amortyzatory + inny problem
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
amortyzatory + inny problem
Witam.
Do wymiany mam chyba a raczej napewno amortyzatory tylne ponieważ niesamowicie buja autem, na jakim kolwiek wybrzuszeniu na drodze auto skacze i to bardzo (tył).... ale pojawia sie takze inny problem, otóż na nie równej nawierzchni tzn chodzi mi o łatane miejsca samochodem strasznie rzuca na boki tak jakby sie ślizgał, im wieksza prędkość tym bardziej się tak dzieje, natomiast na równej drodze np nowej auto prowadzi sie ok... i czy to jest takze wina zużytych amortyzatorów ?? czy może coś innego w zawieszeniu ??
pozdrawiam.
p.s
I jeszczee jedno pytanko, czy założenie amortyzatorów jest jakies skomplikowane i trudne ?? czy raczej mozna samemu sie za to zabrać ??
Do wymiany mam chyba a raczej napewno amortyzatory tylne ponieważ niesamowicie buja autem, na jakim kolwiek wybrzuszeniu na drodze auto skacze i to bardzo (tył).... ale pojawia sie takze inny problem, otóż na nie równej nawierzchni tzn chodzi mi o łatane miejsca samochodem strasznie rzuca na boki tak jakby sie ślizgał, im wieksza prędkość tym bardziej się tak dzieje, natomiast na równej drodze np nowej auto prowadzi sie ok... i czy to jest takze wina zużytych amortyzatorów ?? czy może coś innego w zawieszeniu ??
pozdrawiam.
p.s
I jeszczee jedno pytanko, czy założenie amortyzatorów jest jakies skomplikowane i trudne ?? czy raczej mozna samemu sie za to zabrać ??
Ostatnio zmieniony pn lip 21, 2008 12:09 przez unvave, łącznie zmieniany 1 raz.
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
mozna samemu , poltorej godziny roboty jak sie bedziesz ociagałunvave pisze:czy założenie amortyzatorów jest jakies skomplikowane i trudne ?? czy raczej mozna samemu sie za to zabrać ??
wyciagnij najpierw amori , zobacz jak wygladaja, czy sie nie leja, jak sie zachowuja jak je probujesz wcisnac/wyciagnac czy lekko ida , bez skoków .
przyjrzyj sie tez tulejom tylnej belki , to tam gdzie przymocowana jest belka do karoserii, one tez powoduja takie bujanie auta,
ale ja bym stawial na amorki , kiedy je wymieniales ?
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
jest super foto porada na temat wymiany amorów
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=55474
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=55474
Ostatnio zmieniony pn lip 21, 2008 14:12 przez dziejo, łącznie zmieniany 1 raz.
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
a nie dzieje sie to rzucanie na latach czasem na mokrej nawierzchni ? zmiana nawierzchni i tak sie dzieje jak masz zuzyte amorki, a sprobój jeszcze zrobic taki tescik , zabujaj tylem auta na postoku i zobacz jak sie zachowuje , jak sie bedzie bujac po tym jak puscisz to amory do wymiany , auto sie moze raz bujnac jak np puscisz na dole , auto sie bujnie do gory i ma stanac rowno , jak poleci w dół to znaczy ze juz nie jest ok na samych sprezynach siedzi
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
ja nie wymieniałem jeszcze a auto sprowadzone rok temu bylo tak ze nie mam pojęcia ile mają obecne:)guti pisze:kiedy je wymieniales ?
buja sie przez jakiś czas tak ze tak jak mówisz na samych spręzynach siedzi pewnieguti pisze:zabujaj tylem auta na postoku i zobacz jak sie zachowuje , jak sie bedzie bujac po tym jak puscisz to amory do wymiany
tył zimówki jeszcze(nowe) a przód letnie tylko że strasznie zużyte wielkie dzięki dziejo, za foto poradejakie kapciochy masz załozone ???
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
jasne ze tak, jak koło jedno łapie nierownosc i amortyzator tego nie potrafi wytłumic , to przenosi sie to na bude za pomoca sprezyny i zaczyna sie bujacunvave pisze:ok, a z tym "śłizganiem" to jak uważasz ?? tez wina amorków ??
tak samo by sie dziiało jakbys np wjechał na mokra nawierzchnie na szerokich kapciach , ktore maja tendencje do aquaplanningu, miedzy opona a powierzchnia drogi wytrwarza sie poduszka, amor tego nie utrzymuje i koło leci po wodzie jak po lodzie, stad pozniej jak zalapiesz twardego , suchego ( po wyjechaniu z kałuzy) podłoza jest przyczyna np poslizgów , ale to juz bardzo pesymistyczne
wyciagaj te stare i zobacz jak one wygladaja , jak ccesz mozesz jechac na ich sprawdzenie na aucie jescze , kosztuje to cos kolo 10-20 zł ale to bywa bardzo mylne
jak wyciagniesz amorki i beda sie zachowywac jak pompka rowerowa to sa do wymiany
zobacz co sie dzieje z autem jak wogole nie ma amoró
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
no tak jakbym widział swoje auto ok to na dniach kupuje amortyzatory i wymieniam a jeszcze co do tego "śłizgania", pewien gość "mechanik" po moim słownym wytlumaczeniu tego zjawiska stwierdzil ze nie ma zbieżności kół i że trzeba gdzie cos tam podkrecic i ustawic dodam jeszcze zeby było Ci jaśniej sobie wyobrazić to co się dzieje ze podczas tego zjawiska szarpie kierownicą w lewo lub prawo, w zależnosci w którą strone zarzuci autem, i tak jak pisałem na początku, dzieje sie tak tylko na drogach łatanych nie ważne czy mokro czy sucho a na całkiem równym nic. Mam nadzieje że wiesz mniej wiecej o co mi chodziguti pisze:zobacz co sie dzieje z autem jak wogole nie ma amoró
Ostatnio zmieniony pn lip 21, 2008 15:22 przez unvave, łącznie zmieniany 1 raz.
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
jakbys mial wszsytko z autem OK to pisz zazalenie , ze nie mozesz jezdzisz po latancyh drogach i domagasz sie nowych asfaltów bo po inncyh Cie rzucaunvave pisze:dzieje sie tak tylko na drogach łatanych
nasze polskie latane drogi wygladaja juz jak góry i doliny , łata zazwyczaj jet wyzej niz reszta drogi i tu jest to cos co bujnie samochodem w momencie
co do zbieznosci to sprawdz czy Ci na prostej drodze ( nie latanej) jak puscisz kierownice nie sciaga w któras strone sprawdz tez stan opoin na bokach , czy nie sa starte nierownomiernie.
przejedz sie na stacje diagnostyczna, niech Ci sprawdza zbieznosc i te amorki, bardzoe prawdopodobne ze masz je po prostu juz wylane i nie trzymaja jeszcze jak mowisz ze nie zagladales do nich odkad auto sprowadziles to coraz bardzoej bym sie ku temu sklaniał
teraz do wymiany to zalezy jakie chcesz załozyc, gazowe , czy olejowe, gazowe troszeczke podwyzsza autko , ale sa sztywniejsze no i z deczka drozsze, olejaki sa tansze , ale tez pojezdzisz spokojnie , tylko nie kupuj zadnych wynalazków za 40 zł porzadny amor kosztuje cos kolo 100-120 zł za sztuke , ale masz pozniej spokoj na baaardzo długii czas.Z firm polecam Ci KYB, Bilstein , sachs. Uwazaj na Delphi , Monroe, i jakies polskie , moze sie czepiam, ale deplhi wylal mi sie po 2 tyg monroe jakos po dwoch miesiacach kumplowi nawalił w razie czego obejrzyj jeszcze te talerzyki ( gorne mocowanie sprezyny) one tez lubia wygnic pare groszy kosztuje a pozniej jest spokój ze Ci nie wyleci amor do bagaznika na dziurach
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 367 gości