Tak się kończy gibanie koła pasowego
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Witam
pzrypadkowo wpadłem na ten temat i zajzałem pod maske.........koło lekko boja sie na boki
(w poziomie) nie ma zadnych wibracji ani nie pokojacych objawów z tego co sobie przypominam przed wymiana paska tego nie było czyzby mechanik cos........jest tak juz zrobione ok 13tys km robic cos z tym czy jeździc silnik 1,9TD AAZ
pozdr
pzrypadkowo wpadłem na ten temat i zajzałem pod maske.........koło lekko boja sie na boki
(w poziomie) nie ma zadnych wibracji ani nie pokojacych objawów z tego co sobie przypominam przed wymiana paska tego nie było czyzby mechanik cos........jest tak juz zrobione ok 13tys km robic cos z tym czy jeździc silnik 1,9TD AAZ
pozdr
Kolego zobacz pierwszą strone tego tematu i poczytaj sobie. Sam to ocenisz czy warto wymienić czy jeździć..V12 pisze:Witam
pzrypadkowo wpadłem na ten temat i zajzałem pod maske.........koło lekko boja sie na boki
(w poziomie) nie ma zadnych wibracji ani nie pokojacych objawów z tego co sobie przypominam przed wymiana paska tego nie było czyzby mechanik cos........jest tak juz zrobione ok 13tys km robic cos z tym czy jeździc silnik 1,9TD AAZ
pozdr
Tu link: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... sc&start=0
Ostatnio zmieniony czw lis 01, 2007 09:42 przez gtd_daroo, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Mały gagatek
- Posty: 91
- Rejestracja: śr cze 20, 2007 22:11
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
- Kontakt:
Witam wszystkich. Gdy kupiłem mojego golfika silnik 1,9GTD AAZ tez kolo sie gibało na boki, wiec do mechanika a on mówi ze trzeba zrobić regeneracje czopa wału tzn doszlifować pod kółko od TDi i ma działać. No i jestem już ponad pół roku po tym zabiegu i golfik śmiga jak ta lala . Koszt regeneracji 150pln robocizna jakieś 300-400pln. A ostatnio znalazłem mechanika ktory robi takie coś bez wyjmowania wału z silnika i kosztuje zarazem dużo mniej:) No to zdrówko narki
Spostrzeżenia
Czytam wszystkie wypowiedzi na temat nieszczęsnego koła i współczuję wszystkim i sobie, które według niektórych ocen urywa się w 80% silników TD - sam tego obecnie doświadczam i tak sobie myślę że możnaby zakwalifikować to rozwiązanie (przykręcanie kół o ogromnej masie do czoła wału) jako sabotaż ponieważ skutki takiego rozwiązania są ogromne !!!! nawet do wymiany silnika włącznie... a cóż szkodziło zakończyć wał stożkiem z przyzwoitym klinem który nigdy nie zerwałby się natomiast o gibaniu się koła nikt by nie słyszał. W mniej istotnych miejscach takie rozwiązanie jest stosowane np. koło wałka rozrządu lub pompy wtryskowej. Uważam że jest to badziewne rozwiązanie - może jakaś racjonalizacja nie wiadomo w imię czego robiona przez tak znakomitą firmę. Nie potrafię inaczej tego nazwać jak SABOTAŻ. Marzę obecnie żeby naprawić jakoś skutki tego i POZBYĆ SIĘ TEGO ZŁOMU JAK NAJSZYBCIEJ.
POZDRAWIAM I WSPÓŁCZUJĘ WSZYSTKIM...
POZDRAWIAM I WSPÓŁCZUJĘ WSZYSTKIM...
Re: Spostrzeżenia
zelwa pisze:Czytam wszystkie wypowiedzi na temat nieszczęsnego koła i współczuję wszystkim i sobie, które według niektórych ocen urywa się w 80% silników TD - sam tego obecnie doświadczam i tak sobie myślę że możnaby zakwalifikować to rozwiązanie (przykręcanie kół o ogromnej masie do czoła wału) jako sabotaż ponieważ skutki takiego rozwiązania są ogromne !!!! nawet do wymiany silnika włącznie... a cóż szkodziło zakończyć wał stożkiem z przyzwoitym klinem który nigdy nie zerwałby się natomiast o gibaniu się koła nikt by nie słyszał. W mniej istotnych miejscach takie rozwiązanie jest stosowane np. koło wałka rozrządu lub pompy wtryskowej. Uważam że jest to badziewne rozwiązanie - może jakaś racjonalizacja nie wiadomo w imię czego robiona przez tak znakomitą firmę. Nie potrafię inaczej tego nazwać jak SABOTAŻ. Marzę obecnie żeby naprawić jakoś skutki tego i POZBYĆ SIĘ TEGO ZŁOMU JAK NAJSZYBCIEJ.
POZDRAWIAM I WSPÓŁCZUJĘ WSZYSTKIM...
naprawiłem u gościa na wsi końcówke wału korbowego
co ważne bez wyciagania wału z silnika
koszt naprawy 350 zł z nowym jego kołem i śrubą
facet jest dobry i naprawia wszystkie td , tdi , d
kółko leci teraz równiótko
a przedtem niewiele brakowało a przyciagnął bym go na sznurku
jak ktoś chce numer telefonu zapraszam na pw
warsztat jest w woźnikach śląskich
30 km od Bytomia w stronę Częstochowy
i 10 km od Koziegłów
-
- Nowicjusz
- Posty: 5
- Rejestracja: śr cze 21, 2006 23:14
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
- Kontakt:
Ja przerabiałem już temat gibania się koła pasowego w AAZ a w konsekwencji również kolizji tłoków z zaworami no i oczywiście remont silnika a przede wszystkim rozwiązanie problemu tego koła. Wydaje mi się że tym razem jest to zrobione solidnie - ba... zaryzykowałbym że poprawiłem fabrykę wymagało to troszkę ruszenia głową i prosty przyrząd, który mam nadzieję już mi się nie przyda !!!! stąd mógłbym go opchnąć kolejnemu nieszczęśnikowi a również zasugerować mój sposób na definitywne (mam nadzieję) rozwiązanie tego problemu.
- Razal
- Gadatliwa bestia
- Posty: 929
- Rejestracja: pn gru 13, 2004 11:09
- Lokalizacja: Dolnośląskie
- Kontakt:
Re
W TDI jest to lepiej rozwiązane, ale z tego co słyszałem też potrafi się zerwać klin.cyna pisze:dopisuje sie do pytania. z ktorych silnikow TDI wal pasuje do AAZ? Ze wszystkich iczy z niektorycch?
Trzeba kontrolować od czasu do czasu pracę tego koła - jeśli pojawiają się objawy w postaci nierównej pracy (gibania się) koła na wale + problemy z zapalaniem i równą praca silnika należy natychmiast sprawdzić to połączenie. W miarę szybka reakcja może uratować znaczną część silnika
Ponadto należało by wspomieć o przyczynach powstawania tego problemu (każdy kto się z tym spotkał wie, że to rozwiąznie fabrycznie to już nieporozumienie), ale nie o tym chcę napisać.. Widziałem Klienta, który przyjechał do warsztatu z zerwanym klinem na kole po krótkiej rozmowie dowiedziałem się jak była przeprowadzona wymiana rozrządu wcześniej... ZAŁAMKA - bo jak można oszczędzić 10zł i nie wymienić starej śruby na nową po odkręceniu koła? Ponadto nie oszukujmy się ale prawda jest taka, że mało który 'fachowiec' ma w dyspozycji klucz dynamometryczny, a z tego co się orientuję nową śrubę powinno się dokręcić z siłą 250Nm + 90st (o ile mnie pamięć nie myli).
Reasumując - MILIONY razy na tym orum i na innych było powtarzane - gibające się koło = samochód na lawetę (wyeliminowanie ryzyka zerwania) => WARSZTAT, wtedy istnieje szansa, że w najgorszym wypadku będzie wał do regeneracji.
Przykry incydent z tym wałem, ale nie jednokrotnie przyczyny nie wynikają z samej konstrukcji tego połączenia.
Pozdrawiam.
Było: MK2 1,6 / MK3 GT TDI-VP / PASSAT B5 TDI-PD / Jest: PASSAT B6 TDI-CR / Lupo 1,0 / MK4 1,4 16V
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 261 gości