Mialem po prostu pomysl... Wybebszylem wiec elektronike a z Golfa wyciagnalem popielniczke:
... i przystapilem do dziela
Oto dobrze przez wszystkich Golfiarzy znana ... popielniczka od MK2:
Zauwazyliscie male koleczka? Z ciezkim sercem wywiercilem dziurki i wsadzilem tam czerwone diodki. Oczywiscie jestem niepalacy, gdyby bylo inaczej to nie mialoby to sensu
Popielniczka przestaje byc zwykla popielniczka, gdy tylko zajrzymy do jej wnetrza - najpierw niesmialo...
... aby zaraz calkowicie zaspokoic swa ciekawosc
... patrzac od tylu platanina kabelkow:
Niezle sie napocilem aby to wszystko upchnac tak, aby w niczym nie przeszkadzalo przy otwieraniu i zamykaniu popielniczki. Wykorzystalem troche plastiku ktory wycialem brzeszczotem z tego trzymadelka na komorke - szczegolnie miejsce w ktorym znajduje sie elektronika i bateryjka - tak, tak zasilane jest z bateryjki, nie z akumulatora... Spytacie -czemu akurat popielniczka? Z 3 wzgledow: 1. nie pale, wiec jest mi zbedna, 2. jest w niej sporo miejsca, a w Golfie sa inne skrytki, wiec te mozna poswiecic
, 3. znajduje sie tuz pod poleczka na ktorej zawsze woze komorke. I wszystko jasne!ALE UWAGA UWAGA, ponizej link do filmu, ktory dosc skromnie prezentuje efekt. Uwierzcie mi, ze te rzeczywisty jest 100 razy lepszy!!
FILM NA JUTUBIE
(nie moglem cos zamiescic tutaj filmiku
)Wszelkie komentarze mile widziane
Pozdrawiam!
i to całkiem ciekawe i oryginalne 
a tak poza tym - patent jest całkiem w porządku, ale moim zdaniem nie do końca potrzebny. jak telefon leży w tym miejscu, to zawsze widać, jak mu się wyświetlacz i klawiatura rozjaśnia... czyli na jedno wychodzi...
