Drgania, temperatura za niska, turbina nie ciągnie...
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Drgania, temperatura za niska, turbina nie ciągnie...
Witajcie koledzy.
Mam problem z moim Golfem 1,9 TD '94. Sprowadzałem go z Niemiec, wszystko zdawało się być w porządku. Mocno mnie jednak niepokoi stan techniczny silnika... choć może przesadzam, bo nie mam porównania do innych 1,9 TD i faktycznie wszystko jest w porządku?
Ale do rzeczy. Po przyjeździe na kołach z Niemiec miałem następujące problemy: temperatura nie przekraczała 70 stopni, poniżej 1000 obrotów były straszliwe drgania, auto było strasznie mułowate pod górkę.
Golfik poszedł do mechanika, który skasował za wymianę termostatu, czujnika, osłon, oraz końcówek wtryskiwaczy...
I niby lekko się polepszyło, ALE:
temperatura w czasie jazdy nie dochodzi do 90 stopni nadal
drgania poniżej 1000 obr są spore, jednak nie mam porównania, bo może to normalne
...i problem, który mnie najbardziej niepokoi. Auto jest mułowate. Zwłaszcza pod górkę trzeba się nieźle namachać drążkiem. A jak jedzie komplet pasażerów, to już jest kaplica... Podejrzewam, że problem leży w turbinie.
A działa ona tak. Na nierozgrzanym silniku charakterystyczny świst oraz typowy kop mocy czuć dopiero w okolicach 2500 obrotów. Kiedy silnik się rozgrzeje, to tego świstu nie słychać już w ogóle. Auto zbiera się do tych 2500 obrotów dramatycznie wolno.
A najlepsze jest to, że mechanik twierdzi, iż wszystko jest w zupełnym porządku...
Więc moje pytanie: jak zachowuje się wasz Golfik 1,9 TD w danym zakresie obrotów? Jak objawia się działanie w 100% sprawnej turbiny?
Bardzo liczę na Wasze rady i pozdrawiam.
Mam problem z moim Golfem 1,9 TD '94. Sprowadzałem go z Niemiec, wszystko zdawało się być w porządku. Mocno mnie jednak niepokoi stan techniczny silnika... choć może przesadzam, bo nie mam porównania do innych 1,9 TD i faktycznie wszystko jest w porządku?
Ale do rzeczy. Po przyjeździe na kołach z Niemiec miałem następujące problemy: temperatura nie przekraczała 70 stopni, poniżej 1000 obrotów były straszliwe drgania, auto było strasznie mułowate pod górkę.
Golfik poszedł do mechanika, który skasował za wymianę termostatu, czujnika, osłon, oraz końcówek wtryskiwaczy...
I niby lekko się polepszyło, ALE:
temperatura w czasie jazdy nie dochodzi do 90 stopni nadal
drgania poniżej 1000 obr są spore, jednak nie mam porównania, bo może to normalne
...i problem, który mnie najbardziej niepokoi. Auto jest mułowate. Zwłaszcza pod górkę trzeba się nieźle namachać drążkiem. A jak jedzie komplet pasażerów, to już jest kaplica... Podejrzewam, że problem leży w turbinie.
A działa ona tak. Na nierozgrzanym silniku charakterystyczny świst oraz typowy kop mocy czuć dopiero w okolicach 2500 obrotów. Kiedy silnik się rozgrzeje, to tego świstu nie słychać już w ogóle. Auto zbiera się do tych 2500 obrotów dramatycznie wolno.
A najlepsze jest to, że mechanik twierdzi, iż wszystko jest w zupełnym porządku...
Więc moje pytanie: jak zachowuje się wasz Golfik 1,9 TD w danym zakresie obrotów? Jak objawia się działanie w 100% sprawnej turbiny?
Bardzo liczę na Wasze rady i pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony ndz paź 28, 2007 20:53 przez GS, łącznie zmieniany 1 raz.
Po pierwsze.
Jesli mechanik zalozyl termostat Verneta to sie nie dziw.Sukces ze wogole dziala.
Ciekawe ile wzial?
Tylko Wahler.
A po drugie to zmien tego mechanika bo ci wiecej szkod narobi samymi teoriami...
Jaki masz silnik?
Moze trzeba by bylo zrobic test dynamiczny pod obciazeniem.
Wrzucilbys logi i wtedy koledzy ocenili by stan turbawki
Jak ten mechanik ci "na sluch " bada auto to pogratulowac.
Jesli mechanik zalozyl termostat Verneta to sie nie dziw.Sukces ze wogole dziala.
Ciekawe ile wzial?
Tylko Wahler.
A po drugie to zmien tego mechanika bo ci wiecej szkod narobi samymi teoriami...
Jaki masz silnik?
Moze trzeba by bylo zrobic test dynamiczny pod obciazeniem.
Wrzucilbys logi i wtedy koledzy ocenili by stan turbawki
Jak ten mechanik ci "na sluch " bada auto to pogratulowac.
CB :) BEZ TEGO SIE NIE RUSZAM !!!!!!!!!
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 623
- Rejestracja: śr paź 20, 2004 20:46
- Lokalizacja: Skarżysko
- Auto: Golf IV TDI
- Silnik: ARL
Może jest przestawiony rozrząd. Więc na początek sprawdzenie ustawienia paska rozrządu. No i ważne , żeby sprawdzić koło pasowe czy się nie giba. Bo właśnie to może być przyczyną przestawienia rozrządu i braku w najlepszym przypadku mocy.
Co do drgań to sugerowałbym posprawdzać poduszki pod silnikiem.
Co do drgań to sugerowałbym posprawdzać poduszki pod silnikiem.
- twardy
- Forum Master
- Posty: 1736
- Rejestracja: pt lis 25, 2005 00:29
- Lokalizacja: Lubin-Gorzelin
- Kontakt:
GS, możesz podiechac i poprosic o sprawdzenie turbinki , a z tymi mechanikami to róznie bywa . ja tez miałem problem ze swoim TDI i w dwóch warsztatach chcieli mi wymienic turbo ale podiechałem do trzeciego a tam znalezli dziure w dolocie i naprawa kosztowała 30 zł a nie 800. tak ze opłaca sie pojezdzic i popytac co inni o tym powiedza .
10mm+1,3bara=1VSTD :-)
- kITA
- Ma gadane
- Posty: 153
- Rejestracja: wt paź 03, 2006 19:28
- Lokalizacja: PIOTRKóW TRYBUNALSKI
- Kontakt:
Miałem to samo,wymieniłem poduszki,pina,regulowałem dawkę i kręciłem turbinę(nawet na 1,5 bara nie było lepiej).Zeby auto nie drżało zmniejszyłem dawkę paliwa i zwiększyłem obroty do 1100/min.Nie sprawdzałem tylko rozrządu bo jeszcze mu brakowało przebiegu.Męczyłem się tak rok,aż nastał czas wymiany rozrządu i miałem przestawiony o pół ząbka do tyłu.Teraz mam rakietę i spręgło do wymiany
co do temperatury to ja kupiłem walhera do swojego AAZ i tu temperatura stoi troche ponad 80 stopni C silnik td troche głosniej chodzi od benzyny i jego kultura pracy ma troche do zyczenia wyczuwam drgania silnika troche takze na pedale gazu ale sie po prostu przyzwyczaiłem tak to juz jest ze troszke drży a ze słabo ciagnie to jest lipa moze przewody od turbo nie sa szczelne i gdzies puszcza cisnienie
Garett T3 ready to aplication :D
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 139 gości