[mk3]Słaba moc silnika 1.9 Tdi

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
skoku
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 50
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 13:23
Lokalizacja: brzesko

Post autor: skoku » czw wrz 22, 2005 08:20

witam ćwikła!
mam mk3 tdi 110 KM z 96 roku i mialem ten sam problem.
po przekroczeniu tajemniczej predkosci 130 km/h byl koniec, pod gorke musialem zjezdzac na prawo matizom i innymi wynalazkom. Po wyłączeniu silnika i ponownym włączeniu auto chodziło ale tylko do 130km/h bo potem znow powtórka :grrr:
najpierw kupilem wszystkie te gietkie wężyki na metry i wymienilem bo myslalem ze jest nieszczelność ale niepomoglo.
Jedni mowili ze to przeplywomierz inni ze komputer a jeszcze inni ze zawor recylkulacji spalin.
Diagnoze silnika kompem robilo mi w sumie 5 elektromechaników i kazdy gadał co innego.
W końcu trafilem na jednego ktory z diagnąza i naprawą potrzebowal 1,5 godziny
okazało sie że usterką byl czujnik doladowania cisnienia który jest w komputerze, jest to taka kosteczka do ktorej wchodzi ten wężyk od intercoolera, od tej jednej rury. koszt naprawy wyniósl mnie 80 zl, bo czujnik gosc wykrecil od innego komuputera MK3 TDI
Jezeli to nie pomoze to moga byc tez uszkodzone te dwa zawory lub jeden z nich, które są na prawym błotniku, ponieważ czesto sie one przycinaja. koszt jednego ok 350 zł (serwis)
ja nic wiecej juz nie robilem a golfik chodzi "z reszta widac to na avatarku:)" a naprawialem to rok temu.
Jakby coś, to pisz!
pozdrawiam

[ Dodano: Czw Wrz 22, 2005 08:24 ]
Oczywiście zaszła pomyłka bo to odpowiedz dla Roberta26 a nie dla ćwikła :jezor:

[ Dodano: Czw Wrz 22, 2005 08:38 ]
TAK WYGLADA TEN CZUJNIK !!!



Awatar użytkownika
nefal
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: wt mar 15, 2005 12:54
Lokalizacja: Bytów
Kontakt:

Post autor: nefal » czw wrz 22, 2005 09:05

TAK WYGLADA TEN CZUJNIK !!!
eeee... jak wygląda? Tu chyba miała być jakaś fotka?



Awatar użytkownika
ćwikła
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 977
Rejestracja: pt gru 24, 2004 10:58
Kontakt:

Post autor: ćwikła » czw wrz 22, 2005 09:16

heh no włąsnie taj fote tego czujnika...mi tez bardzo przydałą sie twoja wypowiedz bo tez mam podobnie..ale mam pytanko czy jak dojdziecie do predkosci 130 i potem mówicie ze jest koniec auto nie chce isc...to mam pytanie...czy nie chce isc wiecej niz te 130 czy juz całkiem wogóle nie chce isc czy to jest 60 na godzine czy te magiczne 130???


ALPINE CDA-7894RB
RAINBOW SAC 465.20
STEG K4.02
RF P3D410
DLS A6

Awatar użytkownika
skoku
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 50
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 13:23
Lokalizacja: brzesko

Post autor: skoku » czw wrz 22, 2005 09:39

ok!
powinny juz byc, przesadzilem z rozmiarem i dlatego ich nie bylo :jezor:

[ Dodano: Czw Wrz 22, 2005 09:41 ]
tył

[ Dodano: Czw Wrz 22, 2005 10:04 ]
Jeszcze jedna sprawa
napisalem ze to jest czujnik doladowania cisnienia, teraz cos mi świta , ze nazywa sie czujnikiem podcisnienia w rurze dolotowej, mozecie mnie zabic itp, ale nie pamietam, bylo to ponad rok temu i wylecialo mi z glowy, ale jak powiecie że jest w kompie i do niego dochodzi ten węzyk z podcisnieniem z intercollera (z jeden rury) to kazdy mecheś bedzie wiedzial jak sie on dokladnie nazywa.
wkazdym razie jest on w komputerze!!!!!!!!!!!!
pozdrawiam !!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.



Awatar użytkownika
Marqs84
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 91
Rejestracja: śr gru 28, 2005 10:58
Lokalizacja: MikołóVW [poVWiat]
Kontakt:

Post autor: Marqs84 » wt lut 14, 2006 07:53

mam cos podobnego... lub moze cos calkiem innego, bo sie nie znam tak dobrze, ale u mnie niezaleznie od predkowsci czasem silikiem narywa jakbym z 4biegu wrzucil na 2 :-/ Jade ok 40km/h zaczyna szarpac, wrzucam 3 wiecej gazu i czuje ze dalej szarpie ale poprze dodanie gazu jest to mniej odczuwalne. Objawy takie wystepują czasem parokrotnie z odstepami ok 500m ...i zauwazyłem (bo dzieje sie tak od czsu kupna autka) ze narywanie silniekiem jest coraz mocniejsze :-/
Na postoju tez dziwnie czasem zaczyna chodzic silnik , zjakby zaraz mial zgasnąć... ale wyglada ze po chwili jakby wlaczyla sie ssanie, ale za chwile znowu i jakbym ruszyl to napewno bedzie szarpac silnikiem. Na postoju podczas tych objawów wypuszcza ciemne dymki z rury :-/
Co o tym sądzicie?


http://www.vwslask.pl/

Gitner
VW Baron
VW Baron
Posty: 3209
Rejestracja: śr lis 03, 2004 21:07
Lokalizacja: Z tłumu
Auto: Szukam... i NC700X

Post autor: Gitner » wt lut 14, 2006 09:58

Marqs84 pisze:Na postoju tez dziwnie czasem zaczyna chodzic silnik , zjakby zaraz mial zgasnąć... ale wyglada ze po chwili jakby wlaczyla sie ssanie, ale za chwile znowu i jakbym ruszyl to napewno bedzie szarpac silnikiem. Na postoju podczas tych objawów wypuszcza ciemne dymki z rury :-/ Co o tym sądzicie?
Gdy zagrzejesz silnik, stan i na jalowym przegazuj auto tak do 4,5k obr i zobacz czy bedzie szarpal / dlawil..

Pozdro
Gitner


2004 - 2010 był MK3 Variant . . . od 2010 jest Variant służbowy . . .
Wykres 1Z seria + R
FAQ - Tempomat za grosze !!!

TomTDI
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 190
Rejestracja: czw sty 19, 2006 12:48
Lokalizacja: Wieliczka
Kontakt:

Post autor: TomTDI » śr lut 15, 2006 16:28

Dla dociekliwych:

http://www.msi-motor-service.com/ximage ... EN_WEB.pdf

albo wszystkie instrukcje serwisowe

http://www.msi-motor-service.com/ks/en/ ... =si&comp=1

oczywiscie po angielsku :jezor:



pakep
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: czw lip 28, 2005 17:25
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: pakep » czw lut 16, 2006 01:09

Marqs84 pisze:ade ok 40km/h zaczyna szarpac, wrzucam 3 wiecej gazu i czuje ze dalej szarpie ale poprze dodanie gazu jest to mniej odczuwalne. Objawy takie wystepują czasem parokrotnie z odstepami ok 500m
Witam
Mialem podobne problemy. W moim przypadku padla hyraulika zaworow. Nie wiem czy to to samo ale objawy podobne. Pozdrawiam



Awatar użytkownika
Corvax
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 2577
Rejestracja: wt wrz 21, 2004 15:21
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:

Post autor: Corvax » czw lut 16, 2006 01:23

Panowie, ja wogóle was zupełnie nie rozumiem - silniki TDI diagnozuje sie VAGiem. Zakładając że VAGiem posługuje sie w miare kumata osoba jest w stanie szybko dojść co nie gra w aucie. Ale jak ktoś zamiast zdiagnozowac auto woli jeździć wykastrowanym tdi i narzekać to proszę bardzo...


Pozdor
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB

Gitner
VW Baron
VW Baron
Posty: 3209
Rejestracja: śr lis 03, 2004 21:07
Lokalizacja: Z tłumu
Auto: Szukam... i NC700X

Post autor: Gitner » czw lut 16, 2006 11:48

Corvax ale czy VAG poda ci padniety nastawnik? No chyba ze po wartosci wtryskiwanego paliwa, ale to moze tez byc problem samej pompy a nie nastawnika.. Wydaje i sie ze tu juz mowa o skrajnych przypadkach gdy VAG nie pomaga..

Pozdro
Gitner


2004 - 2010 był MK3 Variant . . . od 2010 jest Variant służbowy . . .
Wykres 1Z seria + R
FAQ - Tempomat za grosze !!!

Awatar użytkownika
Corvax
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 2577
Rejestracja: wt wrz 21, 2004 15:21
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:

Post autor: Corvax » czw lut 16, 2006 12:54

Gitner, zacytuje pare postów:
Robert26* pisze:Pod komputer podłączyłem i wskazało ze to jest czujnik ciśnienia dolotowego, ale podobno to nie jest to.
No własnie - doskonała diagnoza
skoku pisze:Jedni mowili ze to przeplywomierz inni ze komputer a jeszcze inni ze zawor recylkulacji spalin.
Diagnoze silnika kompem robilo mi w sumie 5 elektromechaników i kazdy gadał co innego.
W końcu trafilem na jednego ktory z diagnąza i naprawą potrzebowal 1,5 godziny
Wcale sie nie dziwie - miałem ten sam problem i mój mechanik rozłozył ręce bo po diagnozie mozna było sie spodziewac praktycznie wszystkiego (VAG nie wykazał całkowitego padnięcia czujnika, ale auto łapało notlaufy) Na szczęście miał do kogo zadzwonić i po opisaniu przez telefon problemu znajomy diagnosta (który zresztą pracuje w ASO) odrazu trafił co nie bangla.

Co do nastawnika to sam sobie odpowiedzialeś - dawka będzie skakać i VAG to pokaże - a czy to problem samego nastawnika czy pompy to mechanik powinien wiedzieć.
Gitner pisze:Wydaje i sie ze tu juz mowa o skrajnych przypadkach gdy VAG nie pomaga..
To nie jest tak jak piszesz - VAG nie jest lekarstwem na wszystko - jest jednym z narzędzi jakie musi uzyc mechanik w przypadku silnika TDI - tak samo jak klucz, czy srubokręt. Oprócz posiadania VAGa , tak samo jak klucza i innych narzędzi potrzebna jest jeszcze wiedza, bez której jest to narzędzie zupełnie bezuzyteczne.

Wiekszośc osób które mają mgliste pojęcie o silnikach tdi kojarzy VAGa z pudełkiem, które kasuje błedy - co gorsze spora grupa mechaników ma dokładnie to samo.

VAG owszem wywali błedy, ale tylko w sytuacji gdy dany czujnik, czy element wykonawczy po prostu nie funkcjonuje - sprawa wtedy jest dośc prosta.

W wiekszości przypadków aby dojśc co nie bangla trzeba zrobic pomiar dynamiczny i porównując wartości mierzone z wymaganymi doświadczony diagnosta bez większych problemów sobie poradzi.

Zerknij na posty jakie kilka razy w tygodniu pojawiają sie na forum - auto traci moc co robić ???

Dla mnie odpowiedź jest jedna - zdiagnozować. Po czym pada odpowiedź ze diagnoza była robiona ale nic nie wykazała.

To ja sie pytam co to za diagnoza co nic nie wykazała???? Albo raczej powinienem sie zapytac co to za diagnosta, który nie potrafi się posługiwać podstawowym narzędziem.

Moze przesadzam, bo akurat mam pod reką sensowny warsztat wyposażony w VAGa, VASa i ludzi, którzy mają o tym pojecie. Ale wiem jedno, jakby moje auto łapało tryby awaryjne i diagnosta powiedział po przeprowadzeniu testów ze wszystko wg niego jest ok to by nie zobaczył ani złotówki za diagnoze.


Pozdor
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB

Awatar użytkownika
Marqs84
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 91
Rejestracja: śr gru 28, 2005 10:58
Lokalizacja: MikołóVW [poVWiat]
Kontakt:

Post autor: Marqs84 » sob lut 18, 2006 12:30

a ile za taka diagnoze sobie mechanik zyczy?
widzialem na allegro jakies kabelki serwisowe do kompa za ok 120zl

[ Dodano: Pon Lut 20, 2006 18:00 ]
Przedstawiam zdjecia... moze to ma cos wpolnego z tym szarpaniem lub/i ostatnio mialem klopoty z zapaleniem :( Długo musialem krecic az zapalił.. no i zapalał jak helikopter :/ masa dymu przy tym :// stalo sie tak moze z 3razy przy zimnym silniku w temp. ok 0-3stC

Na jednym zdjeciu mam upalony kabelek, jednak jak go połącze to silnik kręci ale nie chce zapalic, wiec mam go odłaczony, nie wiem co z tym robic.

Na drugiej fotce przedstawiam stan peryferii mojego silnika :/ jest strasznie pordzewiały i nie wiem co z tym robic :// Nie chce zeby jakas rułeczka pekła pod cisnieniem czy cos..a moze to jest niegrozne i starczy oczyscic ze rdzy i czym zakonserwowac??

Na trzecim foto jest dziwna jak dla mnie dziura..chyba do skrzyni biegow,,ze widac nawet jakies trybo :// Powinno tak byc? a jesli nie to czym to zatkac? i czy w srodku nie powinno byc oleju czy cos bo wygląda sucho i czesci są zaśniedziałe ://

prosze o pomoc
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


http://www.vwslask.pl/

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 342 gości