15W40 na 10W40
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 19
- Rejestracja: czw sty 05, 2006 22:49
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ludzie! Na każdym oleju są napisane normy............Dla VW Td to 505.00,Jeżeli jest tak napisane (NA DEKLU) to jest OK.Przestańcie zdziwiać ,nawet w starym D i TD a mam już trzeci od 86 do 91 NIE MA ZNACZENIA!! NA 10W NIE WEźMIE WIęCEJ OLEJU A DUżO LEPIEJ PALI W ZIMIE! Nie mam powodu żeby kogo kolwiek wprowdzać w błąd albo robić na złość! Nie o to chodzi!
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- fireman998
- Mały gagatek
- Posty: 79
- Rejestracja: pn wrz 10, 2007 08:13
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Panowie tak jak wcześniej pisałem ze przeskoczyłem z 15 na 10 i było o niebo lepiej, to teraz powiem ze zalałem 10 ale z niemiec (olej ciagle ten sam Castrol Magnatec) i niespodzianka... Zaczął mi skakac poziom. Raz wiecej raz mniej a konsystencja oleju wygląda mi o wiela rzadsza od polskiego castrolka...
Notlauf ---> Mnie już Boguś nie lej...
-
- Ma gadane
- Posty: 159
- Rejestracja: pn lis 27, 2006 03:24
polecam lekturę ... było już wcześniej o tym ale tamten link już nie działa:
http://www.p12.neostrada.pl/oleje.pdf
http://www.p12.neostrada.pl/oleje.pdf
Faktycznie ciekawe. Sam zastanawiałem się ostatnio nad tym problemem,a jak widać dyskusja jest momentami dość "burzliwa" Temat rzeka... W moim przypadku silnik AHU ponad 265kkm, w RFN'ie jeździł na Texaco 5W potem na 10W40. W czasie kiedy zmieniałem olej nie mogłem takiego dostać, więc za pierwszym razem dostałem w prezencie Shell'a HelixSuper Diesel niestety 15W, ale przy następnej wymianie kupiłem Total 10W i faktycznie olej "zachodni" różni się od naszych,oba oleje były zagraniczne. Dla niewtajemniczonych, cyfry 3 i 4 w kodzie paskowym oznaczają w UE obszar niemieckojęzyczny. Jeśli ktoś przywiazuje wiekszą uwagę do zakupów to oprócz ceny niech popatrzy na kod.
Ostatnio zmieniony ndz gru 02, 2007 21:15 przez Beaver2, łącznie zmieniany 1 raz.
nie wiem, czy to możliwe, ale zrobiłem ok. 40000km na półsyntetyku po uprzednim laniu minerała i... pobieranie oleju ustało
wcześniej od zmiany do zmiany (10 tys.) ubywało ok. 0,5 litra, może ciut więcej. teraz, jestem bezpośrednio przed zmianą oleju, zaglądałem dwa razy na bagnet w odstępie kilku dni, bo własnym oczom nie wierzyłem i oleju jest na bagnecie tyle, co po wlaniu go w sierpniu
wcześniej od zmiany do zmiany (10 tys.) ubywało ok. 0,5 litra, może ciut więcej. teraz, jestem bezpośrednio przed zmianą oleju, zaglądałem dwa razy na bagnet w odstępie kilku dni, bo własnym oczom nie wierzyłem i oleju jest na bagnecie tyle, co po wlaniu go w sierpniu
był mk3, jest prawie mk4
- bburdach
- Mały gagatek
- Posty: 61
- Rejestracja: czw gru 07, 2006 10:27
- Lokalizacja: Ząbki/Warszawa/Łuków
- Kontakt:
u mnie dokładnie to samo. niewielkie ilości minerału brał a półsyntetyka nietomcio pisze:lepszy olej - większa odporność na zużycie i spalanie tym samym, ja miałem dokładnie tak samo.adas01 pisze:nie wiem, czy to możliwe, ale zrobiłem ok. 40000km na półsyntetyku po uprzednim laniu minerała i... pobieranie oleju ustało
wcześniej od zmiany do zmiany (10 tys.) ubywało ok. 0,5 litra, może ciut więcej. teraz, jestem bezpośrednio przed zmianą oleju, zaglądałem dwa razy na bagnet w odstępie kilku dni, bo własnym oczom nie wierzyłem i oleju jest na bagnecie tyle, co po wlaniu go w sierpniu
A parowanie oleju kolego?bburdach pisze: niewielkie ilości minerału brał a półsyntetyka nie
Minerał odparowuje lżejsze frakcje i zagęszcza się, półsyntetyk znacznie mniej odparowuje. Stąd ten efekt...
Ostatnio zmieniony pn gru 10, 2007 17:54 przez jaro4444, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegnę siły swe wszystkie biegowi oddając...
Słucham pośród krzyku piękna ciszy poszukując...
Był Leon jest Audi
Słucham pośród krzyku piękna ciszy poszukując...
Był Leon jest Audi
-
- Nowicjusz
- Posty: 12
- Rejestracja: sob lis 21, 2009 15:48
- Lokalizacja: Polska
kolezanki i koledzy zbliza mi sie wymiana oleju i zastanawiam sie wlasnie nad przejsciem na polsyntetyk ale mam troche obaw co do tej operacji bo:
podstawowe info rzecz jasna to silnik 1.9D, ze 100% pewnym przebiegiem 110kkm
problem to taki ze auto od nowosci przez cale 110kkm jezdzi tylko i wylacznie na oleju mineralnym Mobil Super M 15W40,
co do kondycji jednostki wydaje mi sie ze wszystko jest ok oleju od wymiany do wymiany nie dolewam wcale ( ubytek praktycznie 1-2mm na bagnecie ) jest jeden wyciek/pocenie sie juz od X czasu z uszczelniacza walka rozrzadu ( moj mechanik stwierdzil ze to czesta przypadlosc w tych silnikach i narazie nie ma co tego zmieniac i wywalac kasy dopiero przy wymianie rozrzadu sie tym zajmie za jednym zamachem) pozatym silnik suchutki
ogolnie do mineralnego nic nie mam uwazam ze jest to dobry olej ( podstawa to regularna wymiana wraz z filtrem) ale jak kazdy wie niestety jest on gesty w zimne dni, a moje auto stracilo dach nad glowa i ostatnio wiekszosc czasu nocuje pod golym niebem wiec chcialbym mu zafundowac nieco lepsze smarowanie w zimne poranki i ulatwic rozruch
ale czy po takim przebiegu na mineralnym warto ryzykowac czy lepiej nie kombinowac i zostawic tak jak jest?
z gory dzieki za opinie i pomoc
podstawowe info rzecz jasna to silnik 1.9D, ze 100% pewnym przebiegiem 110kkm
problem to taki ze auto od nowosci przez cale 110kkm jezdzi tylko i wylacznie na oleju mineralnym Mobil Super M 15W40,
co do kondycji jednostki wydaje mi sie ze wszystko jest ok oleju od wymiany do wymiany nie dolewam wcale ( ubytek praktycznie 1-2mm na bagnecie ) jest jeden wyciek/pocenie sie juz od X czasu z uszczelniacza walka rozrzadu ( moj mechanik stwierdzil ze to czesta przypadlosc w tych silnikach i narazie nie ma co tego zmieniac i wywalac kasy dopiero przy wymianie rozrzadu sie tym zajmie za jednym zamachem) pozatym silnik suchutki
ogolnie do mineralnego nic nie mam uwazam ze jest to dobry olej ( podstawa to regularna wymiana wraz z filtrem) ale jak kazdy wie niestety jest on gesty w zimne dni, a moje auto stracilo dach nad glowa i ostatnio wiekszosc czasu nocuje pod golym niebem wiec chcialbym mu zafundowac nieco lepsze smarowanie w zimne poranki i ulatwic rozruch
ale czy po takim przebiegu na mineralnym warto ryzykowac czy lepiej nie kombinowac i zostawic tak jak jest?
z gory dzieki za opinie i pomoc
- grandi
- Lord GTI
- Posty: 3831
- Rejestracja: śr lut 07, 2007 02:04
- Lokalizacja: Boat city
- Auto: Octavia
- Silnik: AQY
Ja zmieniałem z mobila 15w40 przy 220 tys na gulfa 10w40 teraz 296 tys silnik ciszej chodzi w zimę lepiej pali bo olej rzadszy rozmwiałem w moim serwisie diesli i powiedzial mi mój mechanik że na poslynetyku można jeździć do 500 tys lanie minerałą to głupota
...wiesz co jest szykiem , jeździć klasykiem a nie plastikiem...
Temat o moim golfie viewtopic.php?f=87&t=519932" onclick="window.open(this.href);return false;
Temat o moim golfie viewtopic.php?f=87&t=519932" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Nowicjusz
- Posty: 12
- Rejestracja: sob lis 21, 2009 15:48
- Lokalizacja: Polska
no wlasnie szkoda mi troche silnika z mineralnym na mrozie ale z drugiej strony boje sie zeby wiekszego balaganu nie narobic zeby mi pozniej przypadkiem nie cieklo z kazdej uszczelki albo bedzie chlal z 1-2 litra od wymiany do wymiany
ale czy ktos z was mial przejechany taki dystans na mineralnym czy zalal 1-2 razy i sie zastanawial czy wrocic do polsyntetyka ?
ale czy ktos z was mial przejechany taki dystans na mineralnym czy zalal 1-2 razy i sie zastanawial czy wrocic do polsyntetyka ?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 325 gości