocie, może bedzie co opisać i będą jakieś fajne fotki.

[ Dodano: 12 Sie 2007 21:33 ]
No to już 3 tygodnie jesteśmy w Norwegii. Zaliczyliśmy parę wycieczek więc bedzie co opisać i pokazać. Golfina przejechała już ponad 3000 km z czego 1200 w ostatni weekend. Ale było fajnie!!!!!
Ostatnio zmieniony sob lip 14, 2007 01:03 przez Blase, łącznie zmieniany 3 razy.


Always Look On The Bright Side Of Life

Awatar użytkownika
_pączek_
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 639
Rejestracja: sob maja 06, 2006 22:08
Lokalizacja: wisła
Kontakt:

Post autor: _pączek_ » śr paź 03, 2007 10:24

podaj jakie ceny na stacjach benzynowych itd., ogólnie wszystko co może się przydać :)
jak dla mnie to trasa wypasik a fotka w tunely wymiata :bajer:



Awatar użytkownika
dziejo
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 8880
Rejestracja: pn lis 14, 2005 02:40
Lokalizacja: Kantorowice
Silnik: AFN

Post autor: dziejo » śr paź 03, 2007 15:33

kręci mnie NORWEGIA a zwłaszcza wędkowanie na fiordach



Awatar użytkownika
micha003
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 27
Rejestracja: wt sie 22, 2006 11:45
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: micha003 » śr paź 03, 2007 19:37

To moze ja sie podlacze do tematu i odpowiem na Twoje pytanie :bigok: Bylem w Norwegii jakis miesiac temu i z moich stwierdzen wynika, ze ceny paliwa nie sa duzo wyzsze niz nasze polskie, np ropa kosztuje jakies 10.5 korony czyli jakies 4,9 zl a moj goferek duzo nie spalil wiec nie jestem bankrutem :bigok: A uwazac trzeba na predkosc!! i zapinac pasy!! norki bardzo sie tego czepiaja a jak zlapia to sie do konca zycia nie wyplacisz :bigok: Ogolnie kraj bardzo fajny, tylko tam gdzie jeszcze nie bylo "gorszej" czesci polski


Byl JP ;)
Byl x14xe ;(
Jest RP ;)
Byl F20Z1 ;)
Byl ALH ;) skradziony ;(
Jest AHF ;)

Awatar użytkownika
Blase
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 306
Rejestracja: czw kwie 19, 2007 09:30
Lokalizacja: BDG
Kontakt:

Post autor: Blase » śr paź 03, 2007 20:43

Co do cen paliwa w NOR, to jestem na czasie bo tydzień temu wróciłem. Najlepiej tankować w weekendy a zwłaszcza w niedzielę bo wtedy jest najtańsze. ON kosztuje ok 10 NOK a w niedzielę można zatankować nawet za 9 NOK, a benzynka ok korony drożej. Paliwo droższe jest także przy głównych trasach choć to nie jest regułą. Korona kosztuje ok 0,47 PLN. Jak pracuje się w Norwegii to trzeba powiedzieć, że paliwo jest strasznie tanie bo za godzinę pracy jestem wstanie kupić ok 9 litrów ropy. W Polsce 2 litry za godzinę roboty :cry:
Fotoradary i policja to "trochę" inaczej niż u nas, lepiej unikać bo może słono kosztować a co gorsza łatwo stracić prawko. Ale według mnie pomimo licznych ograniczeń prędkości porusza się dużo szybciej niż po Polsce, bo jeżeli jest 80 to jedzie się za Norami 80 przez cały czas, a w Polsce jedzie się na 60 raz 120 a za chwilę 40. Ogólnie jeździ mi się po NOR bardzo dobrze, w tym roku zrobiłem ok 3000 km i było super.

Obiecuję, że w najbliższym czasie opiszę tegoroczną wycieczkę, trasa równie interesująca i parę fajnych fotek też zapodam. Parę fotek już pojawiło się w temacie "Fotki naszych VW na tle ciekawych miejsc". Polecam :helm:
Ostatnio zmieniony śr paź 03, 2007 22:16 przez Blase, łącznie zmieniany 1 raz.


Always Look On The Bright Side Of Life

Awatar użytkownika
micha003
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 27
Rejestracja: wt sie 22, 2006 11:45
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: micha003 » czw paź 04, 2007 22:53

Ja fotek nie mam z mojej wycieczki goferkiem bo dzien pozniej dysk mi sie w komp spalil i wszystko przepadlo;( ale co zostalo w glowie tego sie nie zapomni :bigok: naprawde polecam norwegie :bigok:


Byl JP ;)
Byl x14xe ;(
Jest RP ;)
Byl F20Z1 ;)
Byl ALH ;) skradziony ;(
Jest AHF ;)

Awatar użytkownika
plastek007
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 56
Rejestracja: sob gru 23, 2006 20:22
Lokalizacja: RYBNIK

Post autor: plastek007 » sob paź 06, 2007 17:48

ja też byłem w tym roku w norwegii i musze powiedzieć że ludzie świetni i ogólnie państwo boske jak dla mnie :D tylko kończe studia i zmykam tam na stałe jak się uda :) ja wprawdzie malowałem domy i raz budowaliśmy taką altanke w sześciokącie ale nam wyszła i wygląda świetnie :) jutro wrzuce moje fotki tylko że ja jechałem fordem z kolegami i myśmy przejechali w jedną strone 2000 km a spowrotem troche krócej bo płyneliśmy promem :P a ogólnie w trakcie wakacji przejechaliśmy 7500 km :D więc troche się najeździliśmy :) a byłem jakieś 200km od oslo na północ :) nad rzeką gloma czy jakoś tak :P

[ Dodano: 07 Paź 2007 10:41 ]
Obrazek Obrazek Obrazek
a to wybudowałem z kumplami :D sześciokąt o przekątnych 6m :D
Obrazek
Ostatnio zmieniony ndz paź 07, 2007 10:43 przez plastek007, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Blase
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 306
Rejestracja: czw kwie 19, 2007 09:30
Lokalizacja: BDG
Kontakt:

Post autor: Blase » śr paź 24, 2007 14:39

No i nadszedł ten czas żeby opisać i pokazać to co zobaczyliśmy w tym roku. W norwegi byliśmy od 22 lipca do końca września, więc było czasu aby coś zobaczyć. Myślę, że czas został dobrze wykorzystany, a oto efekty.

Zacznę od początku, czyli od podróży na północ.
Wyruszamy z Bydgoszczy i czeka nas ok. 1100 km drogi. Najpierw do Świnoujścia na prom, po drodze mały postój w Stargardzie Szczecińskim

[Obrazek

Swoją drogą ładnie wygląda taki przyziemiony, szkoda że tylko chwilowo.

Docieramy do Świnoujścia i pakujemy się na pokład m/f Gryf,

Obrazek

Golfik zabezpieczony, można płynąć. więc żegnamy się z Polską.

Obrazek
Obrazek

Teraz czas na sen i po 6 godzinach jesteśmy już w Szwecji w Treleborgu

Obrazek

Niestety, jest niedziela godzina 7 rano a Szwedzi tak wcześnie w niedzielę nie pracują więc czekamy ponad godzinę na kogoś kto spojrzy na paszport i powie, że można jechać. No cóż mnie też by się nie chciało wstawać tak wcześnie, ale czas już jechać, wjeżdżamy na trasę E6 i będziemy się jej trzymać prawie do samego końca.
Jedzie się dobrze, droga równiuteńka, prędkość podróżowania "troszkę" większa niż w Polsce. Po drodze, jeszcze w Szwecji mijamy taki oto, ciekawy most w okolicach miejscowości Uddevalla.

Obrazek

Teraz jeszcze ok. 100 km i będziemy w Norwegii. Granica w Svinesund znajduje się na moście i gdyby nie tablice informacyjne to trudno byłoby ją zauważyć.

Obrazek

Kontynuujemy podróż trasą E6, mijamy Oslo i jedziemy jeszcze ok 80 km na północ do miejscowości Minnesund, tam zjeżdżamy z E6 na drogę nr 33 i po kilkuset kilometrach przejechanych autostradą wreszcie zaczyna się ciekawie i ładnie.

Obrazek
Obrazek

Po przejechaniu niespełna 50 km jesteśmy na miejscu w Bilitt.
Jeden dzień wolnego na aklimatyzację, rozpakowanie i do pracy, bo po to tu jesteśmy.
Teraz to już przed oczami tylko cebula, ziemniaki i brukiew, ale chociaż jak się rozejrzeć to widać takie krajobrazy.

Obrazek
Obrazek

To widok na miasteczko do którego jeździmy na zakupy, jak jest czas oczywiście.

Obrazek

Wreszcie mamy dzień wolny, jedziemy do Lillehammer zjechać bobslejem na kółkach po torze olimpijskim, SZALEŃSTWO!!! 100 km/h i przeciążenie do 6G!!!
http://www.olympiaparken.no/index.asp

Obrazek
Obrazek

Coś dla wielbicieli Adama Małysza i skoków narciarskich (czyli dla mnie) skocznia olimpijska w Lillehammer.

Obrazek

Można też poczuć się troszeczkę jak Adaś.

Obrazek

Na belce reprezentant Polski, czyli ja. Widok jest porażający i trzeba być troszkę "chorym" żeby skakać. Dodam, że siedziałem na skoczni K 90.

Obrazek

i widok z belki

Obrazek

Kolejnego wolnego dnia wybraliśmy się do Oslo. Miasto ciekawe, ładne i czyste. Zwiedzanie zaczęliśmy od Twierdzy Akershus ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Twierdza_Akershus )

Obrazek

Dalej poruszaliśmy się w stronę Pałacu Królewskiego

Obrazek

po drodze mijaliśmy Parlament

Obrazek

Uniwersytet

Obrazek

A to jedna z ulic w centrum Oslo

Obrazek

czysto tutaj.

Tak wygląda ratusz, który znajduje się nad samym Oslofiorden

Obrazek

Potem pojechaliśmy zobaczyć oryginalne łodzie wikingów, znajdujące się w Muzeum Łodzi Wikingów ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Muzeum_%C5 ... B3w_w_Oslo ). To jedna z nich

Obrazek

Dalej kierujemy się do Frogner Park zwanego też Parkiem Vigelanda od nazwiska architekta i twórcy rzeźb, które w nim się znajdują, piękne miejsce.

Obrazek
Obrazek

Ostatnim miejscem jakie chcieliśmy zobaczyć to skocznia Holmenkollen ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Holmenkollen )

Obrazek
Obrazek
Obrazek

I znowu wracamy do Bilitt i do pracy rodacy!!!

Nadszedł jednak upragniony moment kiedy to nadarzyła się okazja aby pojechać gdzieś dalej. Decyzja zapadła szybko, ruszamy w stronę Bergen.
Środek transportu to mój Golfik, jedziemy we 4 osoby ja , moja dziewczyna i dwóch kolegów z którymi pracowaliśmy.
Wyruszamy o 7 rano i już po paru godzinach wiemy że było warto bo trasa zaplanowana tak aby zobaczyć jak najwięcej po drodze. A i sama droga dostarcza nie lada atrakcji i widoków.

Obrazek
Obrazek

Około południa docieramy do jednej z atrakcji, która znajduje się po drodze, Laerdalstunnelen ( http://www.vegvesen.no/region_vest/pros ... nglish.stm )

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Następny przystanek to Tvindefosen ( http://www.tvinde.no/tvindefossen.htm ) widok jak z bajki, pogoda super, aż nie chce się jechać dalej.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

No ale trzeba się ruszyć i jechać dalej.
Nareszcie docieramy do Bergen. Miasto robi niezwykłe wrażenie, otoczone wodą z wąskimi uliczkami i niezwykłą najstarszą drewnianą częścią miasta Bryggen ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Bryggen ). Niepowtarzalne wrażenie robi też widok z tarasu widokowego, na który wjechać można kolejką Floibanen ( http://www.floibanen.com/default.asp )

Bryggen

Obrazek
Obrazek

Widok na miasto z tarasu

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Uliczki Bergen

Obrazek

Kolejna charakterystyczna rzecz to domki gdzieś na zboczu wzgórz otaczających Bergen

Obrazek

Tego dnia znaleźliśmy jeszcze jakiś kemping i udaliśmy się na zasłużony wypoczynek.

Nasz kemping

Obrazek

Drugi dzień wyprawy przywitał nas mglistą ponurą pogodą. Po przejechaniu paru kilometrów korzystamy z przeprawy promowej przez największy norweski fiord Sognefiord.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sognefjord

Obrazek
Obrazek

Dalej jedziemy w kierunku Jostedalsbreen, czyli największego lodowca w Norwegii i w kontynentalnej części Europy ( http://en.wikipedia.org/wiki/Jostedalsbreen ). Po drodze mijamy niesamowitą dolinę, w której panuje iście baśniowy krajobraz.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Przy okazji udało mi się zrobić naprawdę fajną fotkę Golika

Obrazek

Na fotkę załapała się także krówka, która choć nie była w „kropki bordo” to „żarła trawę kręcąc mordą”

Obrazek

Po drodze musimy uważać na kozy, które chodzą sobie po drodze i wstrzymują ruch

Obrazek

Krowy też lubią spacery po asfalcie

Obrazek

Po następnych kilku godzinach drogi docieramy do doliny, w której znajduje się najlepiej dostępny jęzor lodowcowy o nazwie Briksdalsbreen. To, że zbliżamy się do lodowca widać po coraz większej liczbie wodospadów spływających niby z chmur, bo szczyty otaczające dolinę schowane były w chmurach. Docieramy do parkingu pod Briksdal, teraz czeka nas 40 minut spaceru, aby przekonać się czy warto było jechać ponad 500 km.

Po drodze mijamy schowany we mgle wodospad przed, którym biegnie trasa wiodąca do lodowca, a woda rozpryskująca się na skałach moczy nas do ostatniej nitki.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Po drodze można pomoczyć ręce w strumieniu, który spływa z lodowca. Woda nadawałaby się do schładzanie piwka  miała może ze 2 stopnie.

Obrazek

No i jest wreszcie go widać. Wiemy już, że było warto. Jest naprawdę niesamowity.

Obrazek
Obrazek

I okazuje się być naprawdę wielki, choć z daleka wygląda niewinnie.

Obrazek
Obrazek

Tak. Te kropki to ludzie.

Pomimo ostrzeżeń i zakazu podchodzenia do lodowca nie potrafimy się oprzeć i podchodzimy naprawdę blisko. W środku lata poczuliśmy trochę zimy.

Obrazek
Obrazek

Kiedy odchodziliśmy pogoda zaczęła się poprawiać i mogliśmy zobaczyć to co było schowane w chmurach i we mgle.

Obrazek

To wodospad, który nas zmoczył.

Obrazek
Obrazek

Kiedy odjeżdżaliśmy okazało się, że lodowiec widać z kilku kilometrów.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dalej kierujemy się w stronę Geirangier Fjord, najpiękniejszego fiordu w Norwegii.
Po drodze napotykamy na bardzo przyjazne i oswojone owieczki

Obrazek
Obrazek

Dalej wjeżdżamy na drogę nr 63 jedną z najbardziej malowniczych tras w tym kraju. Przy której znajdują się tarasy widokowe na Geirangier. A jedna z części tej drogi to słynna Trollstigen
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trollstigen
Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tam dojadę.

Obrazek
Obrazek

Zaczyna się obiecująco, ale niestety dalej widać już tylko tyle

Obrazek

Nawet się nie zorientowaliśmy, a już byliśmy w Geirangier, miejscowości położonej nad samym fiordem, a widoków jak nie było tak nie było wszędzie tylko mgła albo chmury.
Czas nas gonił więc trzeba było obrać kierunek Bilitt i wracać.

Po drodze mijaliśmy jeszcze parę ciekawych miejsc. Między innymi miejsce (drogę) położone 1000 metrów nad poziomem morza.

Obrazek

Jeden z niezliczonych potoków o charakterystycznym kolorze

Obrazek
Obrazek

Późnym wieczorem docieramy do Lom gdzie znajduje się Stavkirke ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bci ... 2_klepkowy )

Obrazek
Obrazek

Tam też pięknym zachodem żegna nas słońce

Obrazek
Po drodze mieliśmy jeszcze małą przygodę, Golfik w związku z trudnymi warunkami miał deczko większy apetyt i przeliczyłem się co do paliwa, na stację benzynową w Gjovik (20 km od farmy) wjechaliśmy gasnącym samochodem.
Na farmę dotarliśmy ok. godziny 3 nad ranem. Na szczęście następny dzień wolne i nie trzeba wstawać wcześnie.
Ostatnio zmieniony wt mar 04, 2008 02:36 przez Blase, łącznie zmieniany 6 razy.


Always Look On The Bright Side Of Life

Obstek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: wt sty 08, 2008 22:10
Lokalizacja: Sępólno
Kontakt:

Post autor: Obstek » śr sty 16, 2008 19:43

noto fajna wyprawe miałes pozdro :grin:



Awatar użytkownika
Piter_TDi
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 31
Rejestracja: śr paź 10, 2007 00:05
Lokalizacja: DvW

Post autor: Piter_TDi » wt mar 04, 2008 02:06

Heh w zeszłe wakacje również bylem w Norwegii, zrobiłem tam ponad 8000 km'ow w ciągu 7 tygodni, oczywiście pojechałem w ciemno do pracy (czego nikomu nie polecam) mi akurat sie poszczęściło. Wycieczka była fajna:
Wrocław-Świnoujście-Ystad-Trondheim:
parę dni szukałem pracy nie znalazłem kierowałem sie w stronę Narvik ale tez lipa, wiec zawróciłem i jechałem w stronę Bergen przez fiordy i w połowie drogi trafiłem do Stryn'u gdzie nieopodal była mała mieścina Loen i tam załapałem pierwsza prace (po tygodniu szukania) tydzień popracowałem i pojechałem dalej. Dojechałem do Bergen jakoś za bardzo mi sie tam nie podobało to odbiłem w samo centrum Norwegii okazało sie ze tam są głownie same góry a skupisk ludzi bardzo mało to odbiłem na południe aż dojechałem do Kristiansand'u. Tam szukałem pracy przez dwa dni i lipa, wiec pojechałem w stronę Oslo. Oczywiście po drodze zahaczałem o każdy dom pytając czy nie chcą jego pomalować, aż w końcu trafiłem do Arendal (60km od Kristiansand) i tam już przepracowałem 4 tygodnie po czym wróciłem do domku przez Danie i Niemcy (Hamburgu fotę mi cykneli :D) później Berlin i Wrocław.
Wycieczka teoretycznie fajna i opłacalna, bo dzięki niej kopiłem sobie golfa i jeszcze połowę wartości golfa przeimprezowałem, ale naprawdę myślałem ze będzie lepiej ze znalezieniem pracy. Widoki przecudne, ludzie przyjaźnie nastawieni, pogoda taka sobie, powietrze idealne, ceny beznadziejne, drogi świetne, policja nie dopiernicza sie do wszystkiego, choć raz mnie zatrzymali, ale dlatego ze kręciłem sie po bogatej dzielnicy i ktoś podkapował. Poważnie sie zastanawiam, czy po studiach sie tam nie przeprowadzić :).
W te wakacje również jadę i w następne i następne...:D Ten kraj wciąga.
pozdro
Ostatnio zmieniony wt mar 04, 2008 02:15 przez Piter_TDi, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Blase
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 306
Rejestracja: czw kwie 19, 2007 09:30
Lokalizacja: BDG
Kontakt:

Post autor: Blase » wt mar 04, 2008 02:34

Piter_TDi pisze:Ten kraj wciąga.
To prawda, można się w nim zakochać.
Relacja z mojej wycieczki została dokończona (nareszcie) więc zapraszam do ponownego obejrzenia.
Do polski też wracałem przez Danię i Niemcy kupę kilometrów, ale warto.
Ostatnio zmieniony wt mar 04, 2008 02:37 przez Blase, łącznie zmieniany 1 raz.


Always Look On The Bright Side Of Life

Awatar użytkownika
Piter_TDi
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 31
Rejestracja: śr paź 10, 2007 00:05
Lokalizacja: DvW

Post autor: Piter_TDi » wt mar 04, 2008 03:00

Apropos logowca tez tam bylem, a zeby pokazac jego rozmiary to zamieszcze fotke
Obrazek
aha
ja mam 192cm wzrostu :D
Ostatnio zmieniony wt mar 04, 2008 03:02 przez Piter_TDi, łącznie zmieniany 1 raz.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże z VW”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości