ręczny tarcze zapieczony!!!!!!
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
ręczny tarcze zapieczony!!!!!!
Witam!! Chciałem uprzejmie zapytac tych wszystkich ktorzy sie borykali z problemem recznego hamulca w mkIII... a mianowicie chodzi mi o zapiekanie sie tej dzwigienki od linki recznego Tłoczki mi normlanie działaja bo nozny hamuje, tylko ze wlasnie tej dzwigni od recznego nie da sie ruszyc Juz mi to kiedys mechanik robil i pomoglo na pare miesiecy... Z tym ze teraz zbliza sie termin przegladu i musze sie jakos z tym uporac Juz raz sie za to zabieralem, lecz doszedlem tylko do momentu gdzie zdjalem klocki razem z mocowaniami, zacisk mi został w rece... ale nie wiem jak go dalej rozebrac zeby cos oczyscic Tam jest tylko wezyk od plynu i nic wiecej Nie ma nic do rozkrecania... przynajmniej tak mi sie wydaje i nie wiem jak to ugryźć... Czy mógłby mi ktoś w tym pomóc?? Bardzo bym był wdzięczny Pozdrawiam!!
- grandi
- Lord GTI
- Posty: 3831
- Rejestracja: śr lut 07, 2007 02:04
- Lokalizacja: Boat city
- Auto: Octavia
- Silnik: AQY
A więc możesz go troche wysunąć ale nie za duzo , jak będzie brudny wyczyścić szczotką drucianą , tam w środku jest ślimak , żeby cylinderek był na swoim miejscu spowrotem bierzesz klucz i musisz go wkręcić , i to na tyle .
...wiesz co jest szykiem , jeździć klasykiem a nie plastikiem...
Temat o moim golfie viewtopic.php?f=87&t=519932" onclick="window.open(this.href);return false;
Temat o moim golfie viewtopic.php?f=87&t=519932" onclick="window.open(this.href);return false;
Jak chesz mieć spokój na dłuższy czas to podjedź do warsztatu zajmującego się typowo układami hamulcowymi. Gościu zrobi ci "kapitalkę" zacisku i bedzie spokój. Koleś tak samo miał w passacie, zostawał mu prawy ręczny. Kombinowanie nic nie dawało. Ponoć w środku robi się straszny syf. Gość to wszystko wyczyścił,założył nowe uszelnienia i od tego czasu spokój.
P.S
Koleś nawet wymieniał zacisk na używany aletamten też zaczął się zacinać. W końcu zdecydował się wydać pare dych i ma spoooooookój.
P.S
Koleś nawet wymieniał zacisk na używany aletamten też zaczął się zacinać. W końcu zdecydował się wydać pare dych i ma spoooooookój.
Zagazowany KR już sprzedany :( , teraz jeżdzi się ABFem :) Abf czyli Abfahrt
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.
No wiec tak... linka na pewno nie jest zapieczona bo sprawdzałem... Mowicie zeby tłoczkami poruszac... ale akurat to chyba nic nie da, bo one są normlanie sprawne poniewaz nożny hamulec doskonale dziala Poprostu zapiekla sie ta dzwognia tylko od recznego!! Jej nawet nie moge ruszyc A zeby wlasnie do niej dostac sie od srodka to musze to jakos rozbebrac... gdzies czytalem ze ludzie do rozbierali ale nigdzie nie pisze jak
Tutaj widze koledzy mi radzą zeby sie udac do mechnika od hamaulców... w sumie to takiego zadnego nie znam, a po drugie pewnie wcale nie bylo by to takie tanie... Poza tym jak sie samemu cos zrobi to jest o wiele wieksza satysfakcja... hehehe To jak, ma ktoś jeszcze jakies pomysły
Tutaj widze koledzy mi radzą zeby sie udac do mechnika od hamaulców... w sumie to takiego zadnego nie znam, a po drugie pewnie wcale nie bylo by to takie tanie... Poza tym jak sie samemu cos zrobi to jest o wiele wieksza satysfakcja... hehehe To jak, ma ktoś jeszcze jakies pomysły
http://vwgolf.pl/index.php?id=zaciski ale to pomoże ci tylko trochę (ale zawsze pomoże bo i tak trzeba tłoczek wyjąć).
Zagazowany KR już sprzedany :( , teraz jeżdzi się ABFem :) Abf czyli Abfahrt
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.
Poszukaj w okolicy.Wiele rzeczy można robić samemu, ale heble to heble. Na heblach i zawiasie się nie oszczędza.zimny0000 pisze:Tutaj widze koledzy mi radzą zeby sie udac do mechnika od hamaulców... w sumie to takiego zadnego nie znam, a po drugie pewnie wcale nie bylo by to takie tanie... Poza tym jak sie samemu cos zrobi to jest o wiele wieksza satysfakcja... hehehe To jak, ma ktoś jeszcze jakies pomysł
Były: MK3 1.8 AAM, MK3 2.0 16V ABF, Omega B FL 2.2
Jest: Octavia 1 1.8T
Jest: Octavia 1 1.8T
zodiak dzieki za linka!! Z tym ze tam chodzi typowo o problem tloczka... a nic o moim nieszczesnym recznym hehe Aczkolwiek zawsze mi cos to pomoglo A powiedzcie mi jeszcze... jak to jest jak ja odłącze przewód z płynem od zacisku to z tego przewodu nie bedzie wyciekał płyn???
[ Dodano: Pią Lut 01, 2008 10:40 ]
CHKDSK masz racje... wiadomo ze z hamulcami nie ma zartów, ale co do zawieszenieto akurat musz sie pochwalić ze cale zrobiłem sam Cztery spręzyny, cztery amortyzatory, i wszystkie gumy Jedynie potem trzeba bylo pojechac na geometrie - tego sam juz nie dalem rady No i sciagacz do sprezyn na przod pozyczałem... ale to tak tylko przy okazji mowie
[ Dodano: Pią Lut 01, 2008 10:40 ]
CHKDSK masz racje... wiadomo ze z hamulcami nie ma zartów, ale co do zawieszenieto akurat musz sie pochwalić ze cale zrobiłem sam Cztery spręzyny, cztery amortyzatory, i wszystkie gumy Jedynie potem trzeba bylo pojechac na geometrie - tego sam juz nie dalem rady No i sciagacz do sprezyn na przod pozyczałem... ale to tak tylko przy okazji mowie
Płyn oczywiście będzie wyciekał i układ się zapowietrzy, i tak i tak czeka cię odpowietrzanie po odkręceniu zacisku.
P.S
Taka robota to przy okzacji pretekst do odświeżenia płynu hamulcowego, który (weług "książek" powinno się zmieniać co ok. 2 lata.
P.S
Taka robota to przy okzacji pretekst do odświeżenia płynu hamulcowego, który (weług "książek" powinno się zmieniać co ok. 2 lata.
Zagazowany KR już sprzedany :( , teraz jeżdzi się ABFem :) Abf czyli Abfahrt
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.
Mnie też nie odbija jedna dzwigienka od ręcznego. Na wiosne planuję zregenerować sobie zaciski samemu. Z tego co wiem to problem z ręcznym jest taki, że brud wchodzi do zacisku przy ośce od ręcznego. Musisz wyjąć i wuczyscić tę oskę na której jest dzwigienka.
W teorii to wygląda tak, że po wykręceniu tłoczka, będziesz mógł odłączyć koniec ośki od mechanizmu samoregulacji i wusunąć ją na zewnątrz, wyczyści ośkę i zacisk.
Potrzebny będzie zestaw nowych uszczelek. Dobrze też zachować sobie o-ring od uszczelnienia oski ręcznego, bo z tego co czytałem na forum te z zestawów naprawczych nie zawsze są odpowiedniej grubości.
Sam tego jeszcze nie robiłem, ale mam zamiar.
W teorii to wygląda tak, że po wykręceniu tłoczka, będziesz mógł odłączyć koniec ośki od mechanizmu samoregulacji i wusunąć ją na zewnątrz, wyczyści ośkę i zacisk.
Potrzebny będzie zestaw nowych uszczelek. Dobrze też zachować sobie o-ring od uszczelnienia oski ręcznego, bo z tego co czytałem na forum te z zestawów naprawczych nie zawsze są odpowiedniej grubości.
Sam tego jeszcze nie robiłem, ale mam zamiar.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 366 gości