[mk3] odpalanie TDI 1.9
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Nawet nie slysze rozrusznika. Przekrecam, puszczam i odpalony. Fakt, ze wczesniej musze czekac, az mi kontrolka zgasnie, a zima pociagnac za wajche, ale to zwykly diesel z 84 roku. Gorzej odpala jak jest cieply, bo wtedy z raz musi obrocic.kto pisze:Nieche mi sie wierzyc zeby ktos palil ropniaka bez roznicy czy zima czy lato
Grafik komputerowy, specjalista DTP
http://marcin.rokosz.biz
http://marcin.rokosz.biz
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 520
- Rejestracja: śr sty 05, 2005 17:25
- Lokalizacja: Katowice
Mój pali na dotyk, czy zima czy lato!!!!!!!!!!!! Jak chcesz się przekonać to mieszkamy tylko około 50 km od siebie to podskocz w zimie i sie sam przekonasz na własne oczy Po ca miał bym bajerowac tu kogoś, co mi to da? Mam 10 letni samochód i wcale sie tego nie wstydze przed kumplami , którzy mają nówki jakieś renault czy peugeot i ciągle po warsztatach się borykają, jak nie jedno to drugie i tak w koło macieja.
no dobra, ale macie garaze? czy wasze auto stoi zawsze na polu? mimo wszystko dizel to samozaplon a to juz jest zwiazane z temperatura. jesli stoi tylko na mrozie ponizej -10 jak moj, to chyba jest roznica kiedy w lecie jest 20. Jesli tak super rzeczywiscie macie to z czym to jest zwiazane? z ustawieniem rozrzadu? z kompresja?
Chyba jednak nie bardzo wiesz jaki masz silnik, tdi nie ma komory wstępnej tylko wtrysk bezpośredni i w związku z tym nie ma problemów z odpalaniem w niskich temperaturach - świece żarowe załączają się dopiero w temperaturze ponizej 9 stopni celsjusza, jesli jest wyzsza auto pali bez swiec. Niezaleznie czy jest zimno, czy ciepło silnik powinien uruchomić się natychmiast - jesli trzeba go krecić dłuzej niz - przyjmijmy - sekunde, to coś jest nie tak z kątem wtrysku, fazami rozrządu itp. Jesli przy okazji kopci niespalonym paliwem to tymbardziej jest to oznaką awarii.kto pisze:mimo wszystko dizel to samozaplon a to juz jest zwiazane z temperatura.
Pozdor
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB
- paolo
- Gadatliwa bestia
- Posty: 507
- Rejestracja: śr sie 25, 2004 23:20
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Kontakt:
przeciez Ci to nic nie da skoro swiece grzeja sie dopiero ponizej 9..... a jesli nawet kilka razy podgrzejesz to mozesz poprostu je przepalicbor0wy pisze:Sprobuj tak zobaczysz co wyjdzie:
Przekrec kluczyk popatrz sobie na swiatelka.
Wylacz.
Przekrec kluczyk popatrz sobie na swiatelka.
Wylacz.
Przekrec kluczyk popatrz sobie na swiatelka.
Wylacz.
Przekrec kluczyk z odpalenie silnika, zobacz czy tak samo dlugo musisz krecic
odpalanie tdi
jestem posiadaczem pieknej cytrynki xanti,oraz tranzita.ksiezna ma silnik turbo+chłodnica ladunku[tdi] komora wstepna+swiece zarowe.odpala bez problemu,nawet jezeli stała w zimie niejazdzona 3 tyg przy minus 20.tranzit-zalezy TYLKO od paliwa.po serwisach jezdza ople renault peugeot vw mercedesy-wszystkie prawie nowki!zgadzam sie z tym!
nie no spokojnie, ja sie nie wymadrzam, nie jestem ekspertem i dlatego jestem na forum zeby sie cos dowiedziec. silnik wiem jaki mam, ale sadzilem ze skoro sa swiece zarowe to ma to zwiazek z temperatura. Chetnie wybralbym sie do kogos kto by mi sprawdzil konkretnie rozrzad, czy kat wtrysku, ale znajdz tu takiego.
Swiece żarowe w tdi tylko wspomagają uruchomienie zimnego silnika i to tylko w przypadku gdy temperatura cieczy chłodzacej spada poniżej 9 stopni. Powyzej sie wogóle nie załaczają, nie są to tez takie same świece jak w zwykłym dieslu, tylko szybkogrzejne. W zasadzie sa bardziej potrzebne do poprawienia kultury pracy zimnego silnika niż do jego uruchomienia - świece w tdi mają 2 fazy pracy - 1. grznie pełna moca, przed uruchomieniem silnika, 2. granie nizszej mocy przez kilkadziesiąt sekund w czasie pracy silnika (tzw afterglow) Bardzo czesto jest tak, że ludzie przyjezdzają do mechanika narzekając na kopcenie i problemy przy odpalaniu i okazuje się że niedosć że mają nieustawiony kąt wtrysku, to jeszcze popalone wszystkie świece, a mimo to auto się odpala i to w zimę.
Pomijając wszystkie szczegóły techniczne, tdi ma palić odrazu i bez kopcenia niespalonym paliwem - tak samo zresztą jak dobrze wyregulowany diesel.
Pomijając wszystkie szczegóły techniczne, tdi ma palić odrazu i bez kopcenia niespalonym paliwem - tak samo zresztą jak dobrze wyregulowany diesel.
Pozdor
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB
Kupiłem niedawno GolfaIII 1,9 TDI '94 ( 170 tys udokumentowanego przebiegu)- i mam taki problem:
podczas odpalania, po przekręceniu kluczyka do momentu kiedy powinien juz kręcić (kontrolka świecy gaśnie) słychać jakby iskrzenie mniej-wiecej w desce rozdzielczej w okolicy pod zegarami albo jakos tak pod kierownicą... i mam duzy problem z odpaleniam. Do tej pory jakoś to zaskakiwało. Silnik jest cacy, rozrusznik też. Mam wrazenie że to np. jakiś przekaźnik, jakieś złącze albo cos podobnego. Nigdy nie miałem Golfa i nie rozbierałem deski rozdzielczej. Pomocy!!!! Bo nie moge jeździć - teraz mi wcale nie odpala!
Dziękuję z góry za pomoc.
Pozdrawiam.
John
podczas odpalania, po przekręceniu kluczyka do momentu kiedy powinien juz kręcić (kontrolka świecy gaśnie) słychać jakby iskrzenie mniej-wiecej w desce rozdzielczej w okolicy pod zegarami albo jakos tak pod kierownicą... i mam duzy problem z odpaleniam. Do tej pory jakoś to zaskakiwało. Silnik jest cacy, rozrusznik też. Mam wrazenie że to np. jakiś przekaźnik, jakieś złącze albo cos podobnego. Nigdy nie miałem Golfa i nie rozbierałem deski rozdzielczej. Pomocy!!!! Bo nie moge jeździć - teraz mi wcale nie odpala!
Dziękuję z góry za pomoc.
Pozdrawiam.
John
John mialem podobnie jak ty, kiedy sie okazalo ze mam problem z ladowaniem i akumulator sie rozladowal. Przy przekrecaniu kluczyka bylo wlasnie slychac to co opisujesz. Pozniej juz nawet nie odpalil, tak jak piszesz. Przyczyna byla prosta, kabelek do alternatora z tej malej wtyczki mial przerwe i ladowanie sie wlaczalo ale dopiero przy 2000 obr silnika, w efekcie akumulator byl czesto niedoladowany, az padl.
Co do Ciebie Corvax, to dzieki ci za twoja wiedze i ze sie chcesz znia podzielic, bo przeciez slusznie moge miec swiece zarowe rowniez padniete. Mam jeszcze pytanie do ciebie w zwiazku z ECU, bo ono tez odpowiada za kat wtrysku, wiec jesli odlaczy sie akumulator, to pozniej trzeba jechac na komputer i go ustawiac? Mialem takiego znajomego kiedys z silnikiem 1Z i on mowil mi ze jezdzi na komputer jak tylko nawet jakis czujnik ktos mu odlaczy np przy sprawdzaniu go. W jakich wypadkach powinno sie jechac na komputer i ustawiac ECU?
Co do Ciebie Corvax, to dzieki ci za twoja wiedze i ze sie chcesz znia podzielic, bo przeciez slusznie moge miec swiece zarowe rowniez padniete. Mam jeszcze pytanie do ciebie w zwiazku z ECU, bo ono tez odpowiada za kat wtrysku, wiec jesli odlaczy sie akumulator, to pozniej trzeba jechac na komputer i go ustawiac? Mialem takiego znajomego kiedys z silnikiem 1Z i on mowil mi ze jezdzi na komputer jak tylko nawet jakis czujnik ktos mu odlaczy np przy sprawdzaniu go. W jakich wypadkach powinno sie jechac na komputer i ustawiac ECU?
Dzięki KTO za odpowiedź
Hmmm, sprawdzę to. Na noc podłączę ładowanie i rano zobaczymy.
Ale najpierw sprawdzę elektrolit.
Znalazłem w papierach że aku był zmieniany 4.12.2002r.
Byłem u majstra ( ale mechanika) pokręcił głową i poradził że trzeba elektryka... Jest weekend więc nic się nie poradzi. Sprawdziłem przekaźniki i bezpieczniki - ok. To "rzężenie" wydobywa się dokładnie z przekaźnika z napisem 57 tego na samej górze przy którym jest pojedynczy czerwony bezpiecznik. Zdjąłem kopułkę - żadnych śladów nadpalenia styków, wygląda na sprawny. Nie działa sterowanie elektromagnesu rozrusznika.
Cały ten proceder jakby narastał aż zdechło - ale samo krecenie rozrusznika było ok.
No zobaczymy.
Jeszcze raz dziękuje za podsuniety trop - nieraz na oczywiste rozwiązania najtrudniej wpaśc ))
Tak czy siak poinformuję co było jak uda mi się zrobić.
A jak nie to krwiopijcy w serwisie VW mnie skroją...
Pozdrawiam
Hmmm, sprawdzę to. Na noc podłączę ładowanie i rano zobaczymy.
Ale najpierw sprawdzę elektrolit.
Znalazłem w papierach że aku był zmieniany 4.12.2002r.
Byłem u majstra ( ale mechanika) pokręcił głową i poradził że trzeba elektryka... Jest weekend więc nic się nie poradzi. Sprawdziłem przekaźniki i bezpieczniki - ok. To "rzężenie" wydobywa się dokładnie z przekaźnika z napisem 57 tego na samej górze przy którym jest pojedynczy czerwony bezpiecznik. Zdjąłem kopułkę - żadnych śladów nadpalenia styków, wygląda na sprawny. Nie działa sterowanie elektromagnesu rozrusznika.
Cały ten proceder jakby narastał aż zdechło - ale samo krecenie rozrusznika było ok.
No zobaczymy.
Jeszcze raz dziękuje za podsuniety trop - nieraz na oczywiste rozwiązania najtrudniej wpaśc ))
Tak czy siak poinformuję co było jak uda mi się zrobić.
A jak nie to krwiopijcy w serwisie VW mnie skroją...
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony ndz sie 14, 2005 23:18 przez John, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 375 gości